Tenisklub nr 120
Wydanie nr 6/2019
Wydanie nr 6/2019
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
❪
Samo wyszło
Z Igà Âwiàtek rozmawia Mateusz Grabarczyk | Foto Adam Nurkiewicz / Mediasport i AFP / East News
Jak zdrowie?
– WłaÊciwie teraz jest wszystko w porzàdku.
Mniej wi´cej miesiàc temu
bardzo zacz´ła boleç mnie stopa. Okazało
si´, ˝e to efekt przecià˝enia, które
z kolei mogłoby doprowadziç do złamania
zm´czeniowego. ZadziałaliÊmy
profilaktycznie i zacz´łam chodziç
o kulach, aby stopa odpocz´ła.
To ta sama, którà miałaÊ
operowanà?
– Tak, ale z tamtà kontuzjà nie ma to
nic wspólnego. Mam tylko dwie stopy,
wi´c było 50 procent szans, ˝e padnie
na t´ samà.
Chocia˝ sama troch´ studziłaÊ
emocje, poprzednià rozmow´
koƒczyliÊmy z nadziejà, ˝e podczas
kolejnego spotkania b´dziesz ju˝
w czołowej setce rankingu, mo˝e
nawet pi´çdziesiàtce. Minàł niecały
rok, a jesteÊ w okolicach 60. miejsca.
Szybko poszło...
– Rozpoczynajàc gr´ w WTA nie wiedziałam
zupełnie, czego si´ spodziewaç.
OczywiÊcie moim celem było znalezienie
si´ i zagoszczenie na dobre
w czołowej setce, ale nie sàdziłam, ˝e
stanie si´ to tak szybko. Prawda jest
jednak taka, ˝e skoncentrowałam si´
na pracy i nie zastanawiałam si´,
gdzie w rankingu aktualnie jestem.
Troch´ samo wyszło.
W kobiecych rozgrywkach brakuje
wyraênej liderki. Co jest kluczowe,
˝eby si´ przebiç dzisiaj na sam
szczyt? MentalnoÊç?
– Tak, bez wàtpienia. Dlatego ja zacz´łam
współprac´ z psychologiem.
Dla mnie ta sfera jest bardzo istotna,
tylko nie nauczyłam si´ jeszcze korzystaç
z wszystkich dobrodziejstw, jakie
daje psychologia. Nawet w wywiadach
powtarzam, ˝e wielu rzeczy jestem
Êwiadoma, ale byç Êwiadomym to
jedno, a wprowadziç w ˝ycie – co innego.
Nad tym ciàgle musz´ pracowaç.
JeÊli ju˝ wywołałaÊ do tablicy
psychologa, to porozmawiajmy
chwil´ o współpracy, którà nawiàzałaÊ
z Darià Abramowicz.
– Mam jà zawołaç?
Widaç, ˝e macie Êwietny kontakt,
wi´c nie musimy zawracaç jej
głowy. To była twoja decyzja
o włàczeniu do sztabu psychologa?
– Ja zawsze chciałam współpracowaç
z psychologiem. Spotykałam si´ czasami
z Pawłem Habratem, ale to nie
były regularne sesje. Z Darià poznały-
Êmy si´ przez Warsaw Sports Group.
W ciàgu kilku pierwszych miesi´cy
nie odzywałam si´ wiele na spotkaniach
z nià, ale to wynikało z tego, ˝e jej nie
znałam. Podczas wyjazdu do Stanów
Zjednoczonych i Kanady coÊ „zaskoczyło”
i zacz´łyÊmy rozmawiaç bardzo
otwarcie.
Na czym przede wszystkim si´
skupiacie?
– Bardzo ró˝nie to wyglàda. Rozmawiamy
zarówno o aspektach technicznych,
z którymi mam aktualnie
problem na korcie, ale Daria ma te˝
wizj´ długofalowà. Pracujemy te˝ nad
tym, ˝ebym umiała usystematyzowaç
swoje ˝ycie, podporzàdkowujàc je
sportowi.
Co ci sprawia obecnie najwi´kszy
problem w tenisie? Z boku łatwo
dostrzec pewne wahania koncentracji.
Co nie jest te˝ dziwne,
bo jesteÊ jeszcze bardzo młodà tenisistkà
i dopiero wchodzisz w Êwiat
WTA. Zgodzisz si´ z tym, ˝e to element,
nad którym musisz popracowaç?
– Zgodz´, aczkolwiek uwa˝am, ˝e
nad wszystkim musz´ pracowaç. JeÊli
chodzi o koncentracj´, to mam tendencj´
do nakr´cania si´, na co trac´
bardzo du˝o energii i potem mi jej
brakuje, aby ponownie si´ skupiç.
Jak wpłyn´ło na ciebie rozstanie
z Jolantà Rusin-Krzepotà?
– To był bardzo trudny moment. MiałyÊmy
bardzo dobrà i troch´ wyjàtkowà
relacj´. Nie była ona tylko zawodowa,
poniewa˝ trenerka Jola pomagała mi
tak˝e w ˝yciu prywatnym. Mo˝na powiedzieç,
˝e si´ przyjaêniłyÊmy i była
dla mnie autorytetem. Dalej jest, bo
utrzymujemy kontakt.
Czy to była jej decyzja?
– Tak. Du˝o rzeczy si´ na nià zło˝yło,
ale ja to szanuj´ i rozumiem jej wybór.
Kto jà zastàpi?
– Na razie jesteÊmy na etapie sprawdzania,
ale właÊciwie ju˝ od kilku tygodni
trenuj´ ze Sławomirem Fotkiem.
Ma nieco innà wizj´, do której ja te˝
musz´ si´ przyzwyczaiç, ale zaczynamy
sobie ufaç i układamy powoli t´
współprac´, wi´c idzie to w dobrym
kierunku.
Piotr Sierzputowski, Daria
Abramowicz i Sławomir Fotek
– to b´dzie sztab, z którym wejdziesz
w sezon 2020?
– Tak, wszystko na to wskazuje. OczywiÊcie
nigdy nic nie wiadomo, ale
mam nadziej´, ˝e nic si´ ju˝ nie zmieni.
Wróçmy do podsumowania twojego
debiutanckiego sezonu w WTA.
Najmilsze wspomnienie to...
– Moment po meczu z Naomi Osakà
w Toronto. Podeszła do mojego zespołu
i z nim rozmawiała, a ja si´ rozciàgałam
i przyglàdałam. Potem te˝ razem trenowałyÊmy.
Pierwsza rakieta Êwiata
odezwała si´ do takiego underdoga.
To było takie wow!
Najwi´kszy sukces sportowy...
– Czwarta runda Roland Garros.
Najlepszy mecz...
– Sà dwa. Zwyci´stwo w drugiej rundzie
z Karolinà Woêniackà w Toronto
i nast´pna runda z Naomi Osakà.
Mimo ˝e to spotkanie ju˝ przegrałam,
byłam bardzo zadowolona z gry.
Najwi´ksze zaskoczenie...
– Pokonanie Karoliny Woêniackiej.
I dorzuciłabym te˝ zwyci´stwo z Mo-
6 (120) 2019 | TENISklub | 51