25.07.2013 Views

MŁODZI I MEDIA - Gazeta.pl

MŁODZI I MEDIA - Gazeta.pl

MŁODZI I MEDIA - Gazeta.pl

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

znacznie intensywniej niż przez osoby pozostające w mniej zażyłych relacjach. Wiąże się to z kolejną kwestią<br />

– media mogą przekształcać się w romantyczne artefakty.<br />

Materializacja konstytutywnych dla znajomości procesów komunikacyjnych sprawia, że np. będący<br />

wcześniej komunikatem sMs staje się pamiątką miłosnego wyznania. Nowe media dają wreszcie zupełnie<br />

nowe możliwości dla poznawania siebie nawzajem i utwierdzania się w znajomości. To, co dla młodych jest<br />

ważnym wyznacznikiem tożsamości, z czym się identyfikują i czego używają w komunikacji twarzą-w-twarz<br />

czy oko-w-oko, czyli obiekty kultury, takie jak muzyka, filmy, zdjęcia, stało się przesyłalne. To, co archiwizowane<br />

w komputerach, jest łatwiejsze do dzielenia się i uwspólnienia. Zwłaszcza że w wypadku serwisów<br />

internetowych poznanie medialnej diety partnera pozwala na późniejsze odwiedzanie miejsc w sieci, które<br />

są dla niego istotne. Karol interesuje się działalnością kulturalną lokalnego squatu – Agata zagląda na jego<br />

stronę, by być na bieżąco z wydarzeniami, a zarazem pokazać swojemu chłopakowi, że to, co ważne dla<br />

niego, jest ważne także dla niej.<br />

Agata i Karol spotykają się praktycznie codziennie. Ich związek ma krótki staż – w momencie gdy ich<br />

poznaliśmy, byli ze sobą od trzech miesięcy („krótki staż” to oczywiście pojęcie względne – trzymiesięczny<br />

związek, zwłaszcza jeśli jeden z pierwszych w życiu, może być postrzegany jako długi; równocześnie inne<br />

pary, jak Marianna i Jurek, były ze sobą znacznie dłużej). Technologie komunikowania pozwalają im się<br />

koordynować. Karol ciągle dzwonił do Agaty. Żeby powiedzieć, gdzie są, zapytać, gdzie ona jest, i umówić<br />

się, gdzie i o której mogą się zobaczyć. Oczywiście takie koordynacyjne wydzwanianie do siebie nie jest<br />

specyfiką wyłącznie relacji romantycznej. Poznani przez nas licealiści w podobny sposób koordynują spotkania<br />

z bliższymi i dalszymi znajomymi. Jest jednak pewna zasadnicza różnica: partnerzy to osoby, z którymi trzeba<br />

koordynować się non stop. Zakochani mogą nie przebywać jednocześnie w tej samej przestrzeni fizycznej,<br />

ale nie mogą nie wiedzieć, gdzie są i co robią. Miłość w tym rozumieniu wyznacza rodzaj zobowiązania –<br />

trzeba okazywać swoją uwagę i zainteresowanie znacznie częściej niż w wypadku osób, z którymi wchodzi się<br />

w relacje natury mniej intymnej. O tym, jak ważne jest to zobowiązanie, niech świadczy wyznanie Marianny,<br />

która deklaruje, iż mimo że w sumie nie lubi pisać SMS-ów, swojemu chłopakowi wysyła ich kilkanaście dziennie.<br />

Gdy jest w szkole, robi to na każdej przerwie. Przy czym, jak nietrudno wywnioskować z częstotliwości<br />

wymiany wiadomości, tego rodzaju SMS-y nie zawsze zawierają istotne informacje – zawierają je wręcz<br />

sporadycznie. Najczęściej służą po prostu przekazaniu ukrytego między wierszami myślę o tobie.<br />

mimo że w sumie nie lubi pisać sms-ów,<br />

swojemu chłopakowi wysyła ich kilkanaście<br />

dziennie<br />

Telefon pomaga wytwarzać bliskość poprzez<br />

dzielenie się na bieżąco tym, co ważne. Karol,<br />

który poszedł do lekarza w dniu eksperymentu<br />

polegającego na odłączeniu od mediów, po wizycie<br />

u pani doktor zanotował, że chciałby napisać<br />

Agacie i Mamie, że wszystko OK – jestem zdrowy. Potrzeba nieustannego bycia w kontakcie czasem koliduje<br />

z ograniczonymi możliwościami finansowymi. Dlatego Agata, dysponująca większą liczbą minut niż<br />

Karol, przejmuje na siebie ciężar ich wspólnych połączeń, gdy chłopakowi kończą się pieniądze. Telefon<br />

pomaga przetrwać rozłąkę. Agata wspomina: najwięcej za komórkę zapłaciłam, kiedy byłam nad morzem,<br />

wtedy najwięcej rozmawialiśmy [z Karolem]. Miłość zawiesza tu w pewnym stopniu zasadę wzajemności.<br />

W żadnych innych relacjach nie do pomyślenia jest wykonywanie większej liczby połączeń, niż się odbiera.<br />

W innych relacjach bilans połączeń wychodzących i przychodzących musi się równoważyć.<br />

Gdy Karol dłuższy czas nie dzwoni (kwestia, ile to znaczy „dłuższy” czas, jest względna i podlega subiektywnej<br />

negocjacji w ramach związku), Agata nie waha się zadzwonić do niego sama. Nie zakłada jego złych<br />

MIŁOŚĆ<br />

46

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!