18.06.2013 Views

KREATYWNI TWóRczE żYcIE W WARszAWIE - creatives

KREATYWNI TWóRczE żYcIE W WARszAWIE - creatives

KREATYWNI TWóRczE żYcIE W WARszAWIE - creatives

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

W swojej firmie odpowiadam za kontrakty i scenariusze.<br />

Właściwie jestem w Aksonie bardziej kierownikiem<br />

artystycznym niż finansistą. Mnie interesuje sytuacja, w której<br />

można jak najwięcej robić i produkować. Jestem zdania, że<br />

ciekawe projekty zawsze przyciągną pieniądze. Jest to odwrócenie<br />

kolejności myślenia, ale i działania.<br />

W jakie dobra intelektualne Pan inwestuje?<br />

Kupuję bardzo dużo praw do książek, ale tylko<br />

takich, które chciałbym wyprodukować w ciągu dwóch,<br />

trzech lat. Kupuję scenariusze, także na Zachodzie – mam na<br />

przykład fobię związaną z historią Dywizjonu 303, ten scenariusz<br />

piszą Anglicy. Zresztą pozyskiwanie scenariuszy z Europy<br />

nie stanowi już takiej bariery. Chciałem zamówić na przykład<br />

scenariusz do filmu Katyń u samego Ronalda Harwooda,<br />

autora scenariuszy do Garderobianego czy Pianisty. Harwood<br />

wstępnie się zgodził, ale zażądał 600 tys. euro. Wtedy to była<br />

suma kosmiczna, ale kiedy spotkałem go po latach, powiedział,<br />

że może dziś napisałby „coś” dla mnie już za połowę tej<br />

sumy. Nie mam problemu z wyjściem na zewnątrz, w świat,<br />

nie mam zahamowań, jeśli chodzi o międzynarodowe koprodukcje<br />

– to jest kolejny krok w rozwoju Aksonu.<br />

W Polsce produkcja filmowa powoli odżywa po kryzysie i zapaści<br />

w latach 90., ale wciąż nie jest to stan idealny. Czego brakuje,<br />

jakie są luki w tym systemie?<br />

Podstawowym problemem polskiej kinematografii<br />

jest to, że ona nie jest przemysłem. Jesteśmy manufakturą filmową<br />

na średnim poziomie. Przemysł to są reguły, hierarchia,<br />

szacunek, struktura – musi być logika zysku i logika kosztu.<br />

Tych elementów jeszcze nie ma w naszej kinematografii.<br />

Mimo mojego dorobku cały czas mam poczucie, że<br />

jestem traktowany jako nieistotne ogniwo tworzące projekt.<br />

Pomimo faktu, że wymyśliłem i zrealizowałem kilka znanych<br />

polskich seriali, jak choćby Czas honoru, Oficer, Magda<br />

M., jestem traktowany jak osoba, która tylko je wykonuje.<br />

Na świecie jest tak, że ktoś, kto wnosi koncepcję z całym<br />

potencjałem kreatywnym, a także zdolnością produkcyjną,<br />

jest traktowany jak partner danego projektu. Wartość intelektualna<br />

jest wymierna. W Polsce jest się traktowanym jak<br />

strona świadcząca usługę na zamówienie. Bez względu na fakt<br />

zaangażowania twórczego, ponoszenia ryzyka zewnętrznych<br />

czynników produkcji, producent nie staje się udziałowcem<br />

sukcesu. Nie może liczyć ani na współpracę, ani na udział<br />

w prawach majątkowych, ani na wzrost zaufania produkcyjnego.<br />

Na Zachodzie największą wagę przywiązuje się do<br />

kreacji – developmentu literackiego i preprodukcji. U nas<br />

pomija się milczeniem zaangażowanie twórcze i pracę, jakiej<br />

wymaga, ale też fakt ciężaru finansowego, z jakim się wiąże.<br />

Jest to w pewien sposób budowanie fałszywego obrazu otoczenia<br />

biznesowego w tej branży. Nie jest bowiem w zwyczaju<br />

mówienie o rzeczywistym koszcie, jego sensie, a co za tym<br />

idzie rzeczywistej ocenie finansowej projektów. Wiąże się<br />

odpowiedzialność tym nikła odpowiedzialność tak za projekt,<br />

jak i za fundusze. Rynek przez 20 lat niezależności nie wypracował<br />

mechanizmu rynkowego ani kryteriów funkcjonowania<br />

tej dziedziny. Działamy po omacku i intuicyjnie.<br />

Kiedyś branża filmowa była skoncentrowana także wokół<br />

innych miast w Polsce, na przykład w Łodzi. W tej chwili można<br />

obserwować systematyczną koncentrację produkcji filmowej<br />

w Warszawie. Czy wyobraża Pan sobie funkcjonowanie poza<br />

Warszawą?<br />

Wszystkie stacje telewizyjne mają siedzibę w Warszawie,<br />

PISF ma siedzibę w Warszawie, wszyscy aktorzy ciągną<br />

do stolicy. Ta centralizacja będzie się pogłębiać. Dlatego, że<br />

Warszawa ma najbogatsze instytucje, firmy takie jak Canal<br />

Plus, HBO, Telekomunikacja Polska SA, które wspierają<br />

produkcje filmowe. Tu są po prostu pieniądze. Są one także<br />

w innych miastach, ale skala jest jeszcze niewielka, choć rola<br />

funduszy regionalnych wzrasta z roku na rok. Istnieje wiele<br />

sposobów racjonalnego wspierania produkcji, promocji miast,<br />

rozwoju turystyki, udziału w projektach kulturalnych. To jest<br />

jeszcze ciągle zbyt często pomijany aspekt możliwej współpracy<br />

pomiędzy resortami.<br />

Wiele z Pańskich produkcji, nie tylko serialowych, rozgrywa<br />

się w Warszawie. Czy miasto wspiera działania takich firm jak<br />

Akson Studio?<br />

Miasto Warszawa to bardzo szczelna, hermetyczna<br />

120 121

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!