09.04.2023 Views

Kościoł i Państwo Wojujące

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci, droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć. Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa, doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo. Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego. Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci,
droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć.
Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa,
doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba
pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego
wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron
według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych
czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo.
Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak
rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego.
Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w
niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Kościól i <strong>Państwo</strong> <strong>Wojujące</strong><br />

malarze musieli dla własnego bezpieczeństwa opuścić miasto. Obrazy wywarły również<br />

wielkie wrażenie na Husie i skłoniły go do wnikliwszego studiowania Biblii i pism Wiklifa.<br />

Nie będąc jeszcze dostatecznie przygotowanym do przyjęcia wszystkich jego reform, Hus<br />

poznawał prawdziwy charakter papiestwa i z większą gorliwością potępiał pychę,<br />

wyniosłość i zepsucie kleru. {WB 53.4}<br />

Z Czech światło przedostało się do Niemiec, ponieważ setki niemieckich studentów<br />

musiały opuścić Pragę z powodu rozruchów na uniwersytecie. Wielu z nich dzięki Husowi<br />

poznało Biblię, a po powrocie do kraju głosili ewangelię w swej ojczyźnie. {WB 53.5}<br />

Wieści z Pragi dotarły do Rzymu i wkrótce wezwano Husa do stawienia się przed<br />

papieżem. Posłuszeństwo wobec tego rozkazu równało się z niechybną śmiercią, dlatego też<br />

król i królowa Czech, uniwersytet, szlachta i niektórzy wyżsi urzędnicy wystosowali prośbę<br />

do papieża, by pozwolił pozostać Husowi w kraju, a na wezwanie Rzymu odpowiedzieć<br />

przez posłów. Zamiast wysłuchania tej prośby, papież potępił Husa, a na Pragę rzucił<br />

interdykt. {WB 53.6}<br />

W owym czasie słowo interdykt wywoływało popłoch i przerażenie. Ceremonie<br />

połączone z rzucaniem klątwy miały na celu zastraszenie tłumu, który uważał papieża<br />

za zastępcę samego Boga na ziemi, posiadającego klucze nieba i piekła, jak również moc<br />

wymierzania doczesnych i wiecznych kar. Wierzono, że bramy niebios są zamknięte dla<br />

tych, którzy znajdują się pod klątwą i dopóki papieżowi nie spodoba się jej cofnąć, umarli<br />

nie mają prawa wstępu do nieba. Na znak tego strasznego nieszczęścia zaprzestano<br />

odprawiania nabożeństw, pozamykano <strong>Kościoł</strong>y, ślubów udzielano na dziedzińcach<br />

kościelnych, a umarłych grzebano na polach bez żadnych ceremonii, gdyż zabroniono<br />

chowania ciał w poświęconej ziemi. W ten sposób Rzym, oddziałując na wyobrażenia i<br />

zabobony ludzi, kontrolował ich umysły. {WB 53.7}<br />

W Pradze powstało wielkie zamieszanie. Duża część ludności oskarżała Husa o to, że<br />

jest przyczyną tego nieszczęścia i domagała się wydania go na pastwę Rzymu. Aby<br />

uspokoić burzę, reformator wyjechał na jakiś czas do rodzinnej wioski. W liście do<br />

przyjaciela w Pradze, napisał: „Jeżeli usunąłem się spośród was to tylko dlatego, że<br />

kierowałem się nauką i przykładem Jezusa. Wyjechałem po to, by źli ludzie nie ściągnęli na<br />

siebie wiecznej zguby, a pobożni nie cierpieli z mego powodu. Wycofałem się z obawy, by<br />

niezbożni kapłani nie zabronili przez dłuższy czas kazania Słowa Bożego, ale nie opuściłem<br />

was, by wyrzec się prawdy, za którą, z Bożą pomocą, gotów jestem umrzeć”. —<br />

Bonnechose, The Reformers before the Reformation I, 87. Hus nie zaniechał swej<br />

działalności, lecz podróżował po okolicznych wioskach wygłaszając kazania ludności<br />

żądnej Słowa Bożego. W ten sposób zarządzenia wydane przez papieża w celu stłumienia<br />

ewangelii, dopomogły jedynie jej szerzeniu się. „Nie możemy nic bowiem uczynić<br />

przeciwko prawdzie, ale dla prawdy”. 2 Koryntian 13,8. {WB 54.1}<br />

60

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!