plik pdf 11.50MB - Polska Izba Inżynierów Budownictwa
plik pdf 11.50MB - Polska Izba Inżynierów Budownictwa
plik pdf 11.50MB - Polska Izba Inżynierów Budownictwa
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
dawno, dawno temu<br />
układ wieszarowy, będący naówczas zupełną nowością<br />
techniczną. Świadczy to wszystko chlubnie o twórcy mostu, którym<br />
wbrew informacjom imć Orzelskiego nie był żaden Niemiec,<br />
ale mistrz Erazm z Zakroczymia, podpisujący się Erasmus Cziotko,<br />
fabrikator pontis Varszoviensis. Niektóre źródła podają, że nazywał<br />
się on Ciotto. Niewykluczone więc, że był Włochem ze słynnego<br />
rodu florenckich mistrzów noszących nazwisko Giotto, które<br />
w obcej pisowni uległo zniekształceniu. Były to przecież czasy, kiedy<br />
włoskich specjalistów chętnie widziano w naszym kraju.<br />
Oficjalnie Erazm był tylko jednym z trzech budowniczych mostu.<br />
Mamy jednak wszelkie powody, by sądzić, że dwaj pozostali – starosta<br />
warszawski Zygmunt Wolski oraz sekretarz królewski, ksiądz<br />
kanonik Jan Szedloch – czuwali jedynie z urzędu nad całością spraw<br />
związanych z budową, a zwłaszcza nad jej stroną finansową.<br />
Informacja Orzelskiego o sprowadzaniu drewna na budowę<br />
z Litwy mówi tylko część prawdy – zapewne przywożono stamtąd<br />
największe pnie, na pale i główne belki przęseł, przede<br />
wszystkim jednak spławiano Wisłą do Warszawy materiał<br />
budowlany z lasów kozienickich i puszczy Pustelnik, leżących<br />
w górze rzeki.<br />
Śmierć króla nie tylko nie przerwała budowy mostu, ale ją przyśpieszyła.<br />
Patronat nad nią objęła Anna Jagiellonka, siostra Zygmunta<br />
Augusta, żona dwóch kolejnych władców Polski – Henryka<br />
Walezego i Stefana Batorego.<br />
Most warszawski został poważnie uszkodzony przez Wisłę po<br />
trzech latach funkcjonowania. Naprawą jego zajął się Stefan<br />
Batory. Prace były przerywane, zapewne wskutek chronicznych<br />
pustek w królewskiej szkatule, i dopiero na prośby delegacji<br />
przedstawicieli stanów, które molestowały monarchę, „aby tej<br />
fabryki tak zacnej i bardzo potrzebnej nie zaniechiwał”, rozkazał<br />
Batory doprowadzić je do końca. Remontem kierował Franciszek<br />
Wolski, wójt tykociński. Materiał drzewny spławiano znad Sanu.<br />
Prace ukończono w 1582 r.<br />
Pierwszy most warszawski znajdował się wówczas u szczytu swej<br />
wspaniałości, ostatecznie wykończony i dobrze umocniony. Od<br />
strony miasta most zabezpieczono czworograniastą, murowaną<br />
basztą (zachowaną po dwóch przebudowach do dziś,<br />
znaną jako Stara Prochownia), na której protektorka budowy<br />
poleciła umieścić tablicę pamiątkową z łacińskim napisem (znajdującą<br />
się obecnie w zbiorach Muzeum Historycznego w Warszawie).<br />
Oto tekst w przekładzie wybitnego ongiś historyka, Tadeusza<br />
Korzona:<br />
Aby mostu stałego, zaczętego wspaniałym nakładem i cudną<br />
sztuką przez Zygmunta Augusta Króla Brata, a po Jego śmierci<br />
przez Nią podobną robotą dokończonego, nie ogarnął kiedyś nagły<br />
pożar od źle strzeżonych w sąsiedztwie domostw przedmieszczańskich<br />
i ogarnionego nie obrócił niespodziewanie w perzynę,<br />
Anna Jagiellonka, Królowa Polski, Wielkich Królów małżonka,<br />
siostra, córa, kazała obwarować to przedmurze najbezpieczniejszym<br />
ogrodzeniem ceglanym, wyprowadzonym od fundamentów<br />
Roku Chrystusa Boga naszego 1582.<br />
Pragnąc zwrócić skarbowi niemałe koszty budowy, Batory wprowadził<br />
pobieranie opłaty za przejazd, czyli tzw. mostowego.<br />
Ostatecznie odnowiony most warszawski przetrwał do<br />
1603 r., kiedy ponownie zniosła go rzeka. Od tego czasu<br />
nie było w Warszawie stałego mostu aż do 1864 r., gdy<br />
otwarto żelazny most Kierbedzia. Na czas elekcji, a od końca<br />
XVIII w. co roku ustawiano na Wiśle mosty łyżwowe, na łodziach.<br />
Oczywiście było to możliwe tylko w okresie od wiosny do jesieni.<br />
Pierwszy most warszawski musiał być naprawdę znakomicie zbudowany.<br />
Przetrwał niezwykle długo, zwłaszcza biorąc pod uwagę<br />
ówczesne możliwości techniczne. Pamiętajmy, że podobna sztuka<br />
nie udała się znanym przecież z kunsztu inżynierskiego saperom<br />
armii napoleońskiej. W latach 1806–1809 trzykrotnie budowali<br />
oni stałe mosty drewniane na Wiśle w Warszawie. Żaden z nich<br />
nie przetrwał jednak dłużej niż kilka miesięcy. Rzeka znosiła je za<br />
każdym razem. Dopiero stosunkowo niedawno, w XIX w., stało<br />
się praktycznie możliwe budowanie wielkich mostów na wielkich,<br />
nieuregulowanych rzekach, niosących z nurtem co roku znaczne<br />
ilości kry. Stosunkowo niewielkie rozpiętości przęseł dawnych mostów<br />
powodowały konieczność wznoszenia licznych filarów, co<br />
z kolei poważnie tamowało przepływ wody. W tych warunkach<br />
każda powódź i kra groziły zniszczeniem mostu.<br />
prof. Bolesław Orłowski<br />
Instytut Historii Nauki PAN<br />
Brama mostowa, wybudowana w 1582 r. na polecenie królowej Anny<br />
Jagiellonki, służyła do ochrony mostu, szczególnie przed pożarem.<br />
W XVII w. przebudowana na prochownię, a następnie na więzienie.<br />
Później dobudowano do bramy Dom Poprawy. Po uszkodzeniach<br />
wojennych w latach 1961–1967 bramę odbudowano (Fot. Wikipedia)<br />
grudzień 09 [68]<br />
45