jak oni to robią?AkademiaKulturalnego Pasażerato zajęcia adresowanedo najmłodszychużytkownikówkomunikacji publicznej.W myśl znanegoprzysłowia: „czego Jaśsię nie nauczy...”, MPKŁódź aktywnie włączasię w wychowywanieprzyszłych pasażerów,ucząc ich właściwegozachowaniaw autobusachi tramwajach, a więcnie tylko obowiązkukasowania biletówi utrzymania czystości,ale również szacunkuwobec osób starszychczy poszanowaniacudzej własności.Program skierowanyjest główniedo najstarszychprzedszkolakóworaz uczniówklas 1-3 szkołypodstawowej. Zajęcia,czyli edukacyjnazabawa, mającana celu zapoznaniedzieci z zasadami,jakie obowiązująpodczas podróżowaniakomunikacją publiczną,są prowadzonew MuzeumKomunikacjiMiejskiej przy ulicyWierzbowej 51.46wa odzież – w tym przypadku mundur – wpłynierównież na bezpieczeństwo kontrolerów.Warto rozmawiaćPoza pracą nad wizerunkiem zewnętrznym, czylistrojem kontrolerów, postanowiliśmy również zorganizowaćcykl wewnętrznych szkoleń. Mają onecharakter warsztatów. Poruszamy podczas nichkwestie prawne – mówimy o obowiązujących przepisachoraz procedurach, omawiamy także trudnei nietypowe sytuacje, w jakich może się znaleźć kontrolerbiletów. Szczególną uwagę zwracamy na potrzebyosób starszych i dzieci. Podczas warsztatówkontrolerzy biletów dostają zbiór standardów pracyz pasażerem, czyli „wewnętrzny kodeks postępowania”,przekazywany wszystkim pracownikom MPKŁódź mającym kontakt z klientem. Wyjaśniamy teżuczestnikom mechanizmy manipulacji, stosowanew artykułach prasowych, przedstawiamy statystykiartykułów prasowych. Analizujemy i omawiamyprzypadki, które najczęściej inicjują konfliktowe sytuacje.Tematy, które są najczęściej i najchętniej poruszaneprzez kontrolerów, to kontrola nieletnich,w szczególności dzieci do 12. roku życia, zachowaniew sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa kontrolerabądź pasażerów, a także w sytuacjach mogącychskutkować skrajnie negatywną reakcją pasażerów,a w końcowym efekcie również mediów. Tematembudzącym dyskusje jest także bezpieczeństwokontrolerów w czasie wykonywania kontroli orazwspółpraca z prowadzącymi pojazdy komunikacjimiejskiej.Studenci przyglądają siępracy kontrolerówMPK Łódź przyłączyło się do prowadzonego przezUniwersytet Łódzki programu „Praktyka dla nauki,nauka dla praktyki”. Studenci etnologii, w ramachzajęć „Antropologia organizacji”, odbywających sięna kierunku etnologia w Instytucie Etnologii i AntropologiiKulturowej Uniwersytetu Łódzkiego, realizująw MPK Łódź projekt badawczy zatytułowany„Zawód: kontroler biletów”. Obejmuje on badaniaantropologiczne nad autowizerunkiem kontrolerówi społecznym odbiorem ich działalności. Mamy nadzieję,że korzyści z tego będą obopólne. Młodymnaukowcom udostępnimy ciekawy obszar do badań,a sami, po zakończeniu projektu, otrzymamypełen ciekawych wniosków raport. Obserwacje będądotyczyć doświadczeń kontrolerów biletów i wizerunkutego zawodu wśród klientów Spółki. Grupa30 studentów w terminie od 20 marca do 21 czerwca2013 roku obserwowała pracę kontrolerów, reakcjepasażerów, przeprowadzała indywidualne i grupowewywiady. Oczywiście ankiety miały charakteranonimowy.Jestem studentem,jestem kontrolerem MPKW październiku zrodził się nieco kontrowersyjny pomysł,żeby podczas Uniwersyteckich Targów Pracyzachęcać studentów do zatrudniania się w charakterzekontrolera biletów.Skąd myśl, aby nowych kontrolerów biletów rekrutowaćwłaśnie wśród studentów? Uznaliśmy, że ofertamoże być interesująca dla osób uczących się,ze względu na elastyczne godziny pracy, bezpośrednikontakt z ludźmi, który może przygotować do wykonywaniaprzyszłej pracy zawodowej, już po ukończeniuedukacji. Poza tym wpisanie w CV doświadczeniaw tym trudnym zawodzie może sprawić, że niezginie ono w morzu innych aplikacji, lecz przyciągnieuwagę potencjalnych pracodawców. A co mówilisami zainteresowani? – Potrzebuję pieniędzyi pracy nie na typowym etacie, elastycznych godzinpracy, możliwości pracy w weekendy i w nocy. Jestto dobra forma dodatkowych dochodów – mówił jedenze studentów.Stoisko na UTP, ozdobione jednym z plakatów promującychnaszą akcję „STOP gapowiczom”, cieszyłosię dużym zainteresowaniem. Studenci byli zainteresowanitym, co należy do codziennych obowiązkówkontrolera, rozważali zalety i wady pracy na tymstanowisku oraz zagrożenia, jakie na co dzień mogąspotkać osobę wykonującą ten zawód. Podczas targówzebraliśmy kilka aplikacji, a wielu studentówdeklarowało, że chętnie wyślą do nas swoje CV.Wprawdzie w większości przypadków na deklaracjachsię skończyło, ale nie byliśmy tym zdziwieni.Zdajemy sobie bowiem sprawę, że musi minąćdużo czasu, zanim zawód kontrolera przestanie siękojarzyć młodym ludziom z pracą, którą podejmujesię w ostateczności, po wyczerpaniu innychopcji. Jednakże nasze pojawienie się z tą ofertą wywołałokolejną dyskusję w mediach i na forach internetowych.komunikacja <strong>publiczna</strong>
jak oni to robią?21 września2012 roku na przystankach,w pojazdachoraz na stronieinternetowej MPKŁódź pojawiły sięplakaty, które miaływ żartobliwej formiezachęcić łodziando płacenia za przejazdyśrodkami komunikacjimiejskiejDzień kontrolera21 września 2012 roku, w ramach EuropejskiegoTygodnia Zrównoważonego Transportu, wspólniez przedstawicielami <strong>KZK</strong> <strong>GOP</strong>, których gościliśmyw tym dniu w MPK Łódź, zastanawialiśmysię, co zrobić, żeby podnieść prestiż zawodu kontrolerabiletów, przywrócić mu szacunek i pokazaćpasażerom, że praca polegająca na sprawdzaniubiletów i popularnych „migawek”, czyli biletówokresowych, jest równie potrzebna, jak wiele innychzawodów.Nasi goście podzielili się własnymi doświadczeniamiw zakresie poprawy i ocieplenia wizerunku kontrolerabiletów. Koledzy ze Śląska mają za sobą już kilkalat doświadczeń, my dopiero wkraczamy na tę ścieżkę.Liczymy jednak, że z czasem łodzianie zaczną postrzegaćzawód kontrolera biletów w pozytywnymświetle i odniosą się do niego z szacunkiem.Pierwszym krokiem w tym kierunku były prowadzonew dniu 21 września akcje na kilku liniach tramwajowych,podczas których kontrolerzy nagradzalidrobnymi upominkami pasażerów posiadającychważny bilet lub „migawkę”.Jednocześnie tego dnia na przystankach, w pojazdachoraz na stronie internetowej MPK Łódź pojawiłysię plakaty, które miały w żartobliwej formiezachęcić łodzian do płacenia za przejazdyśrodkami komunikacji miejskiej. Nową kampanięrozpoczęliśmy, wykorzystując wizerunki węża,kota i sępa. Do każdego z nich dobraliśmy pytanie,które ma sprawić, że pasażer bez biletu zaczniesię zastanawiać nad tym, czy jego postępowaniejest słuszne.Pytaliśmy naszych pasażerów, czy: „odwracają kotaogonem, mają węża w kieszeni, a może sępią?” Pytaniazostały zilustrowane wizerunkami zwierząt i opatrzonehasłem: „płać za przejazdy”, które miało skłaniaćpasażerów do kasowania biletów.Sęp oraz wąż zwracały uwagę na to, aby nie traktowaćjazdy „na gapę” jako formy oszczędności. Jednorazowyprzejazd bez biletu zamiast 2,40 zł (tylekosztował we wrześniu 2012 roku normalny bilet20-minutowy) może gapowicza kosztowaćod 70 do 200 zł. Dodatkowo można najeść się wstyduprzy innych pasażerach, a nawet trafić do rejestrudłużników. Kot, poprzez hasło: „Nie odwracaj kotaogonem. Płać za przejazdy” przekazywał, że korzystaniez komunikacji miejskiej niczym nie różni sięod kupowania pieczywa. Za jedno i drugie trzeba zapłacić.Chcieliśmy przy tym pokazać, że mamy poczuciehumoru. I nasi pasażerowie również je mają,choć trochę inaczej postrzegają ideę kasowania biletów.Na jednym z przystanków doszło do polemikiplakatowej – obok naszego plakatu, promującegokasowanie biletów, pojawił się inny, niezwykle profesjonalniewykonany plakat, na którym widniejehasło: „Skąpicie? Obniżcie ceny biletów”.Na tym polu nie podejmowaliśmy dyskusji z treściąplakatu, ponieważ w Łodzi ustalanie cen biletówna przejazdy komunikacją miejską nie pozostajew gestii MPK.Podsumowując nasze działania, przyznajemy, że jesteśmyzadowoleni z ich efektów. Oczywiście całkowitazmiana wizerunku kontrolera biletów wymaga lat pracyi uświadamiania społeczeństwu właściwych postaw.Jednak widzimy, że dzięki tym akcjom społecznośćlokalna zaczęła dostrzegać „problemy” tego zawodui o nich dyskutować. A to już jest nasz „mały sukces”i mamy nadzieję, że jednocześnie początek poprawyjakości pracy w tym – jakże trudnym – zawodzie. 47nr 2/2013