Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Henryk Gniewkowski<br />
Naczelnik <strong>Otwock</strong>a Feliks Betkier (z prawej) z zastêpc¹ Stanis³awem Stecem<br />
zydentem by³ nastêpca A. Mielcucha – Andrzej<br />
Bodalski. Jego kadencja trwa³a do<br />
czerwca 1990 r. Po nim na cztery lata wybrano<br />
Antoniego Fedorowicza, do czerwca<br />
1994. Nastêpnym prezydentem zosta³ Andrzej<br />
Zygu³a. W latach 1998-2001 prezydentem<br />
by³ S³awomir D¹browski, a póŸniej<br />
do jesieni 2002 r. Krzysztof Boczarski.<br />
W wyborach bezpoœrednich jesieni¹<br />
2002 r. mieszkañcy <strong>Otwock</strong>a wybrali na prezydenta<br />
Andrzeja Szaci³³ê, który pe³ni tê<br />
funkcjê do dziœ. Od 1944 r. Andrzej Szaci³³o<br />
jest 26. w³odarzem <strong>Otwock</strong>a.<br />
Najd³u¿ej w³adzê pe³nili w <strong>Otwock</strong>u<br />
Feliks Betkier (pe³ne dwie kadencje) i Henryk<br />
Gniewkowski (7 lat). Im wiêc poœwiêcam<br />
nieco wiêcej uwagi.<br />
***<br />
Feliks Betkier urodzi³ siê w 1938 r. w<br />
wiosce pod Grójcem, w wielodzietnej rodzinie<br />
robotnika rolnego. Wczeœnie straci³ rodziców.<br />
Kiedy zachorowa³ na gruŸlicê w<br />
1955 r. przyjecha³ do otwockiego sanatorium<br />
na leczenie. W dwa lata póŸniej, po zaleczeniu<br />
„dziury” w p³ucach zakocha³ siê w pielêgniarce<br />
Lucynie, z któr¹ siê o¿eni³. Dostali<br />
mieszkanko na terenie sanatorium Okrzei,<br />
„Zofiówce”. Feliks by³ spragniony wiedzy;<br />
w 1957 r. uzyska³ maturê w liceum, a rok<br />
póŸniej eksternistycznie ukoñczy³ liceum<br />
pedagogiczne i rozpocz¹³ pracê jako wychowawca<br />
w sanatorium. Tak by³ zajêty nauk¹ i<br />
prac¹, ¿e ciê¿ar prowadzenia domu spad³ na<br />
barki ¿ony. Aby podo³aæ potrzebom materialnym<br />
(urodzi³ siê ju¿ starszy syn Zbigniew),<br />
czêsto bra³a nocne dy¿ury pielêgniarskie.<br />
Przepracowa³a w otwockich sanatoriach<br />
38 lat. Feliks nie poprzesta³ na œrednim wykszta³ceniu,<br />
podj¹³ studia na Wydziale Prawa<br />
i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.<br />
W 1973 r. otrzyma³ dyplom magistra<br />
z wynikiem bardzo dobrym. W 1976 r.<br />
przeprowadzili siê do wiêkszego, 4-pokojowego<br />
mieszkania, nieco wczeœniej urodzi³ im<br />
siê drugi syn.<br />
Feliks Betkier by³ odznaczony Z³otym<br />
Krzy¿em Zas³ugi i Krzy¿em Kawalerskim,<br />
nadanym w 1983 r. By³ cz³owiekiem skromnym,<br />
wytrwa³ym, zdyscyplinowanym, mia³<br />
du¿o zapa³u i inicjatywy w pe³nieniu obowi¹zków<br />
naczelnika miasta. Mia³ wiele pasji<br />
¿yciowych: lubi³ graæ w bryd¿a, ³owiæ<br />
ryby, zbiera³ znaczki pocztowe, uprawia³ z<br />
¿on¹ i synami dzia³kê w „Maluchu”. Bardzo<br />
pilnowa³, by synowie uczyli siê. Starszy<br />
skoñczy³ elektronikê, m³odszy marketing i<br />
zarz¹dzanie.<br />
Lata wytê¿onej pracy da³y jednak o sobie<br />
znaæ – zachorowa³ na serce. Musia³<br />
przejœæ na rentê. Zmar³ 7 sierpnia 1993 r. Jest<br />
pochowany na cmentarzu otwockim. (Wspomnieniami<br />
o Feliksie Betkierze podzieli³a siê<br />
ze mn¹ jego ¿ona Lucyna).<br />
Z Henrykiem Gniewkowskim, dawnym<br />
przewodnicz¹cym prezydium MRN w<br />
<strong>Otwock</strong>u, rozmawia³am w „Sosence” – cukierni<br />
na skraju otwockiego parku. Pan Henryk<br />
ma dziœ 84 lata, ale mimo podesz³ego<br />
wieku doskonale pamiêta czasy, gdy sta³ na<br />
czele w³adz miasta. Zapyta³am, co uwa¿a za<br />
najwiêksze osi¹gniêcie swojej kadencji. Odpar³:<br />
- Pracowa³em wówczas w WRN w Warszawie,<br />
kiedy zaproponowano mi pracê w<br />
<strong>Otwock</strong>u. Postanowi³em zobaczyæ, jak w tym<br />
<strong>Otwock</strong>u jest. Przez 10 dni chodzi³em i<br />
sprawdza³em.<br />
I co zobaczy³? Ulice pe³ne piachu, w centrum<br />
targowisko pe³ne b³ota, jakieœ kramy i<br />
budki z pieczywem, szambo przy szambie –<br />
jednym s³owem ba³agan. Rozwa¿y³ wszystkie<br />
za i przeciw i zgodzi³ siê obj¹æ stanowisko.<br />
Zacz¹³ od porz¹dkowania centrum miasta.<br />
Targowisko, mimo sprzeciwu kupców i<br />
nielicznych mieszkañców, przeniesiono na<br />
ul. Batorego. PóŸniej zajêto siê ulicami. By³y<br />
trudnoœci z cementem i asfaltem na drogi,<br />
ale i tu poradzono sobie. Szef miejscowego<br />
rejonu budowy dróg i mostów, zachêcony<br />
przez p. Gniewkowskiego, kupowa³ gdzieœ<br />
w Polsce ¿u¿el. Po ekspertyzie naukowców<br />
o przydatnoœci tego materia³u utwardzono<br />
nim 35 km dróg miejskich.<br />
Specjaln¹ uwagê zwraca³ na rozwój<br />
szkolnictwa. W ci¹gu 7 lat sprawowania w³adzy<br />
doprowadzi³ do wybudowania 5 szkó³<br />
podstawowych: nr 9 w Œwierku, nr 6 w Œwidrze,<br />
nr 3 przy ul. Leœnej, nr 2 przy ul. Poniatowskiego,<br />
szko³ê w Ml¹dzu i Technikum<br />
Nukleoniczne.<br />
W jego kadencji otwockie rzemios³o by³o<br />
na czo³owym miejscu w Polsce. Rozwija³o<br />
siê tak¿e budownictwo mieszkaniowe, zabudowano<br />
ul. Andriollego, stanê³y domy na<br />
„œcianie pó³nocnej” (dawnym targowisku),<br />
pawilon handlowy PSS, domy przy Kruczej,<br />
Ho¿ej i na osiedlu Kmicica. – Zegar na<br />
otwockim ratuszu i piêknie wyszyty sztandar<br />
to tak¿e moje drobne osi¹gniêcie – mówi p.<br />
Henryk - bo namówi³em rzemieœlników, by<br />
to zrobili. Ale nie wszystko, co zamierza³em,<br />
uda³o siê zrealizowaæ. Nie uda³o mi siê zmieniæ<br />
planów zagospodarowania terenów po<br />
stronie sanatoryjnej, tam by³a wtedy nietykalna<br />
dzielnica.<br />
By³y przewodnicz¹cy prezydium MRN<br />
mieszka od 40 lat w skromnej spó³dzielczej<br />
kawalerce i cieszy siê, gdy z okna patrzy na<br />
dalszy rozkwit miasta. Odznaczony zosta³<br />
Krzy¿em Kawalerskim w 1964 r. i Krzy¿em<br />
Komandorskim w 1984.<br />
Opracowa³a Wies³awa Kielan<br />
GAZETA 33