PISMO PRZYRODNICZE ORGAN POLSKIEGO TOWARZYSTWA ...
PISMO PRZYRODNICZE ORGAN POLSKIEGO TOWARZYSTWA ...
PISMO PRZYRODNICZE ORGAN POLSKIEGO TOWARZYSTWA ...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Nr. 1 WSZECHŚWIAT 11<br />
i naukami do jej zrozumienia potrzebnemi,<br />
niech słucha wykładów kilku fizjologów,<br />
z których każdy go zapozna z tym działem,<br />
nad którym sam pracuje; niech przyszły<br />
fizjolog studjuje tak, jak to czyni chemik<br />
lub fizyk, a wiele trudności zniknie<br />
odrazu. Tymczasem dziś fizjolog musi<br />
studjować całokształt medycyny, a jeżeli<br />
nawet jest przyrodnikiem, to dają mu różne<br />
opisowe nauki, a najwyżej jednego fizjologa,<br />
W tych warunkach nie sposób opanować<br />
całej wielkiej dziedziny nauki.<br />
Za to na inne poglądy K r o g h a pisałbym<br />
się bez wszelkich zastrzeżeń. Stawia<br />
on sobie pytanie, tak obecnie modne \ tak<br />
często się narzucające: czy fizjologja,<br />
a właściwie badania fizjologiczne, mogą<br />
być zorganizowane? Odpowiedź Krogha<br />
brzmi negatywnie. Cały postęp nauki, cały<br />
smak jej polega na twórczości indywidualnej.<br />
Organizacja możliwa jest według<br />
Krogha, tylko na polu bibljografji fizjologicznej,<br />
polega na ułatwieniu znajdywania<br />
wszystkich prac z danego zakresu wiedzy.<br />
Rano 20-go sierpnia zaczęły się posiedzenia<br />
w sześciu sekcjach; przez 3 dni<br />
mieliśmy posiedzenia rano i popołudniu,<br />
23-go sierpnia tylko przed południem.<br />
Wszystkiego razem wygłoszono około czterystu<br />
komunikatów i demonstracyj, a na<br />
ostatnim zjeździe w Sztokholmie tylko<br />
około trzystu. Nie mam możliwości, ani<br />
potrzeby rozpatrywania dokładniejszego<br />
tych prac; można tylko powiedzieć, że nie<br />
było nic takiego, coby było punktem<br />
zwrotnym dla jakiejś dziedziny, coby zapoczątkować<br />
mogło nowy dział badań.<br />
Były to wszystko prace ciekawe, ale<br />
będące dalszym niejako ciągiem badań<br />
poprzednich, znanych już z literatury<br />
każdemu specjaliście. Dużo bardzo komunikatów<br />
było poświęconych fizjologji<br />
mięśni i nerwów. Widzieliśmy ciekawą<br />
nader myotermiczną aparaturę H i 11 a,<br />
oscillograf katodowy GasseraiErlang<br />
e r a i t. p. Duże bardzo wrażenie wywarła<br />
demonstracja hormonu żeńskiego<br />
w stanie krystalicznym. Wyjątkowo ciekawe<br />
były badania Orbeliego z Leningradu<br />
nad działaniem układu sympa-<br />
tycznego na mięśnie szkieletowe — oto<br />
garść wrażeń, bardzo niezupełnych, gdyż<br />
prawie ciągle byłem na posiedzeniach<br />
sekcji mięśni i nerwów.<br />
Organizacja była bez zarzutu. Posiedzenia<br />
wszystkie odbywały się tak blisko<br />
jedne od drugich, że w ciągu kilku minut<br />
można było przejść z jednej sekcji do drugiej.<br />
Na każdej sali były wywieszane numery<br />
wskazujące, który komunikat w jakiej<br />
sekcji jest w danej chwili wygłaszany.<br />
Jeden tylko zarzut postawiłbym podziałowi<br />
komunikatów; mianowicie chemja<br />
mięśni i fizyka była raz omawiana jednocześnie<br />
w dwóch sekcjach, A przecież każdy<br />
fizjolog mięśniowy musi się interesować<br />
jednemi i drugiemi zagadnieniami.<br />
Konieczności takiego rozkładu nie było,<br />
gdyż ostatnie dwa posiedzenia wcale nie<br />
zawierały komunikatów myologicznych.<br />
Dzień poprzedzający obrady zjazdu poświęcony<br />
był zwiedzaniu nadzwyczaj bogatego<br />
i ciekawego zakładu przeznaczonego<br />
dla badań nad przemianą materji<br />
i energji, utrzymywanego z fundacji Carn<br />
e g i e g o, a prowadzonego przez prof.<br />
Benedicta, Tutaj, jak i we wszystkich<br />
zakładach amerykańskich rzuca się w oczy<br />
bogacwo, rozrzutność niemal. Warszawiakom<br />
szczególniej imponowała obfitość pomieszczeń,<br />
dziesiątki pokoji, i to pokoji<br />
wypełnionych aparatami. Jako ilustrację<br />
przytoczyć można, że w zakładzie fizjologji<br />
Uniwersytetu Harvard a, znalazło<br />
na czas kongresu wygodne pomieszczenie,<br />
zaopatrzone w potrzebne przyrządy aż<br />
78 osób, demonstrujących swoje doświadczenia.<br />
Podczas zjazdu w Bostonie odbyło się<br />
kilka przyjęć, wielki bankiet, koncert<br />
wspaniałej orkiestry, podobno jednej z najlepszych<br />
na świecie. Mieliśmy również<br />
sposobność zwiedzenia przepięknej bibljoteki,<br />
zbudowanej przez miljonerkę bostonską<br />
ku uczczeniu pamięci jej młodego<br />
dwudziestokilkoletniego syna, zapalonego<br />
bibljofila, który zginął podczas katastrofy<br />
Titanica.<br />
23-go sierpnia po południu odbyło się<br />
zamknięcie kongresu; poza kilku przemó-