30.07.2015 Views

Jan Wanago

Jan Wanago

Jan Wanago

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

CIERPIENIA ZA SPRAWIEDLIWOŚĆSłońce zachodzi i słabe swe blaskiOstatnie rzuca na więzienne muryObok ulica na której gwar wrzaskiI ludzie płyną jak w bezładzie chmuryStanąłem na chwilę na rogu ulicyObok płynęło więzienie w goryczyMłody to człowiek co siedzi za kratąTwarz ma posępną oczy szklące jasnePatrzy zza muru spokojnie tu na tąWidownię jasną gdzie dziewczęta kraśneNic go nie cieszy ani też nie smuciCierpi i czeka kiedy stąd powróci!I tak mi przykro było patrzeć na tąMłodzieńczą postać i tracone lataPrzykryte błahą poszarpaną szatąGdzie obok kraty tylko gołąb lataKtóry jest wolny i pływa po niebieWięzień i wolność prawie obok siebiePowiedz młodzieńcze mój szczerze kochanyCzy jesteś zbrodniarz albo złodziej jakiA może czysty jesteś nieskalanyI zło nie kreśli w twoim sercu znakiWyznaj mi szczerze przez żelazne kratyJa to wysłucham jak gołąb skrzydlatyIIRzecze mi więzień przyjacielu DrogiSzczere masz serce pokorę w sobieLiryki97

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!