Prof. zw. dr hab. Mirosława Białoskórska – językoznawca, kierownik Zakładu Historii Języka Polskiego w Instytucie Polonistyki i Kulturoznawstwa, kierownik studiów doktoranckich na Wydziale Filologicznym. Autorka czterech monografii, m.in.: Słownictwo prasy polskiej XIX wieku. Zjawisko progresywne i recesywne; Mickiewiczowskie peryfrazy oraz wielu artykułów naukowych.
PREZENTACJE Szczecińskie obchody 65. rocznicy repatriacji obywateli polskich z ZSRR Wybuch II wojny światowej na trwałe zmienił losy świata. Wydarzenia tamtego okresu wyjątkowo tragicznie zapisały się na kartach historii Polski. Być może właśnie z tego powodu w naszym kraju co roku media przypominają o przypadających właśnie rocznicach najważniejszych wydarzeń czasu II wojny światowej – o dniu jej wybuchu i zakończenia, o dacie radzieckiej agresji dokonanej na ziemie II RP, o początku powstania warszawskiego, o zdobyciu Monte Cassino. Co może jednak dziwić, Polacy nie znają dat najważniejszych faktów historycznych, zapominają o obchodach ich rocznic, czego przykładem jest chociażby 65. rocznica repatriacji obywateli polskich deportowanych podczas II wojny światowej do ZSRR. We wrześniu 1939 roku ziemie polskie, zgodnie z ustaleniami paktu Ribbentrop – Mołotow, zostały podzielone między III Rzeszę i ZSRR. Egzystencja mieszkańców obszarów włączonych do ZSRR okazywała się coraz trudniejsza, na porządku dziennym były: poważne braki aprowizacyjne, wszechobecna propaganda komunistyczna, aresztowania, egzekucje, wyroki pracy w obozach, wreszcie – deportacje w głąb kraju. Te ostatnie zaczęły się już we wrześniu 1939 roku, jednak masową skalę przybrały dopiero od lutego 1940 roku, kiedy przeprowadzono pierwszą z czterech wielkich akcji deportacyjnych. Do dziś nie ustalono, jak wiele osób padło ich ofiarą. Rosyjski Memoriał mówi o ponad 300 tysiącach wywiezionych, polscy historycy nawet o prawie 2 milionach osób. Tylko części deportowanych udało się po wojnie powrócić do Polski. Szczecińskie obchody rocznicy repatriacji W obchody uroczystości 65-lecia repatriacji zaangażowały się miejscowe oddziały Związku Sybiraków, w tym też oddział szczeciński, organizując konkursy dla uczniów szkół naszego województwa oraz wystawę umieszczoną w wagonie towarowym, podobnym do tych, którymi posłużono się w czasie repatriacji (zwiedzać go będzie można od czerwca tego roku). Pierwszym elementem szczecińskich obchodów rocznicowych była zorganizowana 17 marca w Klubie 12. Dywizji (dawny Klub Garnizonowy) sesja popularnonaukowa z udziałem zesłańców i ich rodzin oraz pracowników US, studentów oraz uczniów VII Gimnazjum w <strong>Szczecin</strong>ie. W spotkaniu uczestniczyli także przedstawiciele: prezydenta miasta <strong>Szczecin</strong>, Urzędu Marszałkowskiego, szczecińskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej i Wojska Polskiego. Stan badań polskich i europejskich dotyczących repatriacji Zebranych gości przywitała w imieniu organizatorów Iwona Biedulska, pełniąca obowiązki prezesa szczecińskiego oddziału Związku Sybiraków. Do jej wystąpienia nawiązał prof. Andrzej Furier (Uniwersytet Szczeciński) w swoim referacie Powroty do ojczyzny osób deportowanych w latach 40. XX wieku do Związku Radzieckiego, w którym poszerzył prezentację problemu repatriacji o przesiedlenia do Polski mieszkańców ziem kresowych II Rzeczypospolitej. Zwrócił także uwagę na liczne kontrowersje, które wciąż pojawiają się wokół tego problemu, mówiąc m.in. o nieścisłości samego pojęcia repatriacja w odniesieniu do osób wracających z zesłania, gdyż w ich wypadku powrót do Polski nie był równoznaczny z powrotem do ich małej ojczyzny. Przyjeżdżali bowiem oni na ziemie, uzyskane przez Polskę po II wojnie światowej, które wcześniej należały do państwa niemieckiego. Profesor A. Furier zwrócił uwagę, że w dalszym ciągu nie udało się badaczom ustalić dokładnej liczby osób wywiezionych do ZSRR, a co za tym idzie, także liczby repatriowanych z tego kraju. Podkreślił również to, że nawet stworzenie ram chronologicznych dla procesu powrotu obywateli polskich ze Związku Radzieckiego wciąż pozostaje problemem, bowiem pierwsze z nich zaczęły się już w 1945 roku i trwały, przynajmniej oficjalnie, do stycznia 1959 roku, kiedy to nakazano zakończenie pracy instytucji odpowiedzialnych za koordynację drugiej repatriacji. W referacie odnotowano brak znajomości tej problematyki i niechęć do jej prezentowania przez naukowców zachodnich, zwłaszcza badaczy anglosaskich. Psycholog, prof. Ewa Jackowska (Uniwersytet Szczeciński) w wystąpieniu zatytułowanym Trauma opromieniona nadzieją skupiła się na dwóch zagadnieniach. W pierwszej kolejności określiła na podstawie przeprowadzonych przez siebie badań psychologicznych w grupie stu repatriowanych główne Anna Szymczak doktorantka w Instytucie Historii i Stosunków Międzynarodowych 79