28.04.2014 Views

Dramat artystyczny

Dramat artystyczny

Dramat artystyczny

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

E0149 T. Karpowicz Dziwny pasażer Dialog 6/1964 str. 8<br />

Potem byłem w lasach kieleckich .. W BCh? .. Nie, w AK. Ale to przecież już wszystko jedno. Zupełnie. Ho, ho.<br />

Było gorąco? .. Troszeczkę .. I tam pan trochę dostał? .. Tam? Nie. Jakoś minęło. Dostałem tu, w Warszawie. I to po<br />

wojnie. Kiedy już wszystko było skończone .. Z wierzchu po panu nie widać. Wszystko w porządku.<br />

E0150 T. Karpowicz Dziwny pasażer Dialog 6/1964 str. 12<br />

Cofniemy się i na lewo. Ale dziewczynę pan pamięta? .. No tak. Stała nad panem, jak pan leżał pod tym domem z<br />

kolumnami .. Nie stała. Klęczała. I mówiła. Zacząłem ją słyszeć. Chciała wołać pomocy. Wtedy przypomniałem sobie,<br />

dlaczego tam leżę. Nie, źle się wyraziłem niezupełnie przypomniałem, dlaczego tam leżę. To określenie jest też mylące.<br />

Może tak przypomniałem sobie jakąś cząstkę tego, co musiałbym przypomnieć, abym wiedział wszystko, dlaczego tak<br />

leżę. [#]<br />

E0151 T. Karpowicz Dziwny pasażer Dialog 6/1964 str. 16<br />

Co w tym dziwnego? Mamy WF na niezłym poziomie .. Jak pani myśli, gdzie on jest teraz? .. Kto? .. Szofer .. Stoi<br />

w hallu .. Na pewno? .. Na pewno, słyszałam kroki i przesunięcie popielniczki w hallu stoi duża metalowa popielniczka<br />

.. świetnie. Ja też to słyszałem. Tylko chciałem się upewnić .. Ciekawy przypadek .. Słucham? Ciekawy przypadek –<br />

tak dobrego słuchu. Co dalej, dziadku?<br />

E0152 T. Karpowicz Dziwny pasażer Dialog 6/1964 str. 18<br />

I pan .. Ja? Dobrze mi tak jest. Cześć .. O panowie już odchodzą no popatrzcie jak prędko jak to ludzie prędko<br />

załatwiają a jak do Miecia przyjdą znajomi to mówię panom tak długo rozmawiają że Polskę całą przegadać można a<br />

panowie tak raz-dwa z krewniaczką pogadali doprawdy teraz ludzie coraz mniej mają czasu bo tak za tymi interesami<br />

zalatani i już nie widzą tylko latają jak ptaszki.<br />

E0153 T. Karpowicz Dziwny pasażer Dialog 6/1964 str. 21<br />

Do dziś nie wiem: była czy nie była .. Słowo daję, kręćka można dostać! .. Cierpliwości panie Piotrze, cierpliwości.<br />

Wszystko się wyjaśni. Poprosiłem fotografa o błyskawiczne wywołanie kliszy. Wywołał. Ciekawość tego, jaki jest wynik<br />

zdjęcia, była większa od lęku przed Piotrem – Nie-Piotrem. Co za sprzeczności? Fotograf pokazał nam kliszę. Piotr<br />

siedział uśmiechnięty, wyraźny, a dookoła niego widoczne były tylko dwie smugi cienia.<br />

E0154 T. Karpowicz Dziwny pasażer Dialog 6/1964 str. 25<br />

Weźmiemy go w myśli, w wyobraźni, w sercu. Wtedy, po ślubie, zostawiłem ją na progu kościoła i uciekłem ..<br />

Przed Piotrem – Nie-Piotrem? .. Tak. Stał przy wyjściu i uśmiechał się, musieliśmy go minąć. Prawą stroną, obok<br />

rozwalonej bramy. Musiałbym się przecisnąć między nim a filarami i wleźć drugą, prawą połową ciała za rozwalony<br />

filar. Rozumiesz?<br />

E0155 T. Karpowicz Dziwny pasażer Dialog 6/1964 str. 27<br />

Co? Warszawski szofer nie ma wyobraźni? Ma. Właśnie wyobraziłem sobie, jak pan zwiewał przed Piotrem –<br />

Nie-Piotrem i skoczyłem. Dobre, co? .. Dobre? .. To co, teraz pewno na cmentarz? Na to miejsce ostatnie? .. Na<br />

cmentarz – tak. Ale nie na ostatnie miejsce .. Co? Może gdzieś człowiek dalej zajechać niż na cmentarz? .. Jak dobrze<br />

mu się jedzie – to może .. [&]<br />

E0156 T. Karpowicz Dziwny pasażer Dialog 6/1964 str. 31<br />

Mam w dupie pana złote. Wywalaj pan! Z lewa na prawo .. Panie Piotrze, niech pan nie zrobi czegoś okropnego,<br />

co mnie przestraszy. Jestem taki bliski celu. Jeszcze tylko Falencin, może jeszcze Rembertów. Najwyżej Młociny .. Nie<br />

mogę. Nie mam sił. Nie mogę prowadzić wozu. Ręce mi się trzęsą .. Byłem kiedyś szoferem. Moje ramię odzyskało<br />

jakby siłę.<br />

E0157 J. Wasylkowski Upalny dzień Dialog 6/1964 str. 35<br />

Szkoda. Z przyjemnością bym się wykąpał. Umiesz pływać? .. Byłem najlepszym pływakiem w powiecie. Brałem<br />

udział w mistrzostwach województwa .. Patrzcie, patrzcie. Ja się nigdy nie mogłem nauczyć pływać. Moja stara twierdzi,<br />

że mam zbyt ciężki tyłek i dlatego lecę od razu na dno. He he he. Moja stara to miała zagrania, niech ją. O, co za<br />

gorąc!<br />

16

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!