12.07.2015 Views

Nr 3 - Głos Biznesu

Nr 3 - Głos Biznesu

Nr 3 - Głos Biznesu

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

PODRÓŻE BIZNESOWEPODRÓŻE BIZNESOWEDuszenadrzekąBangkok to świat pozornego chaosu.Skrywa w sobie zarówno urzekająceświątynie buddyjskie, jak i nocne kluby.Ale jego największym skarbemsą niezwykle życzliwi mieszkańcy. TEKST | Andrzej ZubaMiasto Aniołów, bo tak w wolnym tłumaczeniunazywa się Bangkok, wita przybyszówzgoła innymi skojarzeniami– w upale, smogu, pędzie i hałasie bliżejmu raczej do otchłani piekielnych niżniebiańskich przestworzy. Na szczęściemetropolia ma też inne oblicza, które wprawiają w zachwyt. Jakpokochać to miasto? Przede wszystkim nie oczekiwać rzeczy dobrzeznanych z innych miejsc. W Bangkoku nie ma jednego ścisłegocentrum, nie ma deptaków, pustych miejsc, życie toczy siętu 24 godziny na dobę, i to na pełnych obrotach. To mieszankachaosu i korków na ulicach. Miejscowi policjanci kontrolują całyten bałagan w taki sposób, że nie widać stłuczek. Tak naprawdęów bałagan bywa pozorny.W labiryncie trudnych do zlokalizowania na mapie uliczek,w 35-stopniowym upale odnaleźć możemy także oazy spokoju.Szukajmy ich w świątyniach buddyjskich, gdzie życie toczy sięswoim powolnym, medytacyjnym rytmem. Mijając skromnestragany ze świeżymi owocami, których smaku u nas na próżnoby szukać, uliczne garkuchnie z bogactwem pieczonych, gotowanychi grillowanych smakołyków, próbując ich i czując zapachy,zaczynamy rozumieć miasto i wtapiać się w jego atmosferę, atmosferęprawdziwego Miasta Aniołów. Tego klimatu nie byłobybez specyficznych ludzi. Uśmiechnięci, spokojni, zrelaksowani,INFORMACJE PRAKTYCZNEWalutabahtJak doleciećZ Poznania do Bangkoku dogodne połączenia przez Frankfurtoferuje Lufthansa.KuchniaTajska kuchnia uznawana jest za jedną z najlepszych i najbardziejoryginalnych na świecie, a jej różnorodność i bogactwotrudno opisać w dwóch zdaniach – bardzo pikantna i aromatyczna,w połączeniu ze świeżymi składnikami dostępnymi na miejscu,w tym całą gamą owoców morza oraz mnogością przypraw,sprawia, że dopieszczone są nawet najbardziej wybredne podniebienia.Z kultowych potraw warto wymienić zupę Tom Yum czyzapiekany makaron Pad Thai. Uwaga: większość dań jest bardzopikantna, więc zanim spróbujemy, warto poprosić o wersję lżejsządla porównania.Polecane hoteleCentara Grand at Central World – w dzielnicy biznesu, zakupów i ambasadwww.centarahotelsresorts.comShangri-La – z widokiem na rzekęwww.shangri-la.comBaiyoke Sky – najwyższy hotel w Tajlandii,dzielnica biznesowa i zakupowa, zaraz przy Panthip Plazawww.baiyokehotel.comZakupyPanthip Plaza – centrum elektroniki, sklepy duże i małe,możliwość negocjacjiZEN – centrum ekskluzywnych butików, ceny stałeMBK – duże sklepy i małe butiki, tekstylia, zegarki, biżuteria,możliwość negocjacjiChatuchak – największy bazar Bangkoku, różnorodnyasortyment, tanio, otwarty tylko w weekendychętnie pomagają turystom. Ich grzeczność (zmieniająca się momentamiw służalczość) znana jest na całym świecie. Zachwycatym bardziej, że nie wynika z wyuczenia czy pozy, lecz religiii kultury. Stamtąd wywodzi się jeszcze jedna bardzo istotna cechaTajów – uczciwość. Oczywiście w każdej regule można znaleźćwyjątki, ale mimo tego Tajlandia to kraj ludzi uczciwych!Znużeni zatłoczonymi uliczkami miasta, możemy udać się nawodną wycieczkę po kanałach głównej rzeki – Chao Phraya.Bangkok od strony wody wygląda równie ciekawie, a dodatkowąatrakcją jest podglądanie życia w ubogich drewnianych budynkachna palach, które kiedyś dominowały w pełnym kanałówmieście. Przed prawie każdym z nich stoją kolorowe i udekorowaneminiaturowe chaty, to tzw. domki dusz strzegących pośmierci żywych mieszkańców. Smagani wiatrem dopłyniemy dojednej z ważniejszych atrakcji w mieście – świątyni Wat Arun,a na przeciwległym brzegu odnajdziemy inne warte odkryciamiejsce - świątynię Wat Po ze słynnym Leżącym Buddą. Stamtądniedaleko już do Wielkiego Pałacu, którego przepych i kolorywarte są kilku godzin zwiedzania. Pamiętajmy o odpowiednimubiorze – obowiązują długie spodnie i zakryte ramiona. Doreklamapałacu możemy dojechać, korzystając z kultowego już środkatransportu, czyli trójkołowego tuk-tuka. O cenę przejazdu należysię targować. Po całym dniu atrakcji Bangkoku nie ma lepszegorelaksu niż godzinny masaż stóp w jednym z setek salonów– jakość i dobra cena gwarantowane. Gdy już skończymy masaż,koniecznie skosztujmy fantastycznej kuchni tajskiej w jednejz lokalnych restauracji – jedzenie w całym kraju jest natak wysokim poziomie, że możemy zdać się na zapach, wyglądi odwiedzających. Im większy tłum, tym zapewne smaczniej.Bangkok to raj zakupowy, więc nie zapomnijmy i o tym. Dlawielbicieli szperania są nocne bazary, „standardowe” domy towaroweoraz uliczne stragany. Warto kupić jedwab, tekstylia,rękodzieło, przyprawy. Na zwieńczenie dnia polecam nocnąpanoramę miasta przy drinku w barze pod chmurką – Red Skyna 55. piętrze hotelu Centara Grand. Niezapomniane wrażeniagwarantowane! Dla nocnych marków i wielbicieli mocniejszychatrakcji warto wspomnieć o Pat Pongu, gdzie gwar bazarumiesza się z muzyką nocnych klubów, oraz o tajskim boksie– brutalnym sporcie narodowym, będącym w całkowitejsprzeczności z łagodnym usposobieniem mieszkańców. •42GŁOS BIZNESU │ <strong>Nr</strong> 3│2009

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!