25.11.2014 Views

Deklasacja drobnej szlachty na Litwie i Białorusi w XIX wieku

Deklasacja drobnej szlachty na Litwie i Białorusi w XIX wieku

Deklasacja drobnej szlachty na Litwie i Białorusi w XIX wieku

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

i mińskiej. Około 90% jednodworców guberni zachodnich z<strong>na</strong>jdowało się w 1834<br />

roku w pięciu guberniach — podolskiej, kijowskiej, wileńskiej, mińskiej i wołyńskiej.<br />

Z porów<strong>na</strong>nia liczby <strong>drobnej</strong> <strong>szlachty</strong> <strong>na</strong> <strong>Litwie</strong> i Białorusi przed powstaniem<br />

listopadowym (księga podatkowa Ministerstwa Fi<strong>na</strong>nsów z 1830 roku podaje<br />

104 840 <strong>szlachty</strong> okolicznej, czynszowej i służebnej) z liczbą <strong>szlachty</strong> zdegradowanej,<br />

która zwłaszcza w pierwszym okresie mogła rekrutować się tylko<br />

z tego środowiska, wynika, że przy<strong>na</strong>jmniej połowa <strong>drobnej</strong> <strong>szlachty</strong> pozostała<br />

w stanie szlacheckim (tabela 3).<br />

Tabela 3. Udział <strong>szlachty</strong> zdeklasowanej (jednodworcy) wśród <strong>drobnej</strong> <strong>szlachty</strong> w 1834 roku.<br />

Gubernia<br />

Drob<strong>na</strong> szlachta (1830 r.)<br />

Jednodworcy (1834 r.)<br />

%<br />

wileńska<br />

grodzieńska<br />

mińska<br />

mohylewska<br />

witebska<br />

26430<br />

9070<br />

32640<br />

26690<br />

10000<br />

15140<br />

4510<br />

12350<br />

1350<br />

4050<br />

57,3<br />

49,7<br />

37,8<br />

5,1<br />

40,1<br />

Razem<br />

104830<br />

37400<br />

35,7<br />

Źródło: CGIAL, f. 571, op. 9, d. 28 (1830 r.) i d. 36 (1838 r., dane o jednodworcach w guberni<br />

witebskiej i mohylewskiej); H. Mościcki, Wysiedlenia, op.cit, s. 57.<br />

Wielu ludzi w ogóle nie stawiło się przed komisjami w obawie, że zostaną<br />

pozbawieni statusu szlachcica. Jak pisał marszałek powiatu telszewskiego<br />

„wielka jest liczba <strong>szlachty</strong>, która nie ma pieniędzy <strong>na</strong> wyjęcie dekretów<br />

z deputacji wywodowych" 51 . Podobnie było z podaniami lustracyjnymi (skazki)<br />

z 1795 roku przechowywanymi w izbach skarbowych i sądach niższych. Wielu<br />

szlachciców nie zdążyło zjawić się w komisji lub u marszałka z przyczyny<br />

„mitręgi" w uzyskaniu aprobaty metryk w konsystorzu lub zaginięcia ksiąg<br />

parafialnych. Jeszcze w czasie trwania spisu marszałek miński tłumaczył, że liczni<br />

szlachcice nie zgłaszają się, bo pogubili dokumenty, a z powodu skrajnej biedy<br />

trudno poczynić im stosowne kroki, by je odzyskać i skompletować.<br />

Część <strong>szlachty</strong> nie rozumiała — jak piszą marszałkowie — potrzeby<br />

rejestrowania się, do wielu nie dotarła informacja, niektórzy myśleli, że skoro już<br />

kiedyś złożyli dokumenty w deputacjach, to sprawa ich nie dotyczy. Na tego<br />

rodzaju uzasadnienie marszałków z prośbą o przedłużenie spisu, władze godziły<br />

się niechętnie, <strong>na</strong>tomiast zdecydowanie odrzucały pomysły w rodzaju przedstawionego<br />

przez marszałka witebskiego, by o szlachectwie osoby decydowało<br />

kilka wybranych w powiecie przez szlachtę „godnych wiary osób", a nie<br />

dokumenty, których szlachta zebrać nie jest w stanie, albo — co jeszcze bardziej<br />

51<br />

LVIA, f. 391, op. 6, d. 452,1. 6-10.<br />

42

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!