Koprzywnica Patrzy/My - album fotograficzny
Koprzywnica w archiwalnych fotografiach i wspomnieniach mieszkańców
Koprzywnica w archiwalnych fotografiach i wspomnieniach mieszkańców
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Kino Jutrzenka na rynku w Koprzywnicy, prawdopodobnie lata 60. XX w.;<br />
fot. z archiwum Doroty Milarskiej<br />
Z prawej Florian Marczewski, który prowadził kino Jutrzenka, Maria Turbak, Stefania<br />
Kalinowska, Irena Marczewska i Franciszek Turbak, lata 40. XX w.; fot. Jan Wolanin,<br />
z archiwum Danuty Turbak<br />
Tu na rynku od prawej patrząc była straż pożarna, sklep metalowy, klub rolnika i nasze<br />
kino Jutrzenka. W niedzielę z kościoła się biegiem leciało na poranki, był duży<br />
ekran. Kino było czynne popołudniami i w niedziele: o 9 poranek, a potem jakieś<br />
filmy, „Czterech Pancernych”. To prowadził pan Marczewski, ale na niego wszyscy<br />
mówili Salceson. Wchodziło się do kina i mówiło: Panie Salcesonie, poproszę bilet.<br />
A on odpowiadał: Ja wiem dziecko, że ty nie wiesz, ale nazywam się Marczewski.<br />
A on bardzo lubił salceson, a że był grubasek... Ale nie obrażał się. Bilet na poranek<br />
był za 2 złote, bardzo dużo ludzi chodziło do kina.<br />
ze wspomnień Mirosławy Ostrowskiej<br />
60