You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
MOlE CHRZESCIJAtiiSTWO DAWNIEl I DZI~<br />
w k azdym w16knie swego poddanego plynnosci ja przeZywam teraz<br />
swiat inaczej, i bardziej zgodnie z tym, co wiem 0 historii i 0 ewolucji.<br />
Swiat dynamiczny, swiat w wielkim, nieustannym i bynajmniej<br />
nieprzewidzianym dla nas pochodzie. I odczuwam to jako swiadomosc<br />
bardziej zharmonizowanq, z tajemnicq wszechpot~gi Bozej.<br />
Ta olbrzymia perspektywa ewolucji odnosi si~ tez oczywiscie i do<br />
Kosciola, i to jest w niej dla chrzescijan sprawq najblizszq. Olbrzymia<br />
perspektywa, kt6ra nie budzi we mnie zadnej obawy, skoro<br />
pojmuje Kosci61 jako przedluzenie dziela Chrystusa.<br />
Moze dziwnie si~ wyrazilam powyzej nazywajqc to spraWq "wycinkowq"<br />
- gdy dotyczy calego swiatopoglqdu. Lecz swiatopoglqd<br />
nie jest bynajmniej calym chrzescijanstwem. A znakomici, swi~ci<br />
chrzescijanie zyli oczywiscie i wtedy, gdy ziemi~ uwazano za plaskq,<br />
lub wtedy gdy niebosklonem kr~cili aniolowie.<br />
Druga, ~qzana zresztq z tq pierwszq sprawa, Ikt6ra jest ala mnie<br />
nowa (wzglE;dnie nowa) w przei;ywaniu i widzeniu Kosciola, to proporcja<br />
pierwiastk6w ludzkich i boskich w jego dziejach i w jego<br />
Zyciu dzisiejszym. Apologetycznie dotqd jeszcze ujmowana historia<br />
Kosciola i pewne tradycje w uprawianiu eklezjologii czyniq t~ spraw~<br />
poniekqd drazliwq. I nic dziwnego. Zbyt wiele musialoby spase<br />
na rachunek Boga, Ducha Sw. - dop6ki si~ nie rozszerzy domeny<br />
odpowiedzialnosci ludzkiej, domeny historycznych uwarunkowan<br />
i praw socjologii w odniesieniu do ludz1rich stru'ktur w KoSciele.<br />
Nie wszystko zresztq bynajmniej b~dzie w tej bardzo podstawowej<br />
sprawie proste, nawet kiedy si~ juz spokojnte, uczciwie, rozsqdnie<br />
zgodzimy na ujawnienie i nazwanie po imieniu calego zla,<br />
jakie si~ dzialo w Kosciele lub za zgodll, Kosciola (Kosci61 zresztq<br />
to przeciez i my sami). Najwi~ksza uczciwose intencji nie gwarantuje<br />
jeszcze rzetelnych, a przy tym wywazonych roztropnych sqd6w. Nawet<br />
co do dalekiej przeszlosci, a c6z m6wic 0 terazniejszosci i jej<br />
trudnych wyborach. Nie jest to tylko kwestil! rzetelnosci poznawczej<br />
or az wrazliw osci etycznej. Teologia powinna chyba tutaj otworzyc<br />
drog~ - zacz~la juz jq otwierac - do spokojnego rozpatrzenia<br />
i stwierdzenia, co w Kosciele j est i pewno zawsze b~dzie 1 u d z<br />
k i e, podlegle wszelkim ludzkim slabosciom i bl~dom. Obysmy kiedys<br />
mogli, my, zwykli chrzescijanie, patrzec na te rzeczy r6wnie<br />
trzezw o i spokojnie jak dzis na pot~p i anq kiedys teori~ ewolucji.<br />
Gospodarz ewangeliczny wydobyl ze swego skarbca rzeczy stare<br />
i nowe. Nowe rzeczy byly cary czas w tym skarbcu, ale w pewnych<br />
okresach historii sludzy Gospodarza w oleli dla bezpieczenstwa zaryglowac<br />
szczelnie skrzyni~. Dzisiaj znaki czasu Sq na s zcz~scie inne.<br />
Zna:1ti czasu, 0 k t6rY'ch m6wil Jan XXIII, i wpwwadzil - oby na<br />
stale - to poj~cie do teologii.<br />
Hanna Malewska<br />
622