12.07.2015 Views

Kościół na Górnym Śląsku w pierwszej połowie XVII wieku

Kościół na Górnym Śląsku w pierwszej połowie XVII wieku

Kościół na Górnym Śląsku w pierwszej połowie XVII wieku

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

224 . KS. FRANCISZEK MAROŃ (26)W Pogrzebieniu był kościół drewniany <strong>na</strong> podsuniętych nowych fundamentach,pod wezwaniem św. Bartłomieja. Na każdym z trzech ołtarzybyły bardzo stare obrazy. Eucharystię przechowywało się w kamieniuzawieszonym u boku głównego ołtarza. Oprócz tego był tam od czasówreformacji kościół filialny, drewniany, pod wezwaniem św. Mateusza.Przedtem był świątynią parafialną, ale ze względów praktycznychzredukowany został do statusu filialnego. Rektorem był ks. Jakub Witeczek,prezentowany przez króla Władysława. Szkoła była bardzo zaniedba<strong>na</strong>.Na podstawie dokumentów z wizytacji w 1679 r. możemy jeszczedodać, że kolatorem kościoła był wtedy Jan Ber<strong>na</strong>rd Oppersdorff. Mimoto <strong>na</strong>dawanie prawa patro<strong>na</strong>tu <strong>na</strong>leżało do księcia opolskiego, którymwtedy był król Władysław. Proboszczem był ks. Andrzej Zygmunt Hartmann,rodem z Koźla, który po studiach w Nysie i Wiedniu otrzymałświęcenia kapłańskie w 25 roku życia. Wprowadzony został do parafiiw 1666 r. Kościół filialny w Brzeziu pod wezwaniem św. Apostołów Maciejai Mateusza, <strong>na</strong>leżał do Ja<strong>na</strong> Ber<strong>na</strong>rda Oppersdorffa. Był zbudowanyz drew<strong>na</strong> w 1331 r., a w 1614 r. odnowiony.Lubomia miała kościół drewniany i była w tym wyjątkowym położeniu,że posiadała jeszcze orygi<strong>na</strong>lny dokument erekcyjny kościoła orazfilii w Syrynii. Z<strong>na</strong><strong>na</strong> była również data poświęcenia kościoła w Lubomiiw 1303 r. Patronką świątyni była św. Maria Magdale<strong>na</strong>. Jako bliźniaczypowstał kościół filialny w Syrynii pod wezwaniem św. Marka. Filialnykościół zachował swój charakter aż do 1925 r. Wtedy ustanowiono samodzielnąparafię w Syrynii, zupełnie niezależną od Lubomii. Proboszczembył w r. 1652 ks. Bartłomiej Villicus, w 1646 r. prezentowany i przez biskupaustanowiony. Ludność parafii była wyłącznie katolicka i taka teżzostała w 1679 r., kiedy dziedzicem wioski był luteranin Jerzy Reiswitz.Nie utrudniał jed<strong>na</strong>k pracy ówczesnemu proboszczowi, WawrzyńcowiBer<strong>na</strong>rdowi Fabriciusowi, który pochodził z Rybnickiego. Wyświęconyw r. 1645 w Nysie, pracował jako prawowity duszpasterz w Lubomii od1665 r. Protokół wizytacyjny był tym razem bardzo obszerny, gdyż zawierałm.i. odpisy dokumentów historycznych o pierwotnym przez<strong>na</strong>czeniukościoła filialnego w Syrynii 29 .W Rogowie odbyła się wizytacja w 1652 r., krótko po odbudowie drewnianegokościoła parafialnego pod wezwaniem św. Marci<strong>na</strong>. Dotychczasowaświątynia nie <strong>na</strong>dawała się już do użytku sakralnego. Proboszczembył ks. Wawrzyniec Fabritius, prezentowany przez kolatora JerzegoFragstei<strong>na</strong>, a ustalony dekretem biskupim z dn. 28 II 1652 r. W r. 1679dziedzicem Rogowa był Jan Henryk Fragstein i z tego tytułu mimo swegoinnowierczego wyz<strong>na</strong>nia upomihał się o prawa kolatorskie. Proboszczembył wtedy Eliasz Jan Scholarides z księstwa cieszyńskiego, lat 32,wyświęcony w 1670 r., a do parafii wprowadzono go w kwietniu 1674 r.Był to człowiek bardzo odważny. Toć wtedy luteranie byli jeszcze siłąniepoko<strong>na</strong>ną. Tak np. w 1678 r. w dniach Zesłania Ducha Świętego zebrałosię około 4 000 ludzi <strong>na</strong> wzgórzach w okolicy miasta Odry i tamz braku ordynowanego pastora spożywali zamiast Wieczerzy zwyczajnychleb, gdyż nie z<strong>na</strong>lazł się żaden upoważniony pastor do pełnieniatej sakramentalnej czynności. Wtedy <strong>na</strong>dszedł proboszcz w towarzystwiepięciu innych osób, a zbliżywszy się zaczął ich głośno lżyć. Za-29 J. Jungnitz, dz. cyt., 132—134.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!