30.07.2015 Views

Jan Wanago

Jan Wanago

Jan Wanago

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

ZEBRANIE WIEJSKIEJeden z chłopów mówi tak:Ta, Panie Prezesie - nawozów brak.Drugi porusza też temat nie słodki,Jemu się rozchodzi o chemiczne środki.Następny ruszył również sprawy naszeI tak: „zbożeśmy sprzedali, a gdzie są pasze?”Zaś wszyscy razem wspólny problem mieli,Bo jeden przez drugiego na wzajem krzyczeli.„Zima zła, zła zimaA węgla nie ma, nie ma”.Ot i bądź tu mądry chłopieTa reforma to utopia.Ktoś tam wrzeszczy: śruby dajcie,O cemencie pamiętajcie,Wapno, lepik, gwoździe, papa,Bo jak nie to będzie klapa,Jak rolnictwa nie wesprzecie,To się gównem nie najecie.W końcu Prezes hałas zmógłI tłumaczył się jak mógł,Tak dyskusję podsumowałI tak różnie lawirował,A że jest tylko z ramienia, po liniiA że inni są temu winni.Że to tylko przyczyna reformy, tak samo odnowyŻe Wasz chłopski parytet spada dochodowy,64 <strong>Jan</strong> <strong>Wanago</strong> - Środkowo - Pomorsko - Wileński

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!