You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
KULTURA<br />
Samotny szeryf i koń<br />
na biegunach, opowieść<br />
o Bogusławie Kaczyńskim...<br />
– Kiedy największa aktorka wszystkich czasów Sara Bernhard wychodziła na scenę, by grać rolę...<br />
Hamleta w Paryżu, była już kobietą po wielkich przejściach zdrowotnych. Miała amputowaną<br />
prawą nogę, którą jej zastąpiono drewnianą protezą. Nim pojawiła się przed widownią, zza<br />
kulisy dobiegały najpierw dźwięki stukania tą protezą. Po chwili Sara znajdowała się na scenie<br />
i grała. I to jak! I ja idąc tutaj dzisiaj do krynickiej publiczności, słyszałem stukot własnej nogi.<br />
I wte dy przy po mnia ła mi się wła śnie Sa ra Bern hard. Ale to świet ny pier wo wzór, praw da...<br />
Bogusław Kaczyński tak rozpoczął<br />
jeden z pierwszych koncertów<br />
te go rocz ne go<br />
(sierp nio we go) Eu ro pej skie go<br />
Festiwalu im. Jana Kiepury. Jeszcze rok<br />
i dwa lata temu wychodził do widzów,<br />
opie ra jąc się na ele ganc kiej la secz ce.<br />
Ale uznał, że tak nie mo żna. Od rzu cił<br />
więc ten przy rząd do pod pie ra nia się.<br />
Lek ko uty ka i stu ka, pra wą rę kę ma czę -<br />
ścio wo nie spraw ną, nie skła da więc au -<br />
to gra fów. Za ka żdym ra zem wi ta go<br />
hu ra gan braw. Pu bli ka z dal szych rzę -<br />
dów te go nie wi dzi, ale lu dzie z tych<br />
pierwszych – owszem. W takich chwilach<br />
znany dziennikarz, krytyk i znawca<br />
mu zy ki, ma w oczach łzy…<br />
A kie dyś wie lu lu dziom wy da wa ło<br />
się, że jest czło wie kiem z mar mu ru. Bo -<br />
gu sław Ka czyń ski dzie li swo je ży cie<br />
na dwa okre sy: ten do mar ca 2007 r. i ten<br />
późniejszy. Jak porównać 65 lat z zaledwie<br />
trzema kolejnymi<br />
O roku ów 2007!<br />
W mar cu 2007 r. pra wie wszyst kie<br />
me dia w Pol sce po da ły, że Bo gu sław<br />
Kaczyński miał udar mózgu i przebywa<br />
w szpi ta lu. Kil ka mie się cy wcze śniej<br />
Bo gu sław Ka czyń ski, oce nia jąc<br />
rok 2006, w rozmowie z „Dziennikiem<br />
Polskim” powiedział:<br />
– To był dla mnie bar dzo uda ny rok,<br />
choć nad wyraz pracowity. Zrealizowałem<br />
kilka ważnych pomysłów artystycznych.<br />
Objechałem pół świata. Spotkałem<br />
na swojej drodze wielu ciekawych ludzi.<br />
Bogusław Kaczyński dzieli<br />
swoje życie na dwa okresy:<br />
ten do marca 2007 r.<br />
i ten późniejszy. Jak<br />
porównać 65 lat z zaledwie<br />
trzema kolejnymi<br />
Mam już w głowie plany dotyczące następnego<br />
festiwalu w Krynicy…<br />
Łzy ra do ści i wzru sze nia<br />
– Proszę Państwa! Jestem szczęśliwy,<br />
że mo gę być z Pań stwem dzi siaj tu<br />
w Kry ni cy. Ten rok był dla mnie wię cej<br />
niż okrut ny, ale nie bę dę mó wił o smut -<br />
kach, one są we mnie – mówił Bogusław<br />
Ka czyń ski, in au gu ru jąc im pre zę<br />
w 2007 r. To był je den z naj bar dziej<br />
wzruszających wieczorów, jakie odbyły<br />
się podczas mającego długie tradycje festiwalu.<br />
Bogusław Kaczyński, podpierając<br />
się z lek ka la ską, wy szedł na sce nę<br />
w towarzystwie Grażyny Brodzińskiej.<br />
Ty tuł „25 lat ra zem” od no sił się wła śnie<br />
do nich. Pu blicz ność wsta ła z miejsc<br />
i owacjami przyjęła jubilatów. Niektóre<br />
osoby ukradkiem ocierały oczy...<br />
– Dzisiaj stajemy z Grażyną Brodzińską<br />
na koncercie inaugurującym ten festi<br />
wal – kon ty nu ował Bo gu sław<br />
Ka czyń ski. – Po sta no wi łem wy stą pić<br />
na tym kon cer cie. Ba łem się te go bar dzo<br />
i na dal bar dzo się bo ję. To jest mój<br />
pierw szy wy stęp od pół ro ku, pół ro ku<br />
spę dzo ne go w szpi ta lu. Ale Kry ni ca,<br />
piękna muzyka, Jan Kiepura i Państwo<br />
oraz moi ko cha ni ar ty ści, uzdro wią<br />
mnie. Tak my ślę. Za raz się uspra wie dli -<br />
wię. Mo że nie bę dę mó wił tak jak za -<br />
wsze, ale po sta ram się mó wić, jak<br />
najlepiej mogę powiedzieć. Jestem naprawdę<br />
bardzo wzruszony i bardzo stremo<br />
wa ny. Tre ma – więk sza niż kie dy<br />
pierwszy raz przyjechałem do Krynicy<br />
na festiwal, bo wtedy wiedziałem, że panuję<br />
nad sytuacją, nad materią, nad tym,<br />
co chcę Pań stwu po wie dzieć. Dzi siaj nie<br />
za wsze mi to wy cho dzi, ale po sta ram się,<br />
żeby wyszło.<br />
Znów bu rza okla sków i łzy…<br />
Rozmowy z tym męczyduszą<br />
Powszechnie uważa się, że Bogusław<br />
Kaczyński jest twórcą krynickiego festiwa<br />
lu, a to nie praw da. To Ste fan Pół chło -<br />
78 Sądeczanin WRZESIEŃ 2010 v www.sadeczanin.info