11.07.2015 Views

publiczna - KZK GOP

publiczna - KZK GOP

publiczna - KZK GOP

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

jak oni to robią?21 września2012 roku na przystankach,w pojazdachoraz na stronieinternetowej MPKŁódź pojawiły sięplakaty, które miaływ żartobliwej formiezachęcić łodziando płacenia za przejazdyśrodkami komunikacjimiejskiejDzień kontrolera21 września 2012 roku, w ramach EuropejskiegoTygodnia Zrównoważonego Transportu, wspólniez przedstawicielami <strong>KZK</strong> <strong>GOP</strong>, których gościliśmyw tym dniu w MPK Łódź, zastanawialiśmysię, co zrobić, żeby podnieść prestiż zawodu kontrolerabiletów, przywrócić mu szacunek i pokazaćpasażerom, że praca polegająca na sprawdzaniubiletów i popularnych „migawek”, czyli biletówokresowych, jest równie potrzebna, jak wiele innychzawodów.Nasi goście podzielili się własnymi doświadczeniamiw zakresie poprawy i ocieplenia wizerunku kontrolerabiletów. Koledzy ze Śląska mają za sobą już kilkalat doświadczeń, my dopiero wkraczamy na tę ścieżkę.Liczymy jednak, że z czasem łodzianie zaczną postrzegaćzawód kontrolera biletów w pozytywnymświetle i odniosą się do niego z szacunkiem.Pierwszym krokiem w tym kierunku były prowadzonew dniu 21 września akcje na kilku liniach tramwajowych,podczas których kontrolerzy nagradzalidrobnymi upominkami pasażerów posiadającychważny bilet lub „migawkę”.Jednocześnie tego dnia na przystankach, w pojazdachoraz na stronie internetowej MPK Łódź pojawiłysię plakaty, które miały w żartobliwej formiezachęcić łodzian do płacenia za przejazdyśrodkami komunikacji miejskiej. Nową kampanięrozpoczęliśmy, wykorzystując wizerunki węża,kota i sępa. Do każdego z nich dobraliśmy pytanie,które ma sprawić, że pasażer bez biletu zaczniesię zastanawiać nad tym, czy jego postępowaniejest słuszne.Pytaliśmy naszych pasażerów, czy: „odwracają kotaogonem, mają węża w kieszeni, a może sępią?” Pytaniazostały zilustrowane wizerunkami zwierząt i opatrzonehasłem: „płać za przejazdy”, które miało skłaniaćpasażerów do kasowania biletów.Sęp oraz wąż zwracały uwagę na to, aby nie traktowaćjazdy „na gapę” jako formy oszczędności. Jednorazowyprzejazd bez biletu zamiast 2,40 zł (tylekosztował we wrześniu 2012 roku normalny bilet20-minutowy) może gapowicza kosztowaćod 70 do 200 zł. Dodatkowo można najeść się wstyduprzy innych pasażerach, a nawet trafić do rejestrudłużników. Kot, poprzez hasło: „Nie odwracaj kotaogonem. Płać za przejazdy” przekazywał, że korzystaniez komunikacji miejskiej niczym nie różni sięod kupowania pieczywa. Za jedno i drugie trzeba zapłacić.Chcieliśmy przy tym pokazać, że mamy poczuciehumoru. I nasi pasażerowie również je mają,choć trochę inaczej postrzegają ideę kasowania biletów.Na jednym z przystanków doszło do polemikiplakatowej – obok naszego plakatu, promującegokasowanie biletów, pojawił się inny, niezwykle profesjonalniewykonany plakat, na którym widniejehasło: „Skąpicie? Obniżcie ceny biletów”.Na tym polu nie podejmowaliśmy dyskusji z treściąplakatu, ponieważ w Łodzi ustalanie cen biletówna przejazdy komunikacją miejską nie pozostajew gestii MPK.Podsumowując nasze działania, przyznajemy, że jesteśmyzadowoleni z ich efektów. Oczywiście całkowitazmiana wizerunku kontrolera biletów wymaga lat pracyi uświadamiania społeczeństwu właściwych postaw.Jednak widzimy, że dzięki tym akcjom społecznośćlokalna zaczęła dostrzegać „problemy” tego zawodui o nich dyskutować. A to już jest nasz „mały sukces”i mamy nadzieję, że jednocześnie początek poprawyjakości pracy w tym – jakże trudnym – zawodzie. 47nr 2/2013

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!