BEZPRAWNA KONSTYTUCJA*** - W Sercu Polska
BEZPRAWNA KONSTYTUCJA*** - W Sercu Polska
BEZPRAWNA KONSTYTUCJA*** - W Sercu Polska
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Lysander Spooner <strong>BEZPRAWNA</strong> KONSTYTUCJA Boston 1870<br />
Konstytucji, wraz z pieniędzmi wydanymi i krwią przelaną za jej<br />
utrzymanie — nie wystarczą.<br />
VIII.<br />
Dwa rodzaje Despotyzmu.<br />
Jeżeli Konstytucja jest bezprawna i nie nadaje władzy, to na czym<br />
polega poparcie dla rządu? Na jakiej podstawie, ci którzy udają,<br />
że wdrażają Konstytucję w życie, twierdzą, że mają prawo<br />
konfiskować mienie, odbierać wolność postępowania,<br />
produkowania, prowadzenia handlu, że mogą zabijać i ograniczać<br />
prawo pozbycia się własności, ograniczać wolność, cieszenie się<br />
życiem i podejmowanie decyzji?<br />
Mogą oni najwyżej odpowiedzieć na to pytanie, że połowa, dwie<br />
trzeci, no może trzy czwarte, dorosłych mężczyzn [kobiety<br />
otrzymały prawo głosu wiele lat później w 1920 r.] w tym kraju<br />
ma wrażenie porozumienia, że rząd działa na podstawie<br />
Konstytucji, że wybierają przez głosowanie ludzi do<br />
administracji; że te osoby otrzymały większość lub dostateczną<br />
ilość głosów i będą spełniać obowiązki ich reprezentantów,<br />
wdrażając w życie Konstytucję w ich imieniu i z ich<br />
upoważnienia.<br />
Takie jednak wrażenie nie może usprawiedliwić wyciąganych<br />
z niego wniosków. Porozumienie między wyborcami A, B i C, że<br />
wybiorą D przez głosowanie, mianując go swoim agentem, do<br />
odebrania mojego mienia, wolności lub życia, nie może<br />
upoważniać D aby legalnie to zrobił. Jest on jednak bandytą,<br />
tyranem i mordercą, bez względu na to czy twierdzi on że działał<br />
z upoważnienia jako ich agent, czy popełniał zbrodnię<br />
samodzielnie na swój własny rachunek.<br />
Nie jestem też wcale zobowiązany uznać go za ich agenta, ani on<br />
nie ma prawa do uważania się za takiego, dopóki nie przyniesie<br />
pisemnego upoważnienia z akredytacją w takim charakterze. Nie<br />
muszę mu wierzyć na słowo kiedy powie kto mu daje rozkazy,<br />
albo czy ma jakiegoś szefa. Bez upoważnienia jego postępowanie<br />
jest zwykłym rabunkiem, zniewoleniem lub morderstwem na jego<br />
odpowiedzialność.<br />
Strona 52 z 87