kATAR-KSIAZKA-POLSKI.. - Ambasada Państwa Kataru
kATAR-KSIAZKA-POLSKI.. - Ambasada Państwa Kataru
kATAR-KSIAZKA-POLSKI.. - Ambasada Państwa Kataru
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Relacje pomiędzy Katarem i Arabią Saudyjską nie uległy normalizacji aż do września<br />
2007 r. – pięd lat po incydencie z al-Dżazirą, który doprowadził do zerwania stosunków na<br />
poziomie ambasadorów. W tym okresie władze oskarżały się wzajemnie o wrogą kampanię<br />
medialną. Formułowano też poważniejsze oskarżenia o finansowe wspieranie opozycji. Jak<br />
zostało już wcześniej nadmienione, problem lojalności plemion w strefie przygranicznej<br />
stanowi historyczny oręż Arabii Saudyjskiej przeciwko Katarowi. Stanowiło to również,<br />
zgodnie z oczekiwaniami, wyzwanie dla bezpieczeostwa wewnętrznego paostwa. To właśnie<br />
ten problem doprowadził w czerwcu 2005 r. do pozbawienia przez Katar obywatelstwa i<br />
praw z niego wynikających ponad 5 tys. członków al-Ghufran z plemienia al-Murrah. Biorąc<br />
pod uwagę prawo katarskie zabraniające posiadania podwójnego obywatelstwa, była to<br />
kwestia prima facie w działaniach podjętych przeciwko tym ludziom, ponieważ wiele z nich<br />
zachowało obywatelstwo saudyjskie.<br />
Mediacja i dyplomacja Kuwejtu osiągnęła niezwykłe sukcesy podczas szczytu w<br />
Dżuddzie we wrześniu 2007 r. pomiędzy szajchiem Hamadem i królem Abd Allahem. Szczyt<br />
ten był historyczny, bowiem doprowadził do rozwiązania wielu istotnych różnic, które<br />
rzutowały na stosunki dwustronne od połowy lat 80., a szczególnie po 1995 r. Co ciekawe, to<br />
właśnie strona katarska jako pierwsza wyraziła chęd zorganizowania szczytu. Pokazuje to<br />
wyraźnie, że władze w Doha chciały raz na zawsze rozwiązad ten geopolityczny problem. Był<br />
to możliwe dzięki wcześniejszemu wzmocnieniu swojego bezpieczeostwa umową ze Stanami<br />
Zjednoczonymi. Ponieważ spór dotyczył w dużej mierze działalności al-Dżaziry, prezes stacji<br />
telewizyjnej szajch Hamad Ibn Samir Al Sani dołączył do katarskiej delegacji. Tłumaczono to<br />
koniecznością wyjaśnienia sprawy programów telewizyjnych dotyczących Arabii Saudyjskiej.<br />
Owocem spotkania było nie tylko wznowienie stosunków dyplomatycznych na poziomie<br />
ambasadorów, ale również zgoda na otworzenie w Arabii Saudyjskiej biura al-Dżaziry. Co<br />
więcej, członkowie grupy al-Ghufran z plemienia al-Murrah, którzy utracili swoje<br />
obywatelstwo w 2005 r., otrzymali je ponownie po indywidualnym rozpatrzeniu każdej<br />
sprawy. Owoce historycznego szczytu z Dżuddy zostały wzmocnione wizytą króla Abd Allaha<br />
w Doha podczas szczytu GCC w grudniu 2007 r. W marcu 2008 r. w Katarze przebywał<br />
następca saudyjskiego tronu, książę Sultan Ibn Abd al-Aziz as-Saud.<br />
Stosunki z Arabią Saudyjską i Stanami Zjednoczonymi pozwalają zauważyd strategię<br />
zwiększania swojego własnego bezpieczeostwa. Opierała się ona na sojuszu ze Stanami<br />
Zjednoczonymi, a następnie wykorzystaniu swej wzmocnionej pozycji do normalizacji<br />
stosunków z Arabią Saudyjską. Biorąc po uwagę geopolityczne otoczenie <strong>Kataru</strong>, obranie<br />
takiej strategii jest jak najbardziej logiczne. Niemniej jednak, w przededniu wojny z<br />
terroryzmem stosunki ze Stanami Zjednoczonymi zostały nadwerężone poprzez działalnośd<br />
al-Dżaziry, co stanowi paradoks, bowiem oba kraje mają wspólne interesy strategiczne.<br />
Sposób, w jaki al-Dżazira przedstawiała inwazję na Irak oraz emitowanie taśm z odezwami al-<br />
Ka’idy stanowiło prowokację w stosunku do administracji Busha. Rodzi się z tego niezwykle<br />
paradoksalny obraz: aby zapobiec historycznym zagrożeniom, Katar wyraził najpierw chęd<br />
bliskiej współpracy ze Stanami Zjednoczonymi w zakresie bezpieczeostwa wewnętrznego i<br />
zewnętrznego. Z drugiej jednak strony autonomia dana al-Dżazirze (co stanowi odbicie<br />
Strona 66 z 201