POST SCRIPTUM_2_2021
POST SCRIPTUM - Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Zapraszamy do lektury
POST SCRIPTUM - Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Zapraszamy do lektury
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Wróćmy jeszcze do Kenara.<br />
JEŹDŹCY APOKALIPSY<br />
U Kenara każdy pracował na siebie. To był kolejny, inny<br />
świat. Wieś była jednym światem, może najbardziej<br />
bajkowym, dziecięcym, bez zobowiązań. W momencie,<br />
kiedy idziesz do szkoły zawodowej, pewne rzeczy chcą<br />
z tobą zrobić na skróty i wiele się traci. Oczywiście, razem<br />
z paroma kolegami tworzyliśmy grupę działającą ponad<br />
program. Zawsze tworzą się takie grupy.<br />
Zawsze też należałem do takich grup, by robić coś<br />
dodatkowego. Moja postawa i moje pomysły były<br />
zauważane i akceptowane poza obszarem szkoły.<br />
Słynny Rząsa tylko mnie pozwalał rzeźbić w swojej<br />
pracowni. Mogłem też rzeźbić w internacie, a on<br />
przychodził i robił korekty. Wtedy za rzeźbienie<br />
w internacie można było z niego wylecieć, bo gdyby<br />
ktoś wbił sobie dłuto w rękę, odpowiadałby kierownik.<br />
Dodatkowo otrzymywaliśmy informacje z zewnątrz.<br />
Słynny Hasior jeździł po Europie, poza granicę socjalizmu<br />
i przywoził setki kolorowych slajdów. Później pokazywał<br />
to, co widział w muzeach i w przestrzeniach publicznych.<br />
To był dodatkowy atut tej szkoły.<br />
Rzeźba musi mieć przez cały<br />
czas swoje życie, musi angażować<br />
nie tylko twórcę, ale i odbiorcę.<br />
Na studiach nie było tak radosnego podejścia, tylko<br />
profesjonalizm – konkretne rzeczy, konkretne korekty.<br />
W szkole Kenara, gdy ktoś sobie nie dawał rady, profesor<br />
pomagał mu rzeźbić i pokazywał. Tu byłeś odpowiedzialny<br />
sam za siebie. To był kolejny, inny świat. Każdy robił błędy<br />
na swój rachunek.<br />
Miałeś jednak szczęście, że mimo tych trzech światów,<br />
uchroniłeś siebie w sobie.<br />
Tak, bo chcieliśmy więcej. Wielu moich kolegów<br />
pochodziło ze wsi. Praca była dla nas czymś naturalnym.<br />
Nasze zainteresowania wykraczały poza czas zajęć<br />
szkolnych.<br />
Mówiąc szczerze, jestem oszołomiony Twoją kreatywnością,<br />
wszechstronnością. Szczególnie tu, w Twoim niezwykłym<br />
domu, gdzie zewsząd spogląda mi w oczy artyzm i w każdej<br />
rzeczy widzę ślady Twojej ręki, a może jeszcze bardziej<br />
intelektu i serca. Jak wyglądają poczęcia Twoich dzieł,<br />
zanim jeszcze się urodzą, zmaterializują idee, zamysły?<br />
18<br />
<strong>POST</strong> <strong>SCRIPTUM</strong><br />
WIATR<br />
Musi być czynnik, który uruchamia całą procedurę<br />
realizacyjną. Tym czynnikiem jest inspiracja, czyli często<br />
jakaś symbolika, którą człowiek sobie przypomni i chce