31.07.2015 Views

Światowa gospodarka żywnościowa. Batalia o przyszłość rolnictwa

Światowa gospodarka żywnościowa. Batalia o przyszłość rolnictwa

Światowa gospodarka żywnościowa. Batalia o przyszłość rolnictwa

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

<strong>Światowa</strong> <strong>gospodarka</strong> <strong>żywnościowa</strong>pracy na rzecz zniwelowania nierówności w krajobrazie wiejskim, które niemal 400 lat temuzapoczątkowali diggerzy i lewellerzy. Rolnicy, ich stowarzyszenia, przedstawiciele ruchów społecznychi ekologicznych, a także wspierający tę sprawę naukowcy muszą zewrzeć szyki, by„przywrócić kwestię reformy rolnej do krajowych i międzynarodowych programów rozwoju”(Leonard, Manahan 2004, s. 14). Na to właśnie nalega Land Research Action Network 48 .Kwestię reformy rolnej odnosi się zwykle jedynie do krajów rozwijających się, większośćdziałań podejmowanych w tej sprawie w krajach rozwiniętych ma charakter defensywny:koncentruje się na ochronie gospodarstw rodzinnych, resztek obszarów państwowych i powstrzymywaniugdzieniegdzie rozrastania się miast. Ale – jak to zostało pokazane w rozdziale2. – wypaczone systemy dotowania <strong>rolnictwa</strong>, podatki i nacisk na ciągłe zwiększanieskali w większości państw strefy umiarkowanej napędzają proces kapitalizacji, zadłużania,bankructw, wysiedleń i komasacji gruntów. To sprawia, że niemal nie sposób rozpocząć tamdziałalność rolniczą i bardzo trudno przy niej pozostać nawet tym, którzy uprawiają ziemięz dziada pradziada. Dla zdrowia własnych społeczności wiejskich, ochrony krajobrazu rolnegoi zasobów wodnych, jak również w interesie rolników na całym świecie kraje takie jak „StanyZjednoczone potrzebują reformy rolnej tak samo jak Ameryka Łacińska” (George 1990, s. 197),jednak walka o to, by kwestia redystrybucji ziemi zaistniała w świadomości społecznej i debaciepublicznej państw, gdzie dominuje kompleks zbożowo-hodowlany, jest jeszcze cięższa niżw krajach rozwijających się.Nawoływania o reformę rolną w krajach rozwijających się przez długi czas (zarównow teorii, jak i praktyce) łączyły się z walką o sprawiedliwość społeczną. Krytycy marksistowscyostrzegają jednak, że trzeba zwrócić uwagę na zróżnicowanie klasowe na wsi, istnieje bowiemobawa, że populistyczne wezwania do reformy mogą łatwo doprowadzić do oddolnej akumulacjiziemi (przez zamożnych właścicieli małych albo średnich gospodarstw). Jest to szczególnieprawdopodobne w przypadku reform rynkowych promowanych przez Bank Światowy (Borras2003). To ważna przestroga, ale nie istnieje przecież żaden wzorzec, który wskazywałby, jakradykalna reforma rolna miałaby wyglądać. Ja sam skłaniam się ku historycznie i kulturowozdefiniowanym formom wspólnotowej lub państwowej własności, zapewniającym rolnikompewną i odnawialną dzierżawę. Taki system własności połączony z długotrwałą dzierżawągwarantowałby kontrolę uniemożliwiającą wywłaszczenia i przyszłą akumulację ziemi. Dawałbyteż rolnikom motywację i ochronę prawną, by mogli uprawiać ziemię, mając na względziejej długotrwałe dobro. Przekazanie władzy miejscowym demokratycznym organom dawałobymożliwość wycofania tytułu prawnego do gruntu, gdyby stosowane praktyki były dla krajobrazuniebezpieczne pod względem ekologicznym. Jakkolwiek jednak wyobrazimy sobie radykalnąreformę rolną, naciski, by wprowadzić ją w życie, będą zależały przede wszystkim od siłyspołecznych ruchów w terenie. Takie ruchy powstają dzięki mobilizacji bezrolnych chłopów,drobnych rolników i ludności rdzennej w większości państw Ameryki Łacińskiej. Największym48. Land Research Action Network zrzesza aktywistów i naukowców w celu zbierania i upowszechniania informacjina temat walk o reformę rolną w różnych miejscach na świecie.182

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!