18.06.2013 Views

KREATYWNI TWóRczE żYcIE W WARszAWIE - creatives

KREATYWNI TWóRczE żYcIE W WARszAWIE - creatives

KREATYWNI TWóRczE żYcIE W WARszAWIE - creatives

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

prasę, potem też przez kolekcjonerów, dzięki którym możemy<br />

się utrzymać. Jestem bardzo dumna, że dziś sprzedajemy nie<br />

tylko malarstwo czy rysunek, ale także instalacje czy wideo.<br />

Jak się pozyskuje kolekcjonerów?<br />

Trzeba mieć bardzo dużo dyscypliny, cierpliwości,<br />

umiejętności dzielenia się wiedzą, ale też takiego szczerego,<br />

autentycznego entuzjazmu, którym można zarażać. Nasi<br />

kolekcjonerzy to ludzie przede wszystkim z mojego pokolenia,<br />

którzy identyfikują się z przesłaniem młodej sztuki, chcą wyjść<br />

poza konsumpcjonizm, szukają czegoś więcej... To duża satysfakcja,<br />

że dzięki zarażeniu pasją jednych osób umożliwia się<br />

realizowanie pasji innym. Jeśli da się wsparcie młodemu artyście,<br />

to on może nie wyląduje w agencji reklamowej czy innej<br />

pracy, żeby tylko przeżyć, ale będzie miał środki, by tworzyć...<br />

Ale wystaw robisz bardzo dużo...<br />

No tak. Dziesięć rocznie. Mieliśmy w tym roku zwolnić<br />

tempo, ale znowu się nie udało (śmiech). Zdaje się, że nie<br />

umiem inaczej funkcjonować...<br />

MarTa KOłaKOWSKa<br />

(ur. 1973)<br />

ukończyła historię sztuki oraz zarządzanie w kulturze na Uniwersytecie<br />

Jagiellońskim w Krakowie. Od 2007 roku prowadzi galerię LETO w Warszawie.<br />

www.leto.pl<br />

7223<br />

Izabela Jabłońska<br />

Sztuka to inwestycja<br />

Doskonale porusza się po rynku<br />

sztuki, wie też, jak należy zmienić jej wizerunek,<br />

by zachęcić inwestorów. Uświadamia,<br />

że sztuka to coś szlachetnego, ale<br />

i opłacalnego<br />

Jaka jest w Pani opinii obecna sytuacja na rynku sztuki<br />

w Polsce?<br />

Polski rynek sztuki jest bardzo młody. To, co<br />

w innych krajach budowały pokolenia, my stworzyliśmy<br />

w ciągu minionych 20 lat. Wszyscy musieli nauczyć się wiele<br />

w niedługim czasie – dealerzy, artyści, klienci. Lokalnie to<br />

wciąż niewielki rynek, ale posiada już mocne podstawy. Ostatnie<br />

dwa-trzy lata pokazały, że wyłania się grupa nowych klientów.<br />

To młodzi ludzie, zainteresowani posiadaniem tego, co<br />

w sztuce najnowsze, często podróżujący, świadomi prestiżu,<br />

który przynosi kolekcjonowanie sztuki. Choć ceny podniosły<br />

się dość znacząco, sztuka w Polsce jest wciąż dostępna i stosunkowo<br />

niedroga.<br />

Dlaczego zdecydowała się Pani zająć akurat tą dziedziną? Jakie<br />

były Pani motywacje i ambicje?<br />

W 1998 roku zaczęłam pracę dla domu aukcyjnego,<br />

gdy zapotrzebowanie na sztukę najnowszą właściwie nie<br />

istniało – Jerzy Nowosielski reprezentował to, co najnowsze.<br />

Niestety mój osobisty gust był bardziej progresywny. Z czasem<br />

stało się jasne, że wśród nabywców nadeszła zmiana<br />

pokoleniowa – ludzie w moim wieku byli niemal wyłącznie<br />

zainteresowani sztuką młodą, a istniejące instytucje rynkowe<br />

96 97

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!