You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
v www.sadeczanin.info<br />
Ofer ta dań by ła skrom na, by nie po -<br />
wie dzieć ubo ga. Wy bra łam pie ro gi<br />
z mię sem, bo szczę śli wie nie był to pią -<br />
tek. Bo w piąt ki ja dam ru skie. Trze ba<br />
uczci wie po wie dzieć, że nie by ły naj gor -<br />
sze. Cia sto cał kiem, cał kiem, ale to kle -<br />
iste nadzienie, w którym wyczuwało się<br />
mielone podroby… Ani jakość tych piero<br />
gów, ani ilość nie uza sad nia ła ra bun -<br />
kowej ceny 8 zł za porcję. Choć podano<br />
je es te tycz nie, z odro bi ną ka pu ścia nej<br />
surówki. Lecz z drugiej strony – zatopiono<br />
je w tłuszczu jak Bogatynię. Proszę<br />
na tych miast za ta mo wać tę Ny sę<br />
Łużycką!<br />
Potem skierowałam się do restauracji<br />
Mar goń na prze ciw ko pa ła cu Stad nic -<br />
kich, bo za chę cił mnie szyld za pra sza ją -<br />
cy na plac ki po na wo jow sku. I choć<br />
w karcie dań zmieniły nazwę na placki<br />
po na woj sku (), nie zra zi ło mnie to<br />
do nich. Na to miast nie zde cy do wa łam<br />
się na figurujące w menu, zanadto enigmatyczne<br />
„danie chińskie”, cokolwiek<br />
by to mia ło ozna czać…<br />
Cze ka jąc, ro zej rza łam się po wnę -<br />
trzu. Na ścianach obfitość bohomazów<br />
prezentujących rumaki i jelenie na rykowisku.<br />
W przerwach między nimi wypchani<br />
nieszczęśnicy z okolicznej fauny,<br />
poważnie nadgryzieni zębem czasu, wypłowiali,<br />
liniejący i rozsypujący się już<br />
ze sta ro ści. Ci to jesz cze mie li szczę ście<br />
w nieszczęściu, bo rodzina może sobie<br />
przyjść jak do Mauzoleum Lenina i zobaczyć<br />
mumię dziadziusia. Ale inni już<br />
tyl ko w po sta ci skór roz po star tych<br />
na lam pe rii wy glą da ją jak by zgi nę li<br />
zmia żdże ni nie ocze ki wa nym upad -<br />
kiem 15-tonowego odważnika z Latające<br />
go Cyr ku Mon ty’ego Py tho na.<br />
A gdzieniegdzie wiszą poroża, przypominające<br />
nieco trofea okrutnych bohaterów<br />
przy go do wej po wie ści Al fre da<br />
Szklar skie go „To mek wśród łow ców<br />
głów”. Pa su je tu tyl ko sło wo, któ rym<br />
koń czy się ar cy dzie ło Fran ci sa For da<br />
Coppoli Czas Apokalipsy: – Zgroza!<br />
I w mil czą cym to wa rzy stwie mar -<br />
twych braci mniejszych pożywiłam się<br />
plac kiem po na woj(ow)sku (12<br />
zł). I wie cie co Choć Mar goń wy pisz,<br />
wymaluj przypomina dawną, peerelowską<br />
gospodę (te wysokie krzesła z bordową<br />
tapicerką!), to danie było więcej<br />
niż do bre. Przede wszyst kim świe że,<br />
MIESIĘCZNIK I PORTAL<br />
wykonane na poczekaniu. Placki jeszcze<br />
chrupiące, zestaw surówek (kapusta biała<br />
i czer wo na oraz mar chew ka)<br />
przed chwilą poszatkowany. I tylko gulasz<br />
wo ło wy miał pe wien prze bieg mie -<br />
I wiecie co<br />
Choć Margoń wypisz,<br />
wymaluj przypomina<br />
dawną, peerelowską<br />
gospodę (te wysokie<br />
krzesła z bordową<br />
tapicerką!), to danie było<br />
więcej niż dobre.<br />
rzony w lodówkodniówkach. Trochę to<br />
wszyst ko ocie ka ło tłusz czem, ale jak<br />
ktoś na pohybel samemu sobie zamawia<br />
placki ziemniaczane…<br />
ŻY WI SŁA WA ŁY ŻKA<br />
W punktacji według skali od 1 do 10 uroczyście<br />
przyznajemy: barowi ze stacji benzynowej<br />
Bliska notę 3,5, a restauracji Margoń – 5.<br />
REKLAMA<br />
OGŁOSZENIE<br />
www.sadeczanin.info<br />
(18) 4410011, (18) 4414544, 509 589 972<br />
ZAPRASZAMY!<br />
WRZESIEŃ 2010 Sądeczanin 95