plik pdf 11.50MB - Polska Izba Inżynierów Budownictwa
plik pdf 11.50MB - Polska Izba Inżynierów Budownictwa
plik pdf 11.50MB - Polska Izba Inżynierów Budownictwa
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
listy moim do zdaniem redakcji<br />
ustannie pompuje się pieniądze. Budynek może i powinien być raczej<br />
źródłem dochodu. Wszystko zależy od tego, jak jest zarządzany.<br />
A o tym, jak jest zarządzany, decyduje właściciel. Idąc ulicami<br />
miast, łatwo odróżnić budynki komercyjne od komunalnych i prywatnych.<br />
W komercyjnych każdy metr kwadratowy powierzchni<br />
jest wykorzystany. Biurowiec raczej nie ma pustego lokalu, jego<br />
elewacje pełne są płatnych reklam. W obiektach handlowych nawet<br />
dziuple pod schodami gnieżdżą minisklepik czy „dorabiacza”<br />
kluczy. Obiekty chronione są przez firmy ochroniarskie. Ich stan<br />
techniczny nie zawsze jest idealny, czasem z powodu chciwości<br />
właściciela. Dokładnie odwrotnie jest z budynkami gminnymi, np.<br />
szkoła zwykle ma salę gimnastyczną, ma zaplecze kuchennomagazynowe,<br />
w którym kiedyś gotowano obiady dla dzieci,<br />
ma boiska szkolne i place, ma w końcu dziesiątki sal<br />
dydaktycznych. Zatrudnia sprzątaczki i konserwatora.<br />
Posiada instalację alarmową. Zimą jest ogrzewana<br />
całą dobę. Taki obiekt niewątpliwie wytwarza<br />
spore koszty na samo tylko utrzymanie go<br />
w bezpiecznym stanie technicznym. I co?<br />
Bywa, że podczas wakacji stoi pusty.<br />
Popołudniami, po zajęciach też jest<br />
pusty! Kuchnia i piwnice są niewykorzystane.<br />
Sala<br />
gimnastyczna rzadko<br />
jest wynajmowana<br />
od- płatnie. Sale<br />
dydaktyczne<br />
po lekcjach<br />
są puste.<br />
Dlaczego?<br />
Bo nie każdy<br />
dyrektor<br />
może lub<br />
potrafi<br />
ogarnąć wszystko, co szkolne, i jeszcze być sprawnym zarządcą,<br />
chociaż znam takich, których szkoła jest w ciągłym ruchu do<br />
późnych godzin nocnych, w klasach odbywają się zajęcia różnych<br />
szkoleń i kursów, wolne pomieszczenia wynajęte są na biura, sala<br />
gimnastyczna wynajmowana jest na godziny, a na placu manewrowym<br />
za szkołą ćwiczą kursanci na prawo jazdy. Ale po co szkoła<br />
ma zarabiać pieniądze, skoro nie może ich przeznaczyć na własne<br />
cele, lecz musi oddać! Przedsiębiorczy(a) dyrektor(ka) nadal musi<br />
się prosić o każdy grosz na remonty i konserwacje, nie mówiąc<br />
o inwestowaniu. A dlaczego? Bo dyrektor nie jest zarządcą budynku,<br />
lecz najwyżej administratorem! O wszystkim i tak decyduje<br />
urzędnik gminny, a czasem urzędnik kierujący się dwoma zasadami:<br />
„Po co ma być lepiej, jak nie musi” i „Jeżeli może być gorzej<br />
– to niech jest!”. Sądzę, że dotyczy to w większym lub mniejszym<br />
stopniu wszystkich nieruchomości należących do zasobów,<br />
o których mówi art. 20 ustawy o gospodarce nieruchomościami:<br />
Tworzy się: 1) zasób nieruchomości Skarbu Państwa; 2) gminne<br />
zasoby nieruchomości; 3) powiatowe zasoby nieruchomości;<br />
4) wojewódzkie zasoby nieruchomości. Gospodarują tymi zasobami<br />
starostowie, prezydenci, burmistrzowie, wójtowie. Artykuł 189<br />
ustawy stanowi, że zarządzanie nieruchomościami należącymi<br />
do zasobów może być powierzone podmiotom tworzonym<br />
w tym celu, jeżeli zarządzanie będzie wykonywane<br />
przez zarządców nieruchomości. Gospodarujący swoimi zasobami<br />
wybierają albo zmuszani są do wybrania innych rozwiązań:<br />
oddają zasoby w użyczenie albo w trwały zarząd. Pozwala im na<br />
to art.190 ustawy stanowiący, że: przepisów niniejszego rozdziału<br />
(o zarządzaniu nieruchomościami) nie stosuje się do gospodarowania<br />
nieruchomościami bezpośrednio przez właściwe organy<br />
(...), a także przez jednostki organizacyjne w stosunku do nieruchomości<br />
oddanych tym jednostkom w trwały zarząd. Dla właściciela<br />
nieruchomości, którym jest jednostka samorządu terytorialnego,<br />
a konkretnie dla starosty, prezydenta, burmistrza czy wójta,<br />
najbezpieczniej politycznie jest oddać zasób w trwały zarząd.<br />
Trwały zarząd jest formą prawną władania nieruchomością za<br />
opłatą przez jednostkę organizacyjną, która otrzymuje prawo do<br />
korzystania z nieruchomości w celu prowadzenia działalności należącej<br />
do zakresu jej działania, do zabudowy, odbudowy, rozbudowy,<br />
przebudowy lub remontu nieruchomości, do oddania nieruchomości<br />
lub jej części w najem, dzierżawę albo użyczenie. W trwały zarząd<br />
może być oddana cała nieruchomość albo udział we współwłasności<br />
lub użytkowaniu wieczystym. Nieruchomość może być oddana<br />
w trwały zarząd jednej lub kilku jednostkom organizacyjnym. Do<br />
trwałego zarządu oprócz ustawy stosuje się odpowiednio przepisy<br />
kodeksu cywilnego o użytkowaniu, które zobowiązują użytkownika<br />
do wykonywania swojego prawa zgodnie z wymaganiami prawidłowej<br />
gospodarki, do ponoszenia ciężarów, które powinny być<br />
pokrywane z pożytków rzeczy, do dokonywania napraw i innych<br />
nakładów związanych ze zwykłym korzystaniem z rzeczy.<br />
Fot. K. Wiśniewska