12.07.2015 Views

coffee-shops-and-compromise-pl-20140713

coffee-shops-and-compromise-pl-20140713

coffee-shops-and-compromise-pl-20140713

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

iedniejszych dzielnic, gdzie coraz więcej bezrobotnych osób parało się uprawą, by wspomócbudżet domowy, a sama hodowla w coraz większym stopniu trafiała pod kontrolę organizacjiprzestępczych. Według Boekhout van Solinge (2010) ostrzejsze podejście rządu doprowadziłodo zwiększenia skali upraw i kryminalizacji podaży konopi.Ostrzejsze podejście rządu doprowadziło do zwiększenia skali upraw i kryminalizacjipodaży konopi.Wytyczne do ustawy opiumowej dotyczące <strong>coffee</strong> shopów były dwuznaczne: niski priorytetścigania posiadania miękkich narkotyków na własny użytek i wysoki priorytet ściganiadużych upraw i h<strong>and</strong>lu dużymi ilościami. Stworzyło to tak zwany „problem tylnych drzwi”– choć nie toczyły się przeciwko <strong>coffee</strong> shopom postępowania za sprzedaż małych ilości, kupowaniedużych ilości w celu zaopatrzenia podlegało karze. Jeroen Bos, długoletni właściciel<strong>coffee</strong> shopu podsumował problem „tylnych drzwi” w następujący sposób: „Z jednej strony,jako właściciel musisz przestrzegać zasad, z drugiej – nie masz prawie żadnych praw, zgodniez hasłem «jesteś tolerowany i wiedziałeś o tym, gdy zakładałeś swój interes»”.Była minister zdrowia Hedy D’Ancona tłumaczyła, że brak regulacji „tylnych drzwi”wynikał z tego, co było politycznie możliwe do osiągnięcia. Gdy holenderska polityka wobecnarkotyków była kształtowana w latach 70. i 80., „byliśmy tak bardzo zadowoleni z tego,co mieliśmy, że nie zdawaliśmy sobie sprawy z nadchodzących problemów” (wywiad). Pozatym, koalicyjne partie nigdy nie chciały zrobić kroku naprzód w tej sprawie. Dries van Agt,minister sprawiedliwości w latach 1971–1977, powiedział, że rząd chciał najpierw wykazać,iż liczba użytkowników konopi nie wzrośnie gwałtownie i że mogą oni konsumować konopiew bezpiecznym otoczeniu. Panowało przekonanie, że separacja rynków i użytkowników byłana tyle sensowna, że wkrótce inne kraje podążą tą samą drogą (Everhardt, wywiad). Gdy presjamiędzynarodowa okazała się silniejsza niż się spodziewano, porzucono pomysł regulacji uprawi wprowadzenia zamkniętego systemu kupna i sprzedaży marihuany i haszyszu.Choć żadne oficjalne rachunki dotyczące ilości <strong>coffee</strong> shopów nie istnieją, pierwszeszacunki zrobione w 1995 roku (TK 24 077 nr 3, 1995) mówiły o 1200 sklepach i dodatkowych900 nielegalnych punktach sprzedaży. Dla rządu było to zdecydowanie za dużo.„Pierwszą rzeczą, jaką zrobiłam w 1995 roku, było nakazanie władzom lokalnym zamknięciasetek <strong>coffee</strong> shopów. Było ich za dużo, co oznaczało, że niektóre zaczynały sprzedawać równieżtwarde narkotyki. Najwyraźniej z powodu dużej konkurencji brakowało im przychodów”(Else Borst-Eilers, była minister zdrowia, wywiad). Od tego momentu liczba <strong>coffee</strong> shopóww Hol<strong>and</strong>ii stopniowo malała, do 846 w 2000 roku i 666 w 2009 (Bieleman i Goeree 2000,Bieleman et al. 2005, Bieleman i Nijkamp 2010). Ponadto, od 1996 roku lokalne władzeCOFFEE SHOPY I KOMPROMIS 33

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!