Tenisklub nr 120
Wydanie nr 6/2019
Wydanie nr 6/2019
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Rozmowa „Tenisklubu”
Pochodzi pan ze Styrii – górzystej
cz´Êci Austrii graniczàcej ze
Słowenià – jak Thomas Muster
i Tommy Haas, a tak˝e Arnold
Schwarzenegger czy Dietrich
Mateschitz, właÊciciel Red Bulla.
Przypadek?
– Nie wiem, mo˝e to kwestia dobrego,
zdrowego powietrza.
Zaczynał pan przed wielu laty
jako organizator małych turniejów
w Austrii.
– Tak, to prawda. ZaczynaliÊmy z naszà
firmà od organizacji imprez typu challenger.
W ten sposób budowaliÊmy
mark´ i zdobywaliÊmy doÊwiadczenie.
To dobra szkoła, bo nie jest łatwo
dobrze zorganizowaç i spiàç finansowo
takie turnieje.
A dziÊ brakuje takich turniejów
dla młodych Austriaków...
– Koniec koƒców dla firmy wa˝ny jest
wynik finansowy. Wiele robimy dla tenisa
w Austrii. OrganizowaliÊmy choçby
mecze Pucharu Davisa, które koƒczyły
si´ finansowym wynikiem „na minus”,
ale to generalnie jest trudna sytuacja.
DziÊ nawet nie wiemy, z kim i gdzie
zagramy kolejny mecz. To nie pomaga.
JeÊli chodzi o mniejsze turnieje, to sà
one wa˝ne dla młodych tenisistów
i jeÊli nadarzy si´ okazja, to nie wykluczam
takich projektów.
Czy czuje si´ pan wa˝nà personà
w m´skim tenisie? Dyrektor turnieju
ATP 500, członek Rady Dyrektorów
ATP, wreszcie mened˝er Dominica
Thiema...
– Dla mnie nie ma znaczenia, czy moja
pozycja jest taka, czy inna. Chodzi
o konsekwentnà prac´, o doÊwiadczenie,
które nabywa si´ z latami. A to, ˝e
w jednym czasie zbiegło si´ kilka rzeczy...
No có˝, turniej w Wiedniu moja firma
prowadzi ju˝ od 11 lat. On si´ „robi”
właÊciwie ju˝ sam. Gdyby mnie tu nie
było, nikt by tego nie zauwa˝ył.
A współpraca z Dominikiem?
– Od dawna mieliÊmy bliskie relacje,
które teraz przerodziły si´ w ÊciÊlejszà
współprac´. Tak czasami bywa.
Jest pan te˝ we władzach ATP
jako jeden z trzech przedstawicieli
organizatorów turniejów. Czy w kalendarzu
jest miejsce na dwie imprezy
dru˝ynowe takie jak zreformowany
Puchar Davisa i ATP Cup?
Jak potoczy si´ przyszłoÊç tych
imprez w najbli˝szych latach?
– Trzeba spojrzeç na to troch´ szerzej
i zastanowiç si´, jak pracuje ATP.
WłaÊnie wybraliÊmy jednogłoÊnie nowego
prezesa – Andre´ Gaudenziego.
Jak widaç, pracujemy wspólnie z zawodnikami.
To wa˝ne, by nie konkurowaç,
a współpracowaç. Naszymi konkurentami
sà inne dyscypliny sportu,
a nie my mi´dzy sobà. Nie chc´ oceniaç
działaƒ ITF. Licz´ tylko, ˝e poniewa˝
sà to podobne imprezy, to pr´dzej czy
póêniej dojdzie do porozumienia w tej
sprawie. OczywiÊcie b´d´ w Madrycie
na turnieju Pucharu Davisa. Trzeba t´
imprez´ obejrzeç. A co b´dzie w przyszłoÊci?
Zobaczymy.
Jest pan wa˝nà postacià nie tylko
w m´skim tenisie. Pana firma
b´dzie teraz organizowała turniej
WTA w Berlinie, i to na trawie!
Skàd takie pomysły?
– W tej sprawie trzeba si´ cofnàç do
roku 2014. Decydujàca była chyba
zmiana nawierzchni turnieju ATP
w Stuttgarcie. Jako organizator przekonaliÊmy
klub, gdzie grano na ziemi,
by zorganizowaç turniej na trawie.
Niby wszyscy byli za takim pomysłem,
ale jak przyszło do przekonywania
członków klubu TC Weissenhof, to
dopiero okazało si´, jak bardzo to
trudne. To był cały proces. Ale udało
si´ i pomysł wypalił. Mo˝na powiedzieç,
˝e majàc takà wiedz´ i doÊwiadczenie,
teraz w Berlinie zastosowaliÊmy metod´
„skopiuj i wklej” i poszło ju˝ łatwiej.
Trzeba te˝ przyznaç, ˝e mamy
spore wsparcie ze strony Wimbledonu,
do którego nale˝y licencja na rozgrywanie
tego turnieju (wczeÊniej te zawody
WTA odbywały si´ w Birmingham
– przyp. red.).
Czy mo˝na powiedzieç, ˝e wraz
ze wsparciem z Wysp Niemcy stajà
si´ drugà nacjà kortów trawiastych?
– Patrzàc na Halle i nowy turniej WTA
w Bad Homburg, coÊ w tym jest. Mam
wra˝enie, ˝e wià˝e si´ to z poło˝eniem
geograficznym. Mamy dobry klimat
do budowania kortów trawiastych. Do
tego jesteÊmy blisko Wielkiej Brytanii.
Mamy te˝ publicznoÊç, która chce
takich turniejów i sporà grup´ niemieckich
zawodniczek i zawodników
grajàcych na wysokim poziomie.
Podobno projekt „Berlin” nie jest
jeszcze bud˝etowo dopi´ty na ostatni
guzik, ale twierdzicie, ˝e dacie sobie
rad´, nawet gdyby w pierwszym
Herwig Straka z Dominikiem Thiemem,
tegorocznym zwycięzcą Erste Bank Open
roku jeszcze miało nie byç sponsora
tytularnego.
– Projekt jest dopi´ty, turniej si´ odb´dzie.
Ale jak to cz´sto bywa, nie
wszystko udaje si´ mieç od pierwszego
dnia. Kłopoty turnieju w Halle nas
nie martwià. Robimy takie imprezy
od 25 lat i wiemy dokładnie, ˝e
trzeba planowaç długofalowo, szczególnie
na tak dobrym dla tenisa rynku
jak Niemcy.
W Austrii turniej Erste Bank Open
jest kultowym wydarzeniem.
Na wyst´py Dominica Thiema
przychodzà tłumy kibiców.
– Staram si´ nie wiàzaç turnieju z jednym
zawodnikiem, ale to oczywiste,
˝e dla wiedeƒczyków wyst´py Dominica
sà wa˝ne. Wiedeƒ jest Êwiatowym
34 | TENISklub | 6 (120) 2019