31.07.2015 Views

Światowa gospodarka żywnościowa. Batalia o przyszłość rolnictwa

Światowa gospodarka żywnościowa. Batalia o przyszłość rolnictwa

Światowa gospodarka żywnościowa. Batalia o przyszłość rolnictwa

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

1. <strong>Światowa</strong> <strong>gospodarka</strong> <strong>żywnościowa</strong>: sprzeczności i kryzysynieuchronności. Zamiast postrzegać odpływ ludności z <strong>rolnictwa</strong> jako koniec, lepiej traktowaćgo jako znak społecznej rewolucji wymuszonej nierównym rozdziałem ziemi, uprzemysłowieniem,kontrolą nad rolnictwem, integracją rynkową, a także ekologiczną nieracjonalnościąmnożenia „żywnościokilometrów”. Twierdzę bowiem, że ani kierunek, ani efekty uboczne tejzmiany nie są nieuchronne ani trwałe.Jak to zostało pokazane w poprzednim podrozdziale, globalny handel rolny jest skrajnieasymetryczny. Zaledwie kilka procent populacji rolników na świecie odpowiada za ponad trzypiąte wartości eksportu rolnego, w sytuacji gdy istnieje wiele krajów o niewielkich dochodach,rosnącym uzależnieniu od importu żywności i ogromnej populacji rolników małoobszarowych.Ram pojęciowych potrzebnych, by oszacować globalne dysproporcje w wydajności produkcjiprzypadającej na rolnika, dostarcza Amin (Amin 2003). Wyróżnia on trzy kategorie rolnikówna świecie. Pierwszą stanowią produkujący na masową skalę właściciele wysoko zmechanizowanychgospodarstw zbożowo-hodowlanych w krajach strefy umiarkowanej. Ich populację liczy sięw dziesiątkach milionów. Druga kategoria, bardziej liczna, lecz wciąż stosunkowo niewielka, toproducenci rolni na dużą skalę, korzystający z metod i środków produkcji przemysłowej, dobrzeosadzeni w niesprawiedliwym krajobrazie krajów rozwijających się, takich jak Indie, Tajlandia,Chile i Republika Południowej Afryki. Trzecią kategorię, która obejmuje przytłaczającą większośćświatowej populacji rolników, stanowią drobni rolnicy małoobszarowi. Nie mają oni dostępu dowiększości nowych technologii, a z powodu rosnących cen niektórych środków produkcji, np. nasion,mogli znaleźć się w potrzasku. Polegają na pracy własnych rąk, nie mają wsparcia ze stronywładz i często brakuje im ziemi lub dobrych gruntów uprawnych. Według szacunków Amina(tamże) wydajność producenta z pierwszej kategorii jest z grubsza 2 tys. razy większa niż tegoz trzeciej. Nierówności w dostępie do technologii pogłębiają jeszcze systemy subsydiowania<strong>rolnictwa</strong> w najbogatszych krajach świata, które łącznie przeznaczają ponad 200 mld dolarówna dotowanie własnych sektorów rolnych, koncentrując się na największych producentach. Faktycznawysokość subsydiów w krajach bogatych znacząco różni się w zależności od źródła. Wedługprzytaczanych często szacunków Banku Światowego wynosi ona 1 mld dolarów dziennie.Dla porównania, te same kraje przeznaczają mniej niż 1 mld dolarów rocznie w ramach oficjalnejpomocy rozwojowej na wsparcie <strong>rolnictwa</strong> w krajach rozwijających się (FAO 2003). W latach1988–96 pomoc zagraniczna przeznaczona na rozwój <strong>rolnictwa</strong> w krajach ubogich spadła o 57%(Paarlberg 2000). Te dane są tylko punktem odniesienia, nie trzeba bowiem ulegać sugestii,że pomoc rozwojowa jest zawsze korzystna. Często bowiem wykorzystuje się ją jako poligondla promocji eksportu, a ponadto wiąże się ona z dyskusyjnym założeniem, jakoby stanowiłaścieżkę modernizacji i rozwoju. Jak zobaczymy w rozdziale 4., to właśnie systemy subsydiowania<strong>rolnictwa</strong> w państwach bogatych stały się punktem zapalnym, który wyzwolił protest przeciwkometodom regulacji światowego handlu rolnego, aczkolwiek ta kwestia po części odwraca uwagęod istoty problemu.W sytuacji, gdy tak wielu drobnych rolników włączono w stosunki rynkowe, a perspektywacoraz głębszej integracji globalnego rynku pociąga za sobą na dłuższą metę dalszy spadekświatowych cen i nierówną rywalizację, rozmiary zagrożenia są naprawdę zdumiewające. Aminmówi o tym otwarcie:33

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!