09.12.2019 Views

Tenisklub nr 120

Wydanie nr 6/2019

Wydanie nr 6/2019

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Kwestionariusz

Rozmowa

chwilami poważna

Z Radosławem Bieleckim rozmawiał Artur St. Rolak | Foto Andrzej Szkocki

Ka˝dy artysta – tak˝e kabaretowy

– ryzykuje, ˝e mo˝e zostaç zaszufladkowany

raz na całe ˝ycie.

Zagra sto ról, zaÊpiewa sto piosenek,

wystàpi w stu skeczach,

a publicznoÊç i tak wie swoje.

Czy w tym kontekÊcie nie ciàgnie si´

za panem „Rozmowa z Bogiem”?

– Ten skecz to papierek lakmusowy

dla naszego zespołu. Tak, ta rola

ciàgnie si´ za mnà, ale absolutnie mi

nie cià˝y. Relacje z widownià nadal sà

ciepłe. Mo˝na powiedzieç, ˝e czuj´ si´

jak popularyzator chrzeÊcijaƒstwa i dobrze

mi z tym.

Kabaret ma t´ przewag´ nad teatrem

dramatycznym, ˝e artysta

mo˝e improwizowaç praktycznie

bez ograniczeƒ – jak tenisista na

korcie. Kordian i Hamlet muszà

trzymaç si´ swojej roli niezale˝nie

od reakcji widowni.

– Troch´ tak, chocia˝ w teatrze komediowym

aktorzy próbujà czasem dodaç

coÊ od siebie. My zawsze staramy si´

bawiç tym, co robimy. Jest nam o tyle

łatwiej, ˝e „czwarta Êciana”, czyli publicznoÊç,

na bie˝àco recenzuje nasz

wyst´p, utwierdzajàc nas w przekonaniu,

˝e robimy to dobrze. A jeÊli nie,

to od razu mo˝emy reagowaç. To

nasze paliwo, bez tych braw po prostu

nie istniejemy.

Jak w tenisie...

– W tenisie amatorskim jest wyłàcznie

improwizacja. I nie jest ona tak zabawna,

jak w przypadku kabaretu.

A co by było, gdyby szatan – telefonujàcy

z piekła do nieba – zmienił

88 | TENISklub | 6 (120) 2019

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!