18.06.2013 Views

KREATYWNI TWóRczE żYcIE W WARszAWIE - creatives

KREATYWNI TWóRczE żYcIE W WARszAWIE - creatives

KREATYWNI TWóRczE żYcIE W WARszAWIE - creatives

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Komiks W-WA o Warszawie i takie dofinansowanie dostaliśmy.<br />

Otrzymaliśmy także wsparcie od Pro Helvetii przy publikacji<br />

komiksów Thomasa Otta. Ale to są pojedyncze projekty.<br />

Zresztą ja zawsze mam obawy w przypadku takiej, oczywiście<br />

cennej, pomocy – boję się utraty niezależności, chęci ingerowania<br />

w treść komiksów, wolę być totalnie niezależny, by<br />

z czystym sumieniem robić tylko to, co chcemy robić. I to<br />

także wynika z komfortu pracy po godzinach! Nie patrzę na<br />

to jak na działalność, która ma nam przynieść wielkie zyski,<br />

tylko wolność wydawania tego, co naprawdę nam się podoba.<br />

Natomiast brakuje narzędzi, na przykład stypendiów czy<br />

dotacji, dla samych autorów, którzy mogliby spokojnie pracować<br />

nad nowymi komiksami. A jest to praca bardzo czasochłonna<br />

i biorąc pod uwagę nakłady komiksów w Polsce, na<br />

przykład nasz średni nakład to 1200 egzemplarzy, zupełnie<br />

nieopłacalna.<br />

Jak w takim razie widzisz przyszłość Kultury Gniewu?<br />

Oczywiście chciałbym za kilka lat mieć małe biuro<br />

naszego wydawnictwa, do którego moglibyśmy przychodzić co<br />

rano do pracy i spokojnie z tego żyć. Ale gdy patrzę na obecne<br />

realia i rynek komiksowy w Polsce, nie wydaje mi się to<br />

osiągalne. Co nie znaczy, że nie myślę o przyszłości i rozwoju,<br />

bo on ma miejsce! Jeszcze pięć lat temu wydawaliśmy sześć<br />

albumów rocznie. Dziś dwadzieścia. Wszelkie ewentualne<br />

zyski przeznaczamy na odkrywanie i wydawanie kolejnych<br />

autorów, z Polski i z zagranicy. To właśnie sprawia nam prawdziwą<br />

frajdę.<br />

SzyMOn hOlcMan<br />

(ur. 1977)<br />

absolwent filmoznawstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie.<br />

W 2003 roku zamieszkał w Warszawie. Od początku pobytu w stolicy pracuje w firmie Gutek<br />

Film, obecnie jako kierownik produkcji DVD. Jest także wspólnikiem w wydawnictwie<br />

komiksowym Kultura Gniewu.<br />

www.kultura.com.pl<br />

6746<br />

MARCIN “TYTUS” GRABSKI<br />

Taki typ<br />

Właściciel niewielkiej, ale bardzo<br />

zasłużonej wytwórni płytowej Asfalt<br />

Records. W swojej firmie wszystko robi<br />

sam. Nie narzeka<br />

Jak to się stało, że 12 lat temu powstał Asfalt Records?<br />

Interesowałem się muzyką hiphopową. Prowadziłem<br />

stronę poświęconą temu gatunkowi pod koniec lat 90. Założenie<br />

wytwórni było kolejnym elementem mojego hobby. Nie<br />

chodziło o to, aby zarabiać. Nawet nie planowałem się z tego<br />

utrzymywać, bo jeszcze długo, długo żyłem z czego innego.<br />

Z biegiem lat Asfalt zaczął przynosić zyski i stał się moją<br />

pierwszoplanową działalnością...<br />

Super znana polska wytwórnia, kultowa można powiedzieć, a tu<br />

siedzimy w skromnym pokoiku w dawnej drukarni...<br />

Asfalt, mimo jakiejś tam renomy, to nadal mała<br />

firma, którą można zamknąć w komputerze i telefonie. Nie<br />

oszukujmy się, branża fonograficzna jest od kilku lat w fazie<br />

ostrej recesji, wymiera, przestaje być opłacalna. Mój sposób<br />

to kontrola kosztów. Przeinwestowanie zgubiło wielu wydawców.<br />

Działalność fonograficzna może być dochodowa, nawet<br />

w czasach internetowego piractwa... Ale wszystko zależy od<br />

bardzo dokładnego rachunku zysków i strat. Można sprzedać<br />

30 tysięcy płyt i na tym stracić albo 500 i nieźle zarobić.<br />

A jak to wyglądało, kiedy zaczynałeś?<br />

Pierwsze koncerty graliśmy w bardzo małych miejscach,<br />

typu puby bilardowe. Dojeżdżaliśmy pociągiem, za<br />

koncert artysta dostawał gażę 300 złotych. Dziś to są już<br />

166 167

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!