22.08.2015 Views

FRONDA

Czytaj online PDF (4,5MB) - Fronda

Czytaj online PDF (4,5MB) - Fronda

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

munizm? Jeśli chrześcijaństwo przyczyniło się do antysemityzmu, to z równympowodzeniem można by utrzymywać, że przez swe nieodpowiedzialne wezwaniado ubóstwa, ideał wspólnych dóbr i ostre słowa przeciw bogaczom przyczyniłosię ono do rewolucji, morderstw, gwałtów. Można przypomnieć, że tacy przywódcykomunistyczni jak Stalin czy Mikojan byli w młodości seminarzystamii niewiele brakowało, by zostali duchownymi, tak więc za ich formację i poglądyw dużej mierze odpowiedzialne jest chrześcijaństwo. Brak przeprosin za zbrodniekomunistów wynikałby jedynie z faktu, że ofiary komunistów nie żyją i niesą w stanie dochodzić swoich roszczeń.Pytanie o nieomylnośćMam często wrażenie, że u podstaw dzisiejszych przeprosin za inkwizycję, holocaust,imperializm czy ucisk kobiet, tkwi wątpliwość co do samego Kościoła. Skoromówi się o jego winie, to można wnioskować, iż nie chodzi tu o winę osobową, alechrześcijańską. Innymi słowy, zakłada się, że istniał specyficznie chrześcijański błądmoralny, należący do istoty nauki Chrystusa. To on sprawił, że dokonało się zło.Aby dzisiaj móc przepraszać za przeszłą niegodziwość, musimy uznać istnieniesolidarności w złu. Solidarność zaś między chrześcijanami dzisiejszymi i wczorajszyminie opiera się na wspólnocie ani krwi, ani losów, ani interesów, tylko nawspólnocie w wierze. Prawdziwe pytanie zatem brzmi: czy Kościół ponosi odpowiedzialnośćza winy swoich członków, przy założeniu, że uznawali się oni za wyznawcówprawdy chrześcijańskiej i, co więcej, czyny, które my dziś traktujemy jakonaganne, popełniali w dobrej wierze jako zgodne z oficjalną doktryną Magisterium?Gdyby uznać taką odpowiedzialność Kościoła, to konsekwentnie trzeba zakwestionowaćjego nieomylność i świętość. Byłoby to bowiem równoznacznez przyznaniem się, że winy członków nie są ich prywatnym odejściem i zerwaniemz Kościołem, ale uprawnionym sposobem rozumienia nauki katolickiej.Jeśli Kościół może być odpowiedzialny za winy swych członków, to wynikaz tego, że odpowiedzialna jest również jego głowa, a więc Chrystus. Czyli: że złoposzczególnych katolików nie było ich prywatnym udziałem, ale skutkiem pierwotnejskazy obecnej w samym objawieniu.Przeklęta sitaMamy tu do czynienia, jak sądzę, z próbą przewartościowania historii. W imię dzisiejszegoideału praw człowieka i najwyższej wartości, jaką stanowi rzekomo życie,możemy potępiać postępowanie naszych przodków. Konsekwencją takiego podejściamusi być niezrozumienie pojęcia siły i przymusu. Radykalizm wielu nowychmyślicieli nie pozwala im rozróżnić między uzasadnionym użyciem siły w obronieLATO 1998 27

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!