Koprzywnica Patrzy/My - album fotograficzny
Koprzywnica w archiwalnych fotografiach i wspomnieniach mieszkańców
Koprzywnica w archiwalnych fotografiach i wspomnieniach mieszkańców
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Czwartkowy targ na rynku w Koprzywnicy, lata 50./60. XX w.;<br />
fot. Włodzimierz Susfał, z archiwum Agnieszki Żwirek<br />
Na przedmieściu był targ drzewem, po wojnie Galicjaki przywoziły na<br />
wozach długie takie drzewo. Na rynku handlowało się zbożem, wszystko<br />
kto, co miał, spożywcze, rolnicze płody tam były sprzedawane.<br />
ze wspomnień Jana Materkowskiego<br />
W rynku znajdowały się żydowskie sklepy, pamiętam, że niedaleko dzisiejszej<br />
ul. Sandomierskiej znajdował się sklep z guzikami.<br />
ze wspomnień Edwarda Tokarskiego<br />
Na rynku w Koprzywnicy, od lewej: Elżbieta Lipczyńska z mamą<br />
Marianną, 1958 r.; fot. z archiwum Elżbiety Głąb<br />
Moi dziadkowie Wincenty i Waleria Gawrońscy mieszkali w Rynku. Tu odbywały<br />
się targi. Ta drewniana konstrukcja - to stragany do handlowania z zadaszeniem.<br />
ze wspomnień Elżbiety Głąb<br />
Przed II wojna światową w Koprzywnicy były wielkie targi, rynek był zastawiony<br />
furmankami, było dużo Żydów, którzy mieli własne stragany. Do Koprzywnicy<br />
przyjeżdżali handlować klimontowscy Żydzi szyjący czapki, sprzedawali też futra.<br />
Żydzi, właściciele zakładów, byli bogaci, ale była też biedota żydowska.<br />
Żydzi nie jedli razowego chleba, chleb musiał być pytlowy, mieli własne piekarnie,<br />
również sklepy, gdzie sprzedawali pieczywo.<br />
ze wspomnień Józefa Starzyńskiego<br />
56