Dramat artystyczny
Dramat artystyczny
Dramat artystyczny
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
E0110 J. Broszkiewicz Koniec księgi VI Dialog 12/1963 str. 31<br />
Wyznaję, panie mój i ojcze, że nie stać mnie na mocne grzechy ani na silne winy. świnia ze mnie cienka, grzesznik<br />
niedonosek. Na przykład: ile to lat chcę wziąć sobie na noc ze trzy piersiaste dziwy i grzeszyć na nich przez cały gruby<br />
tydzień. A boję się. Mógłbym, a nic z tego! Tyle, że podglądając jak bawią w stajni z woźnicami, samotny strącam<br />
nasienie bez pożytku, a ze wstydem. Zabić chciałbym; otruć? Przewielebność sam wie: nic z tego.<br />
E0111 J. Broszkiewicz Koniec księgi VI Dialog 12/1963 str. 35<br />
Co? Własna polityka? Tydzień ciemnicy, chleb i woda, plagi, powtórzyć! .. Tydzień, chleb, plagi. Tak jest, wasza<br />
przewielebność .. Nie wykluczam tej możliwości, że żadna bystrość i chytrość nam nie pomoże, Joachimie. Osobiście<br />
zeznawać chyba nie zdążę. Ale tobie będzie potrzebny charakter .. Nauczycielu! Przecież wiesz: nie przeżyłem ani<br />
chwili wahania. Jeśli nawet stanę przed stosem .. [&]<br />
E0112 J. Broszkiewicz Koniec księgi VI Dialog 12/1963 str. 37<br />
A co z głupotą? Dlaczego jej nie uszanujesz? Pomijam problem taktyczny, że łatwiej rządzić ślepymi. Zysk to raczej<br />
uboczny. Pewnik bez dowodu. Ale czy nie warto uszanować ciemnoty, miłosiernej i przychylnej? Nie jesteś łaskaw<br />
zauważyć, że każdy krok twojej „wiedzy” spycha nas coraz niżej, że coraz to jesteśmy parszywsi, mniejsi, coraz głupiej<br />
przerażeni?<br />
E0113 T. Różewicz Akt przerywany Dialog 1/1964 str. 12<br />
„Co to znaczy? Tatusiu, już dłużej nie mogę wyjeżdżam na zawsze nie szukaj mnie. Nigdy cię nie przestanę kochać.<br />
Musisz mnie zrozumieć .. Nie jestem już dzieckiem. Nie potępiam cię. Robisz to co robią wszyscy ludzie. Płaczę pisząc<br />
te słowa. Nie już nie płaczę uśmiecham się do ciebie. Pa! Pa. Twoja córeczka”.<br />
E0114 T. Różewicz Akt przerywany Dialog 1/1964 str. 14<br />
Dość już tej zabawy gołąbki. To stary kocur! Widzicie go. Noga w gipsie, waży chyba tonę, a jemu nic tylko amory<br />
w głowie. I co oni mogą tam robić. W takim położeniu. carezza albo coitus reservatus. mmm. hmm. mno. no. Pozycja<br />
standardowa. mmm ano tak soixante neuf. po naszemu sześćdziesiąt dziewięć, co to ludzie nie wymyślą. Dwadzieścia<br />
jeden, niby „oczko”, albo „tysiąc”.<br />
E0115 T. Różewicz Akt przerywany Dialog 1/1964 str. 18<br />
Idźcie w stronę mostu. Ubezpieczajcie na razie izbicę workami piasku. Ja spróbuję obudzić konstruktora. Panie<br />
konstruktorze zaklinam pana na naszą starą przyjaźń ze szkolnej ławy niech pan natychmiast ze mną jedzie czy pan nie<br />
pamięta naszego starego historyka albo pana od przyrody miał brodę farbowaną? Zieloną albo rudą już nie pamiętam<br />
.. [&]<br />
E0116 T. Różewicz Śmieszny staruszek Dialog 2/1964 str. 9<br />
A ja akurat zdrapywałem. „To ty, stary gnojku, tutaj podziemną robotę organizujesz” .. A ja czuję, że skóra na<br />
mnie cierpnie cała i czuję, że ten człowiek źle jakoś rozumuje, bo jakaż to może być robota podziemna i wywrotowa<br />
w klozecie, o tym pomyślałem a nie o tym, że jestem oskarżony o ciężką zbrodnię i mogę się jak nic kilka lat w<br />
kryminale przesiedzieć.<br />
E0117 T. Różewicz Śmieszny staruszek Dialog 2/1964 str. 15<br />
Wysoki Sąd pyta mnie, co się stało z tym manekinem płci żeńskiej? A skąd pan mecenas wie, że ten manekin<br />
był płci żeńskiej? Ja tego nie stwierdziłem. Jest chyba faktem znanym ludziom dojrzałym, że te manekiny podobnie<br />
jak anioły nie posiadają płci. I doprawdy zabawnym wydaje mi się to porozumiewawcze spojrzenie pana Mecenasa<br />
skierowane w stronę Wysokiego Sądu.<br />
E0118 T. Różewicz Śmieszny staruszek Dialog 2/1964 str. 16<br />
A przecież w każdym z nas drzemie instynkt, który każe nam przedłużać gatunek ludzki na tym padole, zabiegać<br />
koło budowania gniazdka. Kiedy te pisklęta z rozwartymi dziobkami piszczą głodne i czekają na pokarm, kiedy ojciec<br />
i matka przynoszą smakowite kąski swoim pociechom, mamy przed oczyma obraz szczęścia, którego nie dostąpiłem.<br />
E0119 K. Korcelli Wyjście przez okno Dialog 4/1964 str. 6<br />
Zostaw! Przestań bredzić. A z Turskim nie jest takie proste. Zrobił chałę, to prawda, ale jest to chała aż ostentacyjna,<br />
jakby facet chciał pokazać: kiedyś robiłem świetne przedstawienia i filmy, teraz robię chały, chcecie macie chały!<br />
Upadek, oczywiście, ale w tym upadku jest metoda .. Metoda .. Jaka? .. Gość psuje sobie tylko karierę. Więc po co?<br />
12