22.08.2015 Views

demoniczność polityki naszych czasów atak zombie * krótki ... - Fronda

demoniczność polityki naszych czasów atak zombie * krótki ... - Fronda

demoniczność polityki naszych czasów atak zombie * krótki ... - Fronda

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Kilka lat temu pewien Litwin,potomek szlachty, umierając, wezwałdo siebie swojego syna, aby gopożegnać. „Jesteś szlachcicem –usłyszał od niego syn. – Pamiętaj,jesteś odpowiedzialny za całą Litwę”.Litwa sama wchodzi pod pióro. Wystarczy przejrzeć pismapochodzących z tych okolic Mickiewicza i Mackiewicza (nadal są to tutaj, napograniczu litewsko-białoruskim, nazwiska niezwykle częste), żeby zobaczyć,z jakim wchodzi skutkiem. Mają rację obydwaj panowie, kiedy piszą o cichychgruszach, które siedzą z rzadka na miedzy, o samotnych drzewach na polachi małych laskach, o dworach, które błyskają bielą wśród gaików. Podobneopisy znajdziemy także u szczodrzejszej w przymiotniki Orzeszkowej.Pod Ejszyszkami, gdzie do dziś siedzą po okolicach potomkowie litewskiejszlachty, pola rzeczywiście ciągną się od lasku do lasku, urozmaicone tui ówdzie rozłożystymi gruszami, jabłoniami, lipami i dębami. Po wszystkichdziejowych burzach samotne drzewa na miedzy wciąż tu są – żywcem wyjętez Inwokacji. To właśnie one – bardziej niż cokolwiek innego, bardziej nawetniż same zaścianki – powodują, że krajobraz Wileńszczyzny sprawia wrażenieokrzepłego, ciepłego, wygrzanego przez pokolenia.„Są i dwory większe, ale charakter nadają tu zaścianki szlacheckie,zwane jak wszędzie na Litwie – okolicami” – pisał Józef Mackiewicz. I takjest do dzisiaj, chociaż Mackiewicz znał dwory jako pulsujące życiem ośrodkiszlacheckiego życia. Dzisiaj to nędzne pozostałości, zaledwie zabezpieczoneprzed ruiną sumptem lokalnych urzędów – a i to nie zawsze. Po okolicachwciąż mieszka szlachta zagrodowa – chociaż coraz słabiej u niej z poczuciemtożsamości. Mówi się tu ciągle po polsku, niektórzy mają jeszcze mglisteprzeczucie dlaczego, ale w Matejkianach na przykład, które w swoim esejuo szlachcie wymienia Mackiewicz, zagadnięte staruszki niespecjalnie wiedzą,co to właściwie jest okolica szlachecka. W tonących w dymach wiosennychognisk Emiliszkach pomarszczona pani Zofia mówi z kolei o „panu”, co

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!