12.07.2015 Views

Nr 3 - Głos Biznesu

Nr 3 - Głos Biznesu

Nr 3 - Głos Biznesu

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

INWESTYCJEINWESTYCJEPrzedsiębiorcauskrzydlonyPosiadanie własnego samolotu jest zabójcze dla kieszeni, za to zatłoczone terminalemogą nam zszarpać nerwy. Ale na rynku usług lotniczych dla biznesu istnieją takżealternatywne rozwiązania. TEKST | Sebastian Frąckiewicz, Anna SolakWielkopolscy biznesmeni coraz częściejprowadzą firmy na światową skalę,a to wymaga większej mobilności.Liczba niezbędnych podróży zwiększasię do tego stopnia, że grafik pękaw szwach, a jedynym sensownym środkiemtransportu staje się samolot. Można oczywiście lataćtradycyjnymi liniami, jednak czas oczekiwania na lotniskupotrafi często zniwelować czas, który zaoszczędziliśmy, wybierająctrasę w przestworzach. Zawsze można kupić własnąmaszynę. Ale stać na nią naprawdę nielicznych, a dodatkowood zamówienia do dostawy trochę poczekamy – bywa, że nawetdo dwóch lat. Alternatywą dla powyższych skrajności jest prywatnaawiacja biznesowa. W Wielkopolsce prym wiodą dwiefirmy: Windrose Air oraz Sky Share, obie mają swoje siedzibyna Ławicy. Każda z nich stosuje inny model działania, choćobsługuje podobną grupę osób. – Bardzo duża liczba firm,z którymi współpracujemy, ma swoje oddziały lub klientówpoza głównymi ośrodkami komunikacyjnymi, takimi jak Warszawaczy Frankfurt. Aby dotrzeć do takich miejsc klasycznymiliniami, konieczne są przesiadki, co wydłuża niewspółmiernieczas spędzony w podróży – mówi prezes Sky Share Piotr Długiewicz.Dodaje, że sensowne jest również podróżowanie samolotempo Polsce, bo wylatując jednego dnia z Poznania, możnazałatwić interesy w kilku miastach i wieczorem znowu wrócićdo stolicy Wielkopolski. W okresie od marca do listopadaw naszym kraju dostępnych jest ponad 60 lotnisk, skąd możemyszybko podróżować do mniejszych ośrodków, takich jakCzęstochowa czy Bydgoszcz. Z kolei Maciej Walkowiak z WindroseAir podkreśla, że ich samoloty lądują na 1200 europejskichlotniskach, czyli kilkukrotnie większej liczbie niż linioweodrzutowce. Poza tym prywatny samolot zawsze na nas poczeka,gdy sytuacja tego wymaga.Jak latać i za ILE?Sky Share i Windrose Air prezentują zupełnie inne modeleorganizacji lotów. W przypadku pierwszej z firm jest to tzw. ProgramProfesjonalnie Zarządzanej Współwłasności Samolotów.Nie wykupujemy bowiem pojedynczych przelotów, ale stajemysię współudziałowcami maszyny. Za jedną ósmą samolotu, którybędzie należał do nas przez cztery lata, płacimy jednorazowo299 000 zł i w ramach naszych „akcji” co roku mamy do dyspozycji75 godzin w powietrzu. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie,aby nasz udział w samolocie wzrósł, ale wtedy płacimyproporcjonalnie więcej. Co miesiąc uiszczamy także 3500 zł,które pokrywają koszty konserwacji, hangarowania i remontów– wszystkim tym zajmuje się Sky Share. Ponadto płacimy takżeza paliwo i pracę pilota. Maszyna jest w pełni dyspozycyjna,a gdy nasz lot pokrywa się z podróżą innego współudziałowca,Sky Share podstawi nam (lub współudziałowcowi) inny samolot,choć zawsze o tych samych parametrach. Po wygaśnięciuczteroletniej umowy maszyna zostaje sprzedana, a współwłaścicielotrzymuje swoją (proporcjonalną do udziałów) część pieniędzy.W Windrose Air rzecz wygląda inaczej, tutaj nie jesteśmywłaścicielami maszyny, płacimy za konkretny lot. Rezerwacjimożna dokonać nawet dwie godziny przed planowaną podróżą.– Mamy przeszło stu stałych klientów, dlatego u nas codzienniestartuje jakiś samolot. Nigdy jednak nie zdarzyło się, aby zabrakłomaszyny dla osoby zamawiającej – mówi Maciej Walkowiakz Windrose Air. Cena wynajęcia samolotu oscyluje w zależnościod preferowanego modelu w granicach od 2,5 tys. € do 6 tys. €za godzinę lotu, przy czym liczba pasażerów na pokładzie niema na nią wpływu. Samoloty prywatne na każdym europejskimlotnisku maja do dyspozycji osobny terminal, więc unikniemyrównież męczących kolejek, a do tego nie musimy się martwićograniczeniami wielkości bagażu. – Gdyby na przykład całafirma chciała wybrać się na narty, jesteśmy w stanie podstawićwiększy samolot. Na naszych pokładach klient może zorganizowaćfirmową imprezę lub prezentację, a nawet zaręczyny, co jużkiedyś miało miejsce – dodaje Maciej Walkowiak.CZYM LATAĆ?Flota Sky Share składa się lekkich, zwrotnych czteroosobowychcirrusów SR 220 turbo, które wyposażone są w spadochrondla całej maszyny. Dzięki temu, że są niewielkie, mogąlądować nawet na małych lotniskach w mniejszych ośrodkach.Jednocześnie mogą latać na wysokościach samolotów komunikacyjnych.Minus to wielkość kabiny cirrusa – nie znajdziemyw niej zbyt wiele miejsca. Posiada za to klimatyzację i systemaudio. – Głównym kryterium wyboru samolotów do naszejfloty jest bezpieczeństwo, a dopiero po nim osiągi i wygoda– podkreśla Piotr Długiewicz ze Sky Share. Firma już wkrótcewprowadzi większy samolot – pilatus PC 12 NG, który możeCirrus SR 220 turbowyposażony jestw spadochrondla całej maszynyGulfstrean G550zabrać na pokład od sześciu do ośmiu osób i znacznie więcejbagażu. Z kolei Windrose Air dysponuje 15 samolotami odrzutowymiróżnych modeli i ładowności. Jest to np. citationjet 2, mogący rozwinąć prędkość nawet 750 km/h, 5-miejscowacessna lub większy, 14-miejscowy gulfstrean G550. Każdaz maszyn zarejestrowana jest w Niemczech i spełnia takie samewymagania zabezpieczeń i wyposażenia jak samoloty Lufthansay,największeo niemieckieo przewoźnika lotniczeo. Samoloty,sterowane przez dwóch pilotów, są dwusilnikowe, co oznacza,że w razie awarii samolot zostanie bez przeszkód doprowadzonydo bazy. Wszystkie samoloty Windrose Air posiadają swójwłasny telefon satelitarny, a niektóre z nich również połączeniez Internetem za pomocą sieci satelitarnej. Pasażer ma mozliwośćponadto pracować w trakcie lotu, gdyż dopuszczalne jest włączaniekomputera po starcie, a jeśli leci z partnerami biznesowymi– może omówić strategię spotkania w atmosferze prywatności jużw samolocie, zamiast dzień wcześniej w biurze. Prywatna awiacjajest dość kosztowna i przeznaczona głównie dla tych osób, dlaktórych zyski z większej mobilności rekompensują koszty bujaniaw obłokach – w celach biznesowych, rzecz jasna. •Pilatus PC 12 NG36 GŁOS BIZNESU │ <strong>Nr</strong> 3│2009<strong>Nr</strong> 3│2009 │ GŁOS BIZNESU 37

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!