gazeta - Otwock, Urząd Miasta
gazeta - Otwock, Urząd Miasta
gazeta - Otwock, Urząd Miasta
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
„Studium uwarunkowañ i kierunków rozwoju<br />
zagospodarowania przestrzennego”.<br />
Gdy buduje Pan dom i zapisze w projekcie,<br />
¿e tu jest ³azienka, tu sypialnia, a tu kuchnia,<br />
to przeróbka tego w trakcie budowy,<br />
gdy w fundamentach mamy rozprowadzone<br />
instalacje, jest prawie niemo¿liwe. Trudno<br />
sobie wyobraziæ, aby nad ³ó¿kiem w „nowej”<br />
sypialni kapa³ kran. Podczas gdy w<br />
zagospodarowaniu przestrzennym obserwujemy<br />
pe³n¹ swobodê i niefrasobliwoœæ postêpowania.<br />
Wyjœciem by³aby albo zmiana<br />
przepisów dotycz¹cych planowania przestrzennego<br />
mocno ograniczaj¹ca mo¿liwoœci<br />
korekty uchwalonego „Studium” albo…<br />
mniejsza koniunkturalnoϾ decyzji podejmowanych<br />
przez Radnych.<br />
W.S.: Trzeba tu koniecznie dodaæ, ¿e<br />
nied³ugo czeka Radnych wielki sprawdzian.<br />
S.F.: Wybory. Ale mo¿e nie wchodŸmy w<br />
politykê.<br />
W.S.: Nie o wybory mi chodzi, a o strategiê<br />
zagospodarowania gminy, nad<br />
któr¹ w³aœnie nasi radni siê pochylaj¹.<br />
Teoretycznie mo¿na w niej wiele poprawiæ,<br />
a niektóre niekorzystne tendencje<br />
mo¿e nie odwróciæ, ale przynajmniej<br />
przyhamowaæ. Np. sprawa<br />
Soplicowa.<br />
S.F.: Tam te¿ maj¹ byæ bloki?<br />
W.S.: Na szczêœcie nie, ale niemal<br />
ca³y ten teren ma zostaæ przeznaczony<br />
pod zabudowê jednorodzinn¹ na<br />
du¿ych dzia³kach. Problem w tym,<br />
czym jest pojêcie du¿ej dzia³ki. Dla<br />
decydentów to 5 tys. m 2 . Dla mnie<br />
du¿e dzia³ki zaczynaj¹ siê od hektara<br />
i dla Soplicowa, jeœli w ogóle dopuszczaæ<br />
zabudowê, to w³aœnie na przynajmniej<br />
tak du¿ych powierzchniach.<br />
S.F.: Pan zapomina, ¿e ktoœ to musi kupiæ.<br />
A kogo staæ na tak du¿¹ dzia³kê?<br />
W.S.: Staæ na ni¹ bogatych ludzi. Mo¿e<br />
wiêkszym po¿ytkiem dla miasta by³oby<br />
osiedlenie siê w nim kilku naprawdê<br />
bogatych osób, ni¿ œci¹ganie kolejnych<br />
przedstawicieli klasy œredniej.<br />
Zreszt¹ nie zamierzam tego roztrz¹saæ.<br />
W ka¿dym razie z mojego punktu<br />
widzenia by³oby to korzystniejsze<br />
dla przyrody tego miasta i dla jego<br />
ogólnego wizerunku. A ju¿ z ca³¹ pewnoœci¹<br />
nie powinno siê pozwoliæ na<br />
zabudowê ca³ego Soplicowa, bo takie<br />
rozwi¹zanie proponuje siê dzisiaj. Pozostawienie<br />
bez zabudowy niewielkiego<br />
fragmentu Anielina to zbyt ma³o. I<br />
dlatego powiedzia³em, ¿e otwockich<br />
radnych czeka sprawdzian. Bardzo cie-<br />
kawi mnie, co zrobi¹ w tej sprawie.<br />
S.F.: No có¿ mo¿e warto podpowiedzieæ<br />
kilka rozwi¹zañ, na przyk³ad koniecznoœæ<br />
pozostawienia w <strong>Otwock</strong>u leœnych przestrzeni<br />
publicznych. Charakter tego miasta<br />
narzuca pewne rozwi¹zania niestosowane<br />
w innych miastach. Miêdzy innymi to, aby<br />
wprowadzana zabudowa by³a luŸna i pozostawiaj¹ca<br />
przestrzenie leœne pomiêdzy<br />
zabudowaniami. Problem jest jednak z dostêpnoœci¹<br />
tej przestrzeni. Jeœli s¹ to dzia³ki<br />
prywatne, to bêd¹ przez swoich w³aœcicieli<br />
ogrodzone. W tej chwili przestrzeniami publicznymi<br />
s¹ lasy Skarbu Pañstwa administrowane<br />
przez Nadleœnictwo Celestynów.<br />
Jednak powoli leœnicy s¹ wypierani zarówno<br />
z <strong>Otwock</strong>a, jak i z Józefowa.<br />
W.S.: Trudno siê tym procesom dziwiæ,<br />
jeœli metr kwadratowy ziemi w<br />
Józefowie kosztuje 350 z³.<br />
S.F.: A jednak nie mo¿na tu moim zdaniem<br />
pogoniæ za pieni¹dzem. To nie s¹ zwyk³e<br />
miasta. To s¹ leœne miasta. Ich si³a jest w<br />
tych sosnach. Jeœli W³odarze o tym zapomn¹,<br />
stracimy bezpowrotnie coœ, co zosta³o<br />
nam dane.<br />
W.S.: O lasach mówi siê, ¿e nie zosta³y<br />
nam dane. Mówi siê, ¿e tak naprawdê<br />
to po¿yczyliœmy je od naszych<br />
wnuków. Myœlê, ¿e w przypadku tych<br />
dwóch miast mo¿na u¿yæ podobnego<br />
stwierdzenia.<br />
S.F.: I w ten sposób doszliœmy w naszych<br />
poszukiwaniach do mieszkañców miasta.<br />
Czy oni Pana zdaniem s¹ g³ównymi winowajcami,<br />
jeœli chodzi o niszczenie zieleni?<br />
W.S.: Gdy ugryz³em siê w jêzyk i przyzna³em<br />
Panu racjê, ¿e nie warto uogólniaæ,<br />
pomyœla³em sobie w³aœnie o<br />
mieszkañcach <strong>Otwock</strong>a. Wielu z tych,<br />
którzy przeprowadzili siê tu niedawno,<br />
zrobi³o to w³aœnie dlatego, ¿e dali siê<br />
przyci¹gn¹æ has³om o zielonym mieœcie.<br />
I oni potrafi¹ tê zieleñ uszanowaæ,<br />
a bardzo czêsto dzwoni¹ do mnie<br />
zbulwersowani tym, co siê dzieje. Nie<br />
chcê jednak dzieliæ mieszkañców na<br />
nowych – dobrych i starych – z³ych.<br />
Przecie¿ tak nie jest. Wielu z tych,<br />
którzy ¿yj¹ tu od lat równie¿ dba o tê<br />
zieleñ i nie wyobra¿a sobie miasta bez<br />
niej. Jest jednak grupa osób, podejrzewam,<br />
¿e nap³ywowych, choæ nieco<br />
ju¿ zasiedzia³ych, którzy tego szacunku<br />
nie maj¹.<br />
S.F.: Nie obawia siê Pan, ¿e takie podzia³y<br />
s¹ niebezpieczne, mog¹ kogoœ skrzywdziæ?<br />
W.S.: Obawiam, ale jak¹œ diagnozê<br />
trzeba postawiæ. Najlepiej zrobi³yby to<br />
badania socjologiczne, ale na nie ni-<br />
kogo nie staæ. Mam œwiadomoœæ, ¿e<br />
zastosowany przeze mnie podzia³ jest<br />
krzywdz¹cy dla wielu osób, ale wynika<br />
on z moich obserwacji i niestety<br />
pewnej generalizacji.<br />
S.F.: Nie bêdê siê do tego odnosi³, jednak z<br />
moich obserwacji wynika rzecz nastêpuj¹ca.<br />
Ludzie, bardzo chêtnie zgadzaj¹ siê na<br />
to, by dbaæ lub nawet chroniæ drzewa w<br />
mieœcie. Jest jednak jeden warunek. Mianowicie<br />
taki, ¿e niech bêd¹ one chronione u<br />
s¹siada, a nie u mnie.<br />
W.S.: Ma Pan s³usznoœæ.<br />
S.F.: Znam wiele historii, w których s¹siad<br />
donosi na s¹siada na policjê, do stra¿y miejskiej<br />
czy do nas leœników, ¿e „ten, co mieszka<br />
za p³otem: wyci¹³ drzewo bez niczyjej<br />
zgody”. Ale jak on pope³ni podobn¹ rzecz,<br />
to znajdzie sto powodów, by uzasadniæ wycinkê.<br />
A to, ¿e ig³y ju¿ siê sypa³y, a to, ¿e<br />
robaki ¿ar³y, ¿e wiatr uszkodzi³, ¿e ga³¹zka na<br />
samochód spad³a, ¿e dzieciom zagra¿a itd.<br />
W.S.: Wspominany znajomy mówi w<br />
takich chwilach: „cz³owieku, wiedzia-<br />
³eœ, do jakiego miasta siê wprowadzasz,<br />
¿e to jest miasto w lesie, ¿e<br />
s¹ tu drzewa, mnóstwo drzew. Jak ci<br />
siê to nie podoba, to zje¿d¿aj do Pruszkowa<br />
lub ¯yrardowa, tam drzewa nie<br />
bêd¹ ci przeszkadzaæ, bo ich nie ma”.<br />
S.F.: To doœæ radykalna postawa, choæ zapewne<br />
czêœciowo nie pozbawiona racji. Ja<br />
chcê powiedzieæ jedno. W momencie, gdy<br />
padnie ostatnie drzewo w tym mieœcie, ludzie<br />
zaczn¹ st¹d uciekaæ. Bêd¹ siê wyprowadzaæ,<br />
bo przyje¿d¿aj¹c tu, nie w takich<br />
warunkach spodziewali siê ¿yæ. Oni chcieli<br />
mieszkaæ poœród drzew. I dodam jeszcze,<br />
¿e do tego momentu przybli¿a nas nie tylko<br />
ci¹g³y napór inwestorów wycinaj¹cych sosny.<br />
Mo¿e do tego przyczyniæ siê biologia.<br />
Wiele drzew w <strong>Otwock</strong>u to osobniki stare.<br />
One kiedyœ padn¹ pod brzemieniem czasu,<br />
ale niestety nie widaæ pod nimi ich nastêpców,<br />
brak jest m³odego pokolenia drzew. Nie<br />
robi siê praktycznie nic, by temu zapobiec.<br />
W.S.: M.in. z tego faktu zrodzi³a siê<br />
idea „Œwiêta Sosny”.<br />
S.F.: Ale to nie wszystko. Cech¹ charakterystyczn¹<br />
<strong>Otwock</strong>a, ale i Józefowa, jest to,<br />
¿e infrastruktura miejska wymieszana jest<br />
z lasem. Du¿a czêœæ leœnych dzia³ek znajduje<br />
siê w zarz¹dzie Lasów Pañstwowych.<br />
Niestety trwa narastaj¹cy napór, by te grunty<br />
leœnikom odbieraæ. To czysty interes dla<br />
tych, którzy je przejm¹. Bo o ile za m 2 lasu<br />
p³aci siê 5-6 z³, to po zamianie tego na tereny<br />
budowlane cena gruntu podskakuje natychmiast<br />
do 300-350 z³ za m 2 . Takiemu<br />
dzia³aniu musimy siê przeciwstawiaæ. Ko-<br />
>>><br />
GAZETA<br />
33