12.07.2015 Views

Kościół na Górnym Śląsku w pierwszej połowie XVII wieku

Kościół na Górnym Śląsku w pierwszej połowie XVII wieku

Kościół na Górnym Śląsku w pierwszej połowie XVII wieku

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

224 . KS. FRANCISZEK MAROŃ (32)Była to świątynia bied<strong>na</strong> pod wezwaniem Wszystkich Świętych, w którejdla bezpieczeństwa nie przechowywało się Eucharystii. W 1679 r.był inny proboszcz, który według podania wizytatora <strong>na</strong> imię miał Jakub.Nazwiska jego nie podano. Był to już starszy kapłan, którego administratorpaństewka wodzisławskiego zaczął niepokoić skargą o niesłusznewładanie obcymi gruntami. Wizytator polecił mu korzystać z prawnejpomocy ks. dzieka<strong>na</strong>.Skrzyszów w chwili wizytacji w 1652 r. był w krytycznym położeniu.Stał tam kościół drewniany o biednym wyposażeniu. Administrację parafiiprowadził w charakterze komendariusza ks. Andrzej Bogotka, o którymniewiele się dowiadujemy, bo widocznie była już w planie kasacjatej dotychczas samodzielnej, ale ubogo wyposażonej placówki. W Godowiebył drewniany kościół parafialny z filią w Łaziskach. Ze względu<strong>na</strong> ubóstwo Skrzyszowa patron dołączył Godów do Skrzyszowa, którymiał jed<strong>na</strong>k ludność tylko katolicką. Do Godowa świadczyły Gołkowice,gdzie z<strong>na</strong>jdowała się zrujnowa<strong>na</strong> kaplica św. Michała. Równieżw Gorzycach był kościół drewniany, który jed<strong>na</strong>k według zdania proboszcza,opata benedyktynów orłowskich w Boguminie, stanowił filięparafii bogumińskiej. Niezadowoleni z tego byli również mieszkańcy,w połowie akatolicy, którzy domagali się własnego proboszcza. Wszystkoto wymagało jakiegoś .rozsądnego rozwiązania. Według protokołuwizytacyjnego z 1679 r. Gorzyce z drewnianym kościołem pod wezwaniemMB Wniebowziętej odzyskały swoją samodzielność. Proboszczembył ks. Jan Bromboszcz, łagodny według oceny wizytatora jak gołąbek,dlatego <strong>na</strong>jbardziej <strong>na</strong>rażony <strong>na</strong> nieżyczliwość ludności o mieszanymwyz<strong>na</strong>niu. Większe jeszcze trudności wynikały z tego, że z niedbalstwajego służby spaliła się część plebani, a parafianie nie myśleli o odbudowie.Wspierał ich w tym dziedzic wsi, innowierca Eliasz hrabia Henckel.Pijany wtargnął do proboszczowskiej izdebki, ale zadowolił się tym, żeznieważył go tylko słowami.Skrzyszów ze swym kościołem pod wezwaniem św. Wawrzyńca pozostałrównież samoistną placówką duszpasterską. Plebania była bardzozaniedba<strong>na</strong> i nie stanowiła odpowiedniego schronienia dla proboszcza.Koloniści żyli w skrajnej biedzie. Albo całkowicie odebrano im pola bezjakiejkolwiek rekompensaty, albo w dowód wielkiej łaski przerzuconoich z dobrze zadbanych gruntów <strong>na</strong> nieużytki. Proboszczem miejscowymbył ks. Tomasz Studzieński, który <strong>na</strong> równi z nękanym chłopstwemutrzymywał się^z pracy w polu.Jastrzębie miało kościół drewniany pod wezwaniem św. Katarzyny.Wizytacja była tylko powierzchow<strong>na</strong>, gdyż komendariusza, JakubaSpandeliusa, kilka dni przedtem usunięto, tym samym w 1652 r. w czasiewizytacji kościół nie miał pasterza. W r. 1679 kolatorów było kilku,mianowicie Mikołaj Radoczki z Radacza, Stefan Sczawnicki ze Sczawnika,Jan Żygota ze Słupska, Jan Tłuk i Mikołaj Sczawnicki. Proboszczembył ks. Paweł Szipeński, proboszcz młody, chętnie odwiedzający gospody.Ruptawa w 1652 r. miała kościół drewniany, poświęcony czci św. Bartłomieja.JComendariuszem był ks. Jakub Joachimides, wyświęconyw 1645 r. w Nysie, a od maja 1652 r. był duszpasterzem w Ruptawie.W Moszczenicy był kiedyś kościół parafialny, którego kolatura <strong>na</strong>le-

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!