22.08.2015 Views

FRONDA

Czytaj online PDF (4,5MB) - Fronda

Czytaj online PDF (4,5MB) - Fronda

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

jest świadkiem wiernym i doskonałym, który bada nerki moje i serce moje, któryzna wszystkie moje zamysły i poruszenia ducha: On jeden może mi odpuścić karęzwiązaną z przekroczeniem prawa moralnego i pozwolić na pojednanie ze Sobą.I bliźni, którego dotknął mój czyn. Gdy żyje ofiara mojej niegodziwości, zwracamsię do niej. Uznaję przed nią swoją winę i potwierdzam gotowość do zadośćuczynienia.Jeśli z różnych względów jest to niemożliwe, zwracam się do Boga, któryjest jej mścicielem i występuje w jej imieniu. Ze swego zła nie mogę zostać uwolnionyprzez nikogo innego. Może się wprawdzie zdarzyć, że ofiara mojego złegoczynu nie chce przyjąć skruchy. Nie wierzy mi, pragnie zemsty, chce, abym cierpiał.Wtedy pozostaje mi tylko Bóg: On, Sędzia Najwyższy może odpuścić mi grzechynawet wówczas, gdy niezdolna jest do tego ofiara. Ale nawet Bóg nie może mi wybaczyć,jeśli nie okażę prawdziwej skruchy!Sądzę więc, że prośba o przebaczenie może dotyczyć wyłącznie winy osobowej,czyli niezamiennej. Tylko jako osoba — byt jedyny, niezastępowalny, wolny — mogęsię nawrócić i okazać skruchę. Skrucha nie jest towarem na rynku, który możemywymienić na inne dobra. Nie można jej kupić ani sprzedać. Jeśli gdzieś uderzamnie cudowność chrześcijaństwa, jego niezwykła nowość i oryginalność, to zawszezbiega się to z rozważaniem znaczenia miłosierdzia i sensu nawrócenia. Chrześcijaństwogłosi bowiem jednocześnie absolutną powagę winy moralnej, z której wynikakonieczność kary oraz zbawienność skruchy i żalu. Bez absolutnej powagi sprawiedliwościnie byłoby miejsca dla obfitości miłosierdzia. Miłosierdzie i pragnieniewybaczenia nigdy bowiem nie przekreśla znaczenia prawa moralnego. Dlategowszelkie próby wybaczania bliźniemu, który nie okazuje skruchy, lecz trwa w zatwardziałości,nie tyle są wyrazem miłosierdzia, ile fałszywej dobrotliwości.Nigdzie pojęcie łaski Bożej nie zyskuje takiej jasności i wyrazistości jakw chrześcijaństwie, w którym występuje wspaniała podwójność: skrucha jestwyłącznie moja własna i jest zupełnie wolnym darem Stwórcy.Akt skruchy potrzebuje wszystkich elementów: jedności czynu i sprawcy, żalu,pokuty, zadośćuczynienia. Bez nich zamienia się w nic nieznaczące przeprosiny,w świecki, grzecznościowy sposób bycia. Przeprosiny nie niosą w sobie wielkiej powagi,są miłym gestem, który wymagany jest od nas dla zatarcia złego wrażenia.Obraza ofiaryJeśli chodzi o zło uczynione przez mojego bliźniego innemu człowiekowi, to aninie mogę odpuścić mu winy, ani nie mogę odczuwać za niego żalu za grzechy. Jegogrzech i słabość mogą sprawiać mi ból, ale to wszystko. Za zły czyn innego człowiekanie mogę przepraszać tak długo, jak długo sam się do niego nie przyczyniam.Aby można było mówić o przeprosinach, musi istnieć stosunek przyczynowy,taki związek między mną a sprawcą, abym mógł uznać, że jego złe działanieLAT1998 17

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!