KREATYWNI TWóRczE żYcIE W WARszAWIE - creatives
KREATYWNI TWóRczE żYcIE W WARszAWIE - creatives
KREATYWNI TWóRczE żYcIE W WARszAWIE - creatives
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
sprzedaliśmy prawa do dystrybucji filmów zagranicznych.<br />
Dziś, po siedmiu latach, obsługujemy dziesięć stacji telewizyjnych<br />
i sprzedajemy około stu filmów do telewizji rocznie.<br />
Oczywiście na początku nie mogliśmy zakładać, że to się<br />
tak rozwinie, dlatego przez pierwsze trzy lata naszym „core<br />
target” była publiczność festiwalowa. Szybko się okazało, że<br />
zapotrzebowanie na pełnometrażowe filmy dokumentalne<br />
jest ogromne – zarówno wśród publiczności, jak i stacji<br />
telewizyjnych.<br />
Gdy prześledzi się kolejne edycje festiwalu, imprezy towarzyszące,<br />
rozrastający się program, widać, że w ciągu zaledwie<br />
sześciu lat dokonaliście iście tygrysiego skoku...<br />
Pierwsza edycja to było zaledwie 21 filmów, które<br />
obejrzało łącznie 4850 widzów. W tym roku, podczas siódmej<br />
edycji, pokazaliśmy 172 filmy, które obejrzało w trzech warszawskich<br />
kinach 30 tysięcy widzów. Kolejne trzy tysiące osób<br />
zobaczyło filmy w całej Polsce podczas „Weekendu z Cyfrowym<br />
Planete Doc Rewiew”. Stworzyliśmy unikatową platformę<br />
cyfrową dla widzów spoza stolicy – z programu festiwalu<br />
wybraliśmy 6 tytułów, które o tej samej godzinie, w 20<br />
kinach w Polsce, były streamowane przez Internet wprost na<br />
sale kinowe. Tylko nasz festiwal w Europie uruchomił taką<br />
platformę. Dotarliśmy do ludzi w Świeciu, Garwolinie, Skierniewicach.<br />
Bardzo nam zależało, żeby wykorzystać możliwości<br />
techniczne, jakie niesie ze sobą XXI wiek. Większość festiwali<br />
w Polsce jest robiona tak samo jak dwadzieścia lat temu. My<br />
korzystamy z nowoczesnych technologii, które są dostępne.<br />
Jak pozyskujecie takie sławy jak Leth, Herzog, Dworcewoj,<br />
którzy goszczą na festiwalu nie tylko ze swoimi filmami, ale<br />
i masterclassami?<br />
Myślę, że ludzie mi ufają. Jeżdżę po świecie i poprzez<br />
osobiste kontakty nawiązuje znajomości. Chyba jestem<br />
lubiany! Dla mnie praca nad prezentowanymi filmami nie<br />
kończy się na ostatnim pokazie festiwalowym. Dbam, aby<br />
zaistniały w telewizjach, niektóre w kinach i na DVD. Zwracają<br />
się do nas różne organizacje lokalne, NGOsy w sprawie<br />
pokazów filmów z Planete Doc Review.<br />
A jak widzisz rozwój Planete Doc Review? W tym roku Werner<br />
Herzog podczas wykładu mistrzowskiego powiedział, że świat<br />
cierpi na festiwalowy przerost...<br />
Nie zgadzam się z tą tezą. Powstaje mnóstwo filmów,<br />
ambitnych, artystycznych, które nie mają szansy dotrzeć do<br />
nas, odbiorów, inaczej niż poprzez festiwale właśnie. Jeszcze<br />
w latach 90. było sporo kin, które wyświetlały filmy artystyczne,<br />
ambitne. Od kilku lat następuje drastyczne zawężenie<br />
kinowego repertuaru. Gdzie mamy oglądać ambitne<br />
kino, jeśli nie na festiwalach? W multipleksach? Mnie zresztą<br />
bardzo interesuje nieustanne poszerzanie repertuaru mojego<br />
festiwalu o filmy, które daleko wykraczają poza granice<br />
gatunku – cały czas szukam filmów, nazwijmy to „kreacyjnych”,<br />
stąd bez wahania kupiłem Odgłosy robaków – zapiski<br />
mumii Petera Liechtiego.<br />
Na początku nikt nie wierzył, że taki festiwal może<br />
wypalić, że znajdzie swoją publiczność. To, co mi się udało,<br />
to uświadomienie publiczności, ale też młodym polskim<br />
dokumentalistom, że film dokumentalny może być inspiracją,<br />
pasjonującym obrazem, na który wydano milion euro, który<br />
pokazuje nam świat z nowej perspektywy.<br />
Czy miasto jest dla Was partnerem?<br />
Przez pierwsze sześć edycji w ogóle nie zgłaszałem<br />
się do miasta. W zeszłym roku założyliśmy fundację „Oko na<br />
kino” i zwróciliśmy się do miasta o dofinansowanie debat,<br />
które towarzyszą festiwalowym projekcjom. Dostaliśmy<br />
wsparcie, ale nie takie, o jakie zabiegaliśmy. Nasz festiwal jest<br />
trzecim w Europie festiwalem dokumentalnym, jeśli chodzi<br />
o popularność. Miasto z tego korzysta, z samego faktu, że<br />
Planete Doc Review odbywa się właśnie w Warszawie. Mamy<br />
plany, wspólnie z miastem, dotyczące promocji Warszawy<br />
w ramach ESK 2016. Myślę, że nam się udało, ponieważ<br />
stworzyliśmy atrakcyjną formułę festiwalową, która okazała<br />
się samowystarczająca. Tworząc kilka lat temu Planete Doc<br />
Review, chciałem, żeby to, co było dotąd moją pasją, stało<br />
się moim sposobem na życie. I tak się stało! Pierwszą edycję<br />
zrobiłem z własnych oszczędności. Nie myślałem wtedy<br />
o pomocy z zewnątrz. Dlatego w tego typu przedsięwzięciach<br />
życzę każdemu przede wszystkim odwagi!<br />
66 67