09.04.2023 Views

Kościoł i Państwo Wojujące

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci, droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć. Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa, doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo. Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego. Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci,
droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć.
Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa,
doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba
pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego
wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron
według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych
czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo.
Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak
rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego.
Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w
niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Kościól i <strong>Państwo</strong> <strong>Wojujące</strong><br />

zwycięstwo. Pozwolił mocom ciemności kierować sobą, gniewał się, gdy go napominano, a<br />

w końcu zdradził swego Mistrza. W podobny sposób wszyscy ci, którzy pod maską<br />

pobożności miłują zło, nienawidzą tych, którzy piętnują ich grzeszne życie. Gdy nadarzy się<br />

dogodna sposobność, zdradzą tych, którzy starali się ich zawrócić ze złych dróg. {WB 26.1}<br />

Apostołowie spotykali w zborach członków, którzy udawali pobożnych, a w skrytości<br />

hołdowali grzechowi. Ananiasz i Safira byli oszustami, udawali, że składają Bogu na ofiarę<br />

wszystko, gdy tymczasem chciwie zostawili pewną część dla siebie. Duch Prawdy objawił<br />

apostołom rzeczywiste oblicze tych pozornych chrześcijan, a wyrok Boży uwolnił Kościół<br />

od plamy na czystej szacie. Ten fakt, świadczący o obecności Ducha Świętego w Kościele,<br />

stał się postrachem dla hipokrytów i przestępców, którzy ze względu na swoje postępowanie<br />

nie mogli dłużej pozostać w gronie prawdziwych naśladowców Chrystusa. Gdy nastały<br />

prześladowania i doświadczenia, tylko ci szli za Chrystusem, którzy dla prawdy chętnie<br />

poświęcali wszystko. Dlatego w okresie prześladowań Kościół był stosunkowo czysty. Gdy<br />

jednak prześladowania ustały, do wierzących przyłączyli się ludzie mniej szczerzy i oddani.<br />

Szatan wkroczył wtedy do <strong>Kościoł</strong>a bardzo łatwo. {WB 26.2}<br />

Książę Światłości nie ma nic wspólnego z księciem ciemności i nie może być nic<br />

wspólnego między naśladowcami obu tych wodzów. Kiedy chrześcijanie zgodzili się<br />

połączyć z ludźmi tylko połowicznie nawróconymi, wstąpili na drogę, która coraz bardziej<br />

oddalała się od prawdy. Szatan był rad z tego, że udało mu się zwieść tak wielką liczbę<br />

wyznawców Chrystusa i w większym jeszcze stopniu wpływał na oszukanych, podjudzając<br />

ich, aby prześladowali tych, co pozostali wierni Bogu. Nikt lepiej nie wiedział, w jaki<br />

sposób zwalczać wiarę chrześcijańską jak jej obrońcy. I oto odstępujący od prawdy<br />

chrześcijanie wraz ze swymi na poły pogańskimi współwyznawcami przystąpili do walki<br />

przeciw podstawowym naukom Chrystusa. {WB 26.3}<br />

Trzeba było silnej wiary, aby stanowczo przeciwstawić się oszustwom i<br />

obrzydliwościom, jakie wkradały się do <strong>Kościoł</strong>a pod osłoną kapłańskiego płaszcza. Biblia<br />

przestała być podstawą wiary. Naukę o wolności religijnej traktowano jako herezję, a jej<br />

obrońców nienawidzono i prześladowano. {WB 27.1}<br />

Po długich i ciężkich zmaganiach niewielka liczba wiernych postanowiła odłączyć się<br />

całkowicie od upadłego <strong>Kościoł</strong>a, jeśli ten nadal będzie trwać przy swych błędach i w<br />

bałwochwalstwie. Wierzący zrozumieli, że jeśli chcą pozostać wierni Słowu Bożemu,<br />

odłączenie się jest absolutnie konieczne. Nie lekceważyli niebezpiecznych dla siebie<br />

błędów, ani nie chcieli zostawić przykładu, który by zaszkodził wierze ich dzieci i wnuków.<br />

Dla zachowania pokoju i jedności gotowi byli pójść na pewne ustępstwa, które nie kłóciły<br />

się z wiernością Bogu, czuli jednak, że pokój okupiony odstępstwem od zasad prawdy<br />

kosztuje zbyt drogo. Jeżeli jedność miałaby być zapewniona kosztem prawdy i<br />

sprawiedliwości, gotowi byli wybrać odłączenie, a nawet walkę. {WB 27.2}<br />

23

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!