W numerze
W numerze: - Gminna Biblioteka Publiczna w RadÅowie
W numerze: - Gminna Biblioteka Publiczna w RadÅowie
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
RADŁO Nr 2/2008<br />
EDUKACJA<br />
Stop przemocy<br />
Rodzice pierwszymi przewodnikami<br />
Każdy z nas posiada najbliższą rodzinę,<br />
po latach wraca do niej często<br />
myślami w tęsknocie za szczęśliwym<br />
dzieciństwem bądź wypiera jej wspomnienie<br />
jak najgorszy koszmar, który<br />
przytrafił się nam w życiu. Cząstkę<br />
rodziny, z której pochodzimy no-<br />
Zaczęło się od jednoklasowej szkoły ludowej<br />
simy w sobie, przekazujemy ją naszym<br />
dzieciom, a one świadomie lub<br />
nie, dalszym pokoleniom.<br />
Rodzina pełni liczne funkcje,<br />
w tym m.in. zapewnia swoim członkom<br />
potrzeby bytowe: schronienia,<br />
wyżywienia, lekarstwa, odzieży, po-<br />
Przedszkolaki i uczniowie<br />
w Zdrochcu<br />
Szkoła w Zdrochcu została założona w 1895 r. Wysoka c. k. Rada Szkolna<br />
krajowa we Lwowie zorganizowała jednoklasową szkołę ludową dla<br />
gminy Zdrochec i Marcinkowice, wynajmując w tym celu izbę szkolną<br />
u jednego z gospodarzy w Zdrochcu. Stałym nauczycielem mianowano<br />
p. Józefa Stanka. Wkrótce liczba uczniów zwiększyła się do 120, wynajęto<br />
więc drugą salę i mianowano nauczycielkę p. Łucję Hetmanównę.<br />
Następnie zorganizowano oddzielną, jednoklasową szkołę w Marcinkowicach<br />
oraz identyczną w Zdrochcu.<br />
W 1905 r. wybudowano obszerną szkołę<br />
z dwoma salami lekcyjnymi. Do<br />
1906 r. stałym kierownikiem był Józef<br />
Duda. Następnie do 1912 r. obowiązki<br />
te pełnił Józef Maślanka, a później<br />
Wojciech Rodak. Po utworzeniu<br />
parafii w Zdrochcu i Marcinkowicach<br />
decydującą rolę w kierowaniu szkołą<br />
odgrywała Rada Szkolna miejscowa.<br />
Z dniem 1.09. 1929 r. mianowano<br />
tymczasowym kierownikiem dwuklasowej<br />
szkoły powszechnej w Zdrochcu<br />
Józefa Tracza. Następnie funkcję<br />
tę przejęła Irena Tracz-Tkaczyk, córka<br />
wspomnianego Józefa Tracza.<br />
15 listopada 1937 r. przemianowano<br />
jednoklasową Szkołę Powszechną<br />
w Zdrochcu na Publiczną Szkołę Powszechną<br />
I stopnia. W czasie okupacji<br />
niemieckiej placówka nie uległa likwidacji.<br />
W roku szkolnym 1945/46<br />
przemianowano ją na szkołę niepełną<br />
III stopnia posiadającą 5 klas. Do klas<br />
VI i VII dzieci uczęszczały do Przybysławic.<br />
W roku szkolnym 1951/52 założono<br />
drużynę harcerską. Od l grudnia<br />
1957 r. kierownikiem szkoły został<br />
Franciszek Kuczek, który sprawował<br />
tę funkcję przez 17 lat. Do 1974 r.<br />
szkoła była siedmioklasowa zbiorcza,<br />
uczęszczała do niej (do klasy VII) młodzież<br />
z Przybysławic. Chlubą szkoły<br />
w tym czasie był zespół chóralny i muzyczny,<br />
który odnosił wiele sukcesów<br />
w powiecie i województwie. We wrześniu<br />
1960 r. rozpoczęła w szkole działalność<br />
drużyna zuchowa „Sarenki”.<br />
W roku szkolnym 1966/67 wprowadzono<br />
klasę VIII.<br />
Do połowy lat 80. XX w. nauka<br />
odbywała się z reguły w kilku budynkach.<br />
W latach 1984-1987, dzięki staraniom<br />
Społecznego Komitetu Rozbudowy<br />
i Modernizacji Szkoły Podstawowej<br />
w Zdrochcu, wybudowany został<br />
nowy budynek szkolny i od 1987 r.<br />
dzieci uczą się w nowej szkole.<br />
W 2002 r. utworzono Zespół Szkolno-Przedszkolny<br />
w Zdrochcu, w skład<br />
którego weszły: Szkoła Podstawowa<br />
w Zdrochcu, Publiczne Przedszkole<br />
w Zdrochcu i Publiczne Przedszkole<br />
w Przybysławicach. Szkoła -oprócz<br />
zasadniczej działalności dydaktycznej,<br />
wychowawczej i opiekuńczej- kultywuje<br />
tradycje i zwyczaje wsi polskiej,<br />
odnosząc sukcesy na szczeblu gminnym<br />
i powiatowym. Młodzież bierze<br />
chętnie udział w organizowanych<br />
konkursach. Szkoła jest organizatorem<br />
wielu uroczystości i imprez na<br />
rzecz środowiska.<br />
Od 1974 r. szkołą kierowali:<br />
• Felicja Podraza<br />
• Marianna Pluta<br />
• Wanda Kocik<br />
• Tadeusz Rychlicki<br />
• Teresa Urbanek<br />
• Jerzy Główka od roku szkolnego<br />
2004/2005.<br />
Informacja pisemna mgr. Jerzego Główki<br />
– dyr. Zespołu Szkolno-Przedszkolnego<br />
w Zdrochcu. Oprac. w oparciu o kroniki<br />
szkoły.<br />
siadania niezbędnych przedmiotów<br />
umożliwiających ich zaspakajanie.<br />
Otacza wszelką opieką w tym materialną<br />
osoby w rodzinie, które z racji<br />
wieku czy zdrowia nie są w stanie pomóc<br />
sobie. Kształtuje i umacnia więzi<br />
rodzinne, w tym potrzebę przynależności,<br />
umożliwia wyrażanie swoich<br />
potrzeb i uczuć bez lęku i obaw,<br />
stwarza poczucie bezpieczeństwa,<br />
pobudza rozwój emocjonalny dzieci,<br />
wzmacnia w nich poczucie własnej<br />
wartości, wspomaga ich rozwój intelektualny<br />
oraz daje podstawę oparcia<br />
moralnego i psychicznego. Rodzice<br />
jako pierwsi wprowadzają swoje dzieci<br />
w świat wartości i norm moralnych<br />
przyjętych w społeczeństwie.<br />
Niezależnie od tego, nad jakim<br />
zadaniem rodziny byśmy się zatrzymali,<br />
więcej osiągniemy również<br />
w życiu osobistym, jeśli włączymy<br />
do życia rodzinnego wzajemną akceptację,<br />
życzliwość, szacunek, bezinteresowność<br />
i przebaczenie. Wychowaniu<br />
powinna towarzyszyć konsekwencja,<br />
odpowiedzialność i wyrazistość<br />
postępowania rodziców. Jeśli<br />
stworzymy sobie i bliskim atmosferę<br />
napięcia, nienawiści, pogardy, wrogości,<br />
wzajemnego oskarżania, awantur<br />
na porządku dziennym itd., może to<br />
owocować przeżywanymi przez nas<br />
kompleksami, frustracją i bezradnością,<br />
których ofiarami padną w przyszłości<br />
nasze dzieci.<br />
Brak wzajemnego zrozumienia,<br />
może obojętność w stosunku do problemów<br />
dziecka, stawianie jemu zbyt<br />
wielkich wymagań połączone z doświadczaniem<br />
przez niego odtrącenia,<br />
chłodu, stałego poczucia krzywdy<br />
i winy, sprzyja wejściu naszego<br />
dziecka w konflikt z prawem. Dzieci,<br />
które nie otrzymały w rodzinie miłości<br />
i akceptacji, będą szukać ich u rówieśników<br />
borykających się z podobnymi<br />
problemami.<br />
Często następnym krokiem są<br />
drobne kradzieże, picie alkoholu,<br />
rozboje, za które w takiej sytuacji jesteśmy<br />
częściowo odpowiedzialni,<br />
nie stwarzając właściwych warunków<br />
dorastania.<br />
Joanna Kula<br />
prac. socjalny Ośrodka Opiekuńczo–Rehabilitacyjnego<br />
w Jadownikach Mokrych<br />
45