30.07.2015 Views

Jan Wanago

Jan Wanago

Jan Wanago

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

ŁZY TWOJEPamięci JadziWziąłem łzy Twoje któremiś płakałaTe sklące, jasne i boleścią krwawe,Te które były, kiedyś mnie żegnała,Ja całowałem Twoje oko łzawe,Otarłem Twe lico swoimi rękamiI pożegnałem - zostaliście sami.Wziąłem łzy Twoje i poszedłem przed siebieA tyś została z małymi dziatkamiSzedłem jak błędny, patrzyłem po niebieTam wzlatywałem swoimi myślami.I też płakałem i się modliłem,Jednak dnia tego już nie powróciłem.Pokornie stałem przed władzami świata,Zawszem im mówił, co Bóg rzekł mi w duchu,Nie odstraszyła mnie żelazna krata,Nie bałem się śmierci, ni kajdan z łańcucha.Tak mnie zamknęli pomiędzy murami,Bóg został ze mną, a ja z twoimi łzami.Czekaj cierpliwie i wierz w to, że wrócę,Pocieszaj dziatwę, miłuj ich szczerze,Bóg mi zezwoli, to niewolę rzucę,O to Go proszę, w to głęboko wierzę.Wrócę, by otrzeć twe łzy, coś je miała,Abyś już więcej nigdy nie płakała.Liryki81

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!