Tradycje gitary basowej w Polsce na przykładzie dokonań - basscity
Tradycje gitary basowej w Polsce na przykładzie dokonań - basscity
Tradycje gitary basowej w Polsce na przykładzie dokonań - basscity
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
<strong>na</strong>jważniejsze zostało już powiedziane. Takie przypadki istnieją i w muzyce tzw. "poważnej", w<br />
jazzie, czy też rocku. Jeszcze in<strong>na</strong> grupa, szanując tradycję, mniej lub bardziej próbuje wytyczać<br />
własne ścieżki, z rożnymi proporcjami <strong>na</strong> przeciwległych opcjach : tradycja - postęp . Czy jed<strong>na</strong>k<br />
da się zupełnie odciąć od tradycji, idąc wyłącznie własną drogą ? Na to pytanie również spróbuję<br />
odpowiedzieć w dalszej części tego rozdziału.<br />
3.3. Ścierański, Pilichowski, Grott wobec tradycji gry <strong>na</strong> gitarze <strong>basowej</strong><br />
Mówiąc o tradycjach <strong>gitary</strong> <strong>basowej</strong> w <strong>Polsce</strong> <strong>na</strong>leży z<strong>na</strong>leźć punkt od którego <strong>na</strong>leży zacząć<br />
porów<strong>na</strong>nia. W przypadku tej pracy, taki moment chciałbym wyz<strong>na</strong>czyć od połowy lat<br />
siedemdziesiątych XX w. Gitara basowa funkcjonowała już wtedy w polskiej muzyce rozrywkowej,<br />
ale jeszcze <strong>na</strong> zasadzie „robienia tła”. Na zachodzie z kolei zaczęła wychodzić z cienia, odgrywając<br />
coraz istotniejszą rolę w rocku i jazz-rocku, który rozwijał się niezwykle dy<strong>na</strong>micznie. Pojawiali się<br />
pierwsi basiści kierujący bas elektryczny w stronę bardziej solistyczną. W tamtym okresie<br />
rozpoczęła się kariera K. Ścierańskiego, który poprzez udział w zespołach Laboratorium, później<br />
String Connection i Air Condition, poprzez pierwsze autorskie doko<strong>na</strong>nia, wyrastał <strong>na</strong> postać<br />
absolutnie wyjątkową. Tyczy się to nie tylko obszaru <strong>gitary</strong> <strong>basowej</strong>, ale i polskiej sceny muzycznej<br />
w ogóle.<br />
O wielkości artysty, o tym, <strong>na</strong> ile zapisze się w historii, czy będzie stanowił inspirację dla<br />
innych, świadczy przede wszystkim wykształcenie przez niego indywidualnego stylu. W dalszej<br />
kolejności związane jest z tym nowatorstwo, przetarcie nowych ścieżek. K. Ścierański oczywiście<br />
nie mógł i zapewne nie zamierzał odciąć się od tego, co zastał w basowym świecie, zaczy<strong>na</strong>jąc<br />
swoją przygodę z muzyką i potem kontynuując ją jako profesjo<strong>na</strong>lny basista. Czerpiąc ze zdobyczy<br />
techniki i odkryć w kwestii brzmień, technik gry, interpretacji muzyki, szukał jednocześnie<br />
własnego języka.<br />
Co więc „zastał” Ścierański wchodząc <strong>na</strong> profesjo<strong>na</strong>lną, jazzową scenę muzyczną z grupą<br />
Laboratorium ? W <strong>Polsce</strong> niewiele. Na zachodzie <strong>na</strong>tomiast, w szczególności w Sta<strong>na</strong>ch<br />
Zjednoczonych istniała już technika grania slapem propagowa<strong>na</strong> przez Larry`ego Grahama i Louisa<br />
Johnso<strong>na</strong>. W rękach Jaco Pastoriusa pojawiła się bezprogowa gitara basowa. Sam Jaco <strong>na</strong> fali<br />
eksplozji jazz-rocka eksponował gitarę basową w kompozycjach zespołowych, jak również tworzył<br />
utwory solowe <strong>na</strong> ten instrument. Podobnie rzecz się miała ze Stanleyem Clarkiem. Ścierański mógł<br />
z tych źródeł wziąć co <strong>na</strong>jlepsze (i to co co do Polski docierało zza „żelaznej kurtyny”). W ten oto<br />
sposób w kraju coraz szerzej uwidaczniała się twórczość basisty grającego zupełnie i<strong>na</strong>czej. Zasób