Kudowski
wersja elektroniczna - Muzeum Kultury Ludowej Pogórza Sudeckiego
wersja elektroniczna - Muzeum Kultury Ludowej Pogórza Sudeckiego
- No tags were found...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Wydarzenia kulturalne<br />
▶ Wojciech Heliński<br />
ściowym raucie w ambasadzie. Pytaniom<br />
nie było końca i ostatecznie po trzech<br />
godzinach spotkania organizatorzy z wyraźnym<br />
trudem musieli podjąć decyzję<br />
o jego zakończeniu. Dobrze rokuje to<br />
kolejnym takim inicjatywom, a mam nadzieję<br />
(pewnie jak pozostali uczestnicy<br />
tego wydarzenia), iż ta idea zainicjowana<br />
przez dyrektora Kamińskiego będzie<br />
kontynuowana. Z wielu powodów i sam<br />
nie wiem, który ważniejszy. Jak wiemy<br />
stosunek do „obcych” jest miarą dojrzałości<br />
narodu. Polska w swej wielowiekowej<br />
historii ma wiele złotych zgłosek,<br />
ba nawet całych zdań. Niestety nie obce<br />
były i są nam konflikty. Najczęstszą ich<br />
przyczyną jest niewiedza (nazywana też<br />
głupotą, czy ładniej ignorancją). Takie<br />
spotkania naszą wiedzę poszerzają. Pod<br />
warunkiem, że mamy w sobie gotowość<br />
uczestniczenia w nich. Ta wiąże się z pewnym<br />
poziomem intelektualnym. Chwała<br />
zatem nauczycielom, którzy przyciągnęli<br />
swoich uczniów. Choć, tak na marginesie,<br />
mam wrażenie że taka forma edukacji<br />
bardziej przydałaby się wielu tzw.<br />
dorosłym. Obserwując bowiem moją 16-<br />
letnią córkę − która bądź co bądź reprezentuje<br />
pokolenie, o którym większość<br />
ludzi po trzydziestce nie ma najlepszego<br />
zdania − widzę że dla jej rówieśników, temat<br />
różnic pomiędzy ludźmi jest raczej<br />
źródłem poszukiwań i ciekawości, aniżeli<br />
przyczynkiem do budowania murów.<br />
W jej młodym środowisku pojawiają się<br />
Bułgarzy, Turcy czy Cyganie, (nie piszę<br />
o Anglikach, Niemcach czy Amerykanach<br />
– przed tymi rodzice nie przestrzegają)<br />
pojawiają się dzieci muzułmanów, buddystów<br />
czy zielonoświątkowców (tacy<br />
też mieszkają w Kudowie, obok 99% katolików).<br />
I widzę (nie ukrywam, że śledzę<br />
to uważnie), iż oprócz portalu sciaga.pl,<br />
na którym znajduje ona odpowiedzi na<br />
zadania szkolne, odwiedza ona portale<br />
typu islam.pl, czy szlifuje swój angielski<br />
w słowniku online. Po co o tym wspominam?<br />
Za 10-15 lat, losy Kudowy będą<br />
w rękach naszych dzieci, a dzisiaj mamy<br />
jeszcze wpływ na to jakimi będą gospodarzami<br />
swojej małej ojczyzny. Spotkanie,<br />
które opisuję jest dla mnie zmierzaniem<br />
ku dialogowi między kulturami, ale<br />
i dialogiem między różnymi, wyznaniowo<br />
czy kulturowo mieszkańcami Kudowy.<br />
Nie wiem jak szanowni czytelnicy −<br />
ja klaskam i głaskam. Oby więcej.<br />
Post scriptum kulinarne<br />
Ponieważ w moim pisaniu do Pamiętnika<br />
<strong>Kudowski</strong>ego prowadzę naszych<br />
Czytelników po różnych dziwnych i apetycznych<br />
kulinariach, tak więc i teraz<br />
niech nastąpi nasze zajrzenie do kuchni<br />
islamskiej, które potraktuję jako wypicie<br />
kawy z tą kulturą. To bardzo ważny<br />
pierwszy krok, gdyż jak podają mądre<br />
księgi: ”Picie kawy i herbaty to w Jordanii<br />
rytuał. To symbol gościnności i poważania.<br />
Jeśli gospodarz zaproponuje nam<br />
kawę do picia, nie powinno się odmawiać.<br />
Dolewają jej tak dużo, aż nie zakryje<br />
się ręką filiżanki. Etykieta przewiduje,<br />
iż na imprezach różnego typu wypicie<br />
zwykle jest do trzech filiżanek (na szczęście<br />
są maleńkie). Kawa jest zwykle gorzka<br />
i bardzo mocna, ale aromatyczna,<br />
mieszana z kardamonem”.<br />
Mieliśmy zatem trzy, zapoznawcze<br />
godziny niczym trzy filiżanki, zgodnej<br />
z etykietą, mocnej kawy. Czekamy na<br />
uroczystą kolację (asza)! Celem przygotowania<br />
się, podaję kilka zwyczajów<br />
i przepisów, choć wiem, że w Kudowie<br />
kuchni orientalnej można spodziewać się<br />
w punktach „Samos” i „Kebab Hause”.<br />
Jedzenie w krajach arabskich to nie<br />
tylko potrzeba ale cały rytuał, celebrowany<br />
zwłaszcza kiedy przyjmuje się gości.<br />
Do tradycyjnych dań kuchni jordańskiej<br />
należą: przystawki muqabillat, w postaci<br />
sałatki, pasty z mięsa lub warzyw, z których<br />
bez trudu można skomponować<br />
cały obiad. Natomiast mazzeh podaje się<br />
do różnych rodzajów napojów.<br />
Jeśli chcemy (na wycieczkach poza<br />
domem) skosztować specjałów, sięgnijmy<br />
po kofte (grilowane kiełbaski z mielonego<br />
mięsa), kebab (kawałki jagnięcego<br />
pociętego w paseczki mięsa z różnymi<br />
dodatkami) lub mahshi czyli warzywa<br />
nadziewane ryżem i mięsem. Narodową<br />
potrawą Jordanii jest mansaf − jagnię pieczone<br />
z aromatycznymi ziołami, z sosem<br />
fermentowanym specyficznie przygotowanym<br />
z gotowanego suszonego jogurtu,<br />
podawane z ryżem, migdałami, nasionami<br />
sosny i orzechami. Bardzo popularne<br />
są falafel (kulki z ciecierzycy smażone na<br />
głębokim oleju w chlebie pita –podam<br />
przepis poniżej) lub shaorme (odpowiednik<br />
greckiego gyrosa). Desery i słodycze<br />
jordańskie są rzeczywiście bardzo<br />
słodkie, oparte głównie na miodzie i syropie<br />
oraz orzechach np. kunafeh, jest to<br />
ciasto przygotowane jako słodki wypiek;<br />
baklawa − ciasto z orzechami i miodem<br />
lub mushabak − ciasto oblane syropem.<br />
Pamiętajmy:<br />
Muzułmanie mogą spożywać jedzenie<br />
UGOTOWANE przez wyznawców judaizmu,<br />
ale nie mogą jeść mięsa zabitego<br />
przez wyznawców innej wiary.<br />
Lecz pierwszeństwo ma mięso halal,<br />
czyli gdy zwierzę jest zabite przez muzułmanina,<br />
wymawiając formułkę: „w imię<br />
Boga(Allah), Bóg jest wielki”, i podcinając<br />
gardło zwierzęciu, tak aby najpierw<br />
krew uszła. W razie, jak nie ma mięsa<br />
halal, muzułmanie mogą też jeść mięso<br />
inne niż halal, zabite przez ludzi księgi<br />
(chrześcijan, żydów). Jeśli nie ma takiej<br />
możliwości aby jeść halal, przed spożyciem,<br />
należy wymówić słowa „w imię<br />
Boga” BISMILLAH. Dotyczy to mięs,<br />
oprócz wieprzowiny, która jest zakazana<br />
muzułmanom.<br />
Zakazane jest im spożywanie mięsa,<br />
które jest zabite przez inne ludy, lub<br />
zabite na chwalę innych bóstw. Odpada<br />
zatem niedzielny rosół lub imprezka po<br />
świniobiciu − nie wiem jak Dożynki.<br />
Ramadan to dziewiąty miesiąc kalendarza<br />
muzułmańskiego. Przez około 30<br />
dni od świtu do zachodu słońca obowiązuje<br />
post, a muzułmanie powstrzymują<br />
się od jedzenia, picia, palenia tytoniu<br />
oraz seksu. (...) Post jest jednym z pięciu<br />
obowiązków każdego muzułmanina, jednak<br />
nie wszyscy go przestrzegają. Niektórzy<br />
dotrzymują postu tylko przez część<br />
miesiąca. Ramadan, jako miesiąc święty<br />
szanowany jest przez większość muzułmanów,<br />
także przez tych, którzy w ciągu<br />
roku nie są zbyt religijni. W większości<br />
państw muzułmańskich, zwłaszcza<br />
w Arabii Saudyjskiej przestrzeganie Ramadanu<br />
jest obowiązkowe, a za złamanie<br />
zakazu jedzenia w miejscu publicznym<br />
grozi nawet kara więzienia. Wielu ludzi<br />
nie zdaje sobie sprawy z tego, że wiele potraw<br />
i napojów, uznawanych za europejskie,<br />
w rzeczywistości ma muzułmańskie<br />
pochodzenie. Przykładem tego jest kawa,<br />
która gości na stołach podczas śniadań<br />
w większości domów.<br />
Kawa została odkryta przez muzułmanów<br />
w okolicach X wieku. Jej picie miało<br />
swój początek w Jemenie. Zamiast zjadać<br />
32