07.06.2013 Views

Aby rozpocząć lekturę, kliknij na taki przycisk , który da ci pełny ...

Aby rozpocząć lekturę, kliknij na taki przycisk , który da ci pełny ...

Aby rozpocząć lekturę, kliknij na taki przycisk , który da ci pełny ...

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Bój nieustający wzywał <strong>na</strong>s wszystkich do powrotu <strong>na</strong> pole czynu, a obok silniejszych i<br />

ogólniejszych bodźców <strong>na</strong>gliła mię do tego pośrednio i bezpośrednio pan<strong>na</strong> Wan<strong>da</strong>. Uważałem<br />

atoli, że im więcej się zbliżał dzień rozstania, tym była smutniejszą i – kochany czytelniku,<br />

niech to zostanie między <strong>na</strong>mi – opryskliwszą, nieznośniejszą niż kiedykolwiek.<br />

Komplet<strong>na</strong> łagodność panien z<strong>da</strong>rza się w romansach <strong>da</strong>leko częś<strong>ci</strong>ej niż w rzeczywistoś<strong>ci</strong>,<br />

a zmartwienie nie zawsze robi je podobnymi do <strong>ci</strong>chej brzozy płaczącej <strong>na</strong>d powalonym<br />

pniem swojej siostry albo <strong>na</strong>d niestałoś<strong>ci</strong>ą ptasząt pieszczących się z jej gałązkami.<br />

Dla obojętnego widza zakocha<strong>na</strong> pan<strong>na</strong>, <strong>na</strong>d której widokręgiem miłosnym gromadzą się<br />

chmury, może być tak nieznośną jak dziecko, któremu grożą, że nie dostanie podwieczorku.<br />

Gdybym umiał tak dosko<strong>na</strong>le a<strong>na</strong>tomizować serce ludzkie jak pani Sand 37 , wytłumaczyłbym<br />

może jak <strong>na</strong>jfilozoficzniej, co się właś<strong>ci</strong>wie stało pannie Wandzie, ale <strong>na</strong>ówczas opowia<strong>da</strong>nie<br />

moje zajęłoby parę tomów i kosztowałoby <strong>na</strong>kładcę <strong>da</strong>leko więcej pieniędzy; ponieważ<br />

zaś żą<strong>da</strong>ł ode mnie tylko kilkoćwiartkowego szkicu, ograniczę się <strong>na</strong> prostym przytoczeniu<br />

faktów, bez psychologicznej a<strong>na</strong>lizy.<br />

Pan<strong>na</strong> Wan<strong>da</strong> rozkochała się w panu Henryku, pan Henryk z<strong>na</strong>lazł, że Kalnów jest nieźle<br />

zagospo<strong>da</strong>rowany, i rozkochał się w pannie Wandzie, ale tak jakby od niechcenia albo przez<br />

grzeczność. Im mniej okazywał swoje wzajemność, tym bardziej pan<strong>na</strong> szalała; <strong>na</strong>resz<strong>ci</strong>e<br />

wystąpił raz z długą perorą o obowiązkach ku ojczyźnie, o trawiącym go męstwie bohaterskim,<br />

i zakończył patetycznym frazesem, z którego wynikało, że się chce koniecznie <strong>da</strong>ć zabić.<br />

Myśleliśmy, że się dziewczy<strong>na</strong> rozchoruje z rozpaczy po tym kazaniu. Nie wiem, skąd mi<br />

przyszło do głowy poprowadzić <strong>da</strong>lej rzecz zaczętą przez bohatera spod Żabnik i utwierdzać<br />

go w tak szczytnych zamiarach.<br />

– Wyś<strong>ci</strong>e wszyscy powinni pójść – rzekła Wan<strong>da</strong> – i pan, co masz tak homeryczną szybkość<br />

38 w nogach, i ty, panie Józefie; niewielka was będzie szko<strong>da</strong>. Ale <strong>ci</strong>, co się <strong>na</strong> coś więcej<br />

przy<strong>da</strong>ć mogą, niech teraz jeszcze zostaną w domu! – Mówiąc to zachodziła się od płaczu.<br />

– Zapewne – odrzekłem – ja i pan Plantagenet powinniśmy już byli <strong>da</strong>wno opuś<strong>ci</strong>ć Kalnów;<br />

ale Józio, ze swoim krótkim wzrokiem, małym wzrostem i filigranowym zdrowiem, nie<br />

powinien się ruszać z domu, bo będzie tylko <strong>ci</strong>ężarem tam, gdzie chodzi głównie o siłę fizyczną.<br />

– Dobrze, dobrze, niech zostanie, ale niech się potem nie przyz<strong>na</strong>je, że jest moim bratem!<br />

– Ależ ja nie myślę zostać! – zawołał z miną człowieka, <strong>który</strong> się rzuca <strong>na</strong> oślep przez<br />

Rubikon, paragrafu 66 c.k. kodeksu karnego 39 .<br />

– Ani ja, ani pan Plantagenet, jak się spodziewam.<br />

Lord Henry wyglą<strong>da</strong>ł zupełnie jak Kurcjusz 40 , kiedy miał runąć z koniem w otwartą paszczę<br />

otchłani. Pan<strong>na</strong> Wan<strong>da</strong> przy<strong>na</strong>jmniej wyczytała <strong>na</strong> jego czole tę niezłomną determi<strong>na</strong>cję<br />

wielkiego Rzymiani<strong>na</strong> i zawołała słabnącym głosem:<br />

– Kto ma <strong>taki</strong>e zdolnoś<strong>ci</strong> i <strong>taki</strong>e zaufanie współobywateli, powinien się oszczędzać dla ich<br />

dobra!<br />

Chór dziewię<strong>ci</strong>u panien zabrzmiał po<strong>taki</strong>waniem <strong>na</strong> te słowa i uchwalono jednogłośnie, że<br />

lord Plantagenet popełni wielką zbrodnię, jeżeli <strong>na</strong>razi swoje drogie ży<strong>ci</strong>e.<br />

37 George Sand – pseudonim Aurory Dudevant (1804– 1876), słynnej pisarki francuskiej, która w swych<br />

licznych powieś<strong>ci</strong>ach głosiła zasady radykalne i walczyła o prawa kobiety, m. in. o prawo do niekrępowanej<br />

konwe<strong>na</strong>nsami miłoś<strong>ci</strong>. Jej sentymentalne utwory były w Polsce bardzo popularne.<br />

38 homerycz<strong>na</strong> szybkość – bohaterowie Homera wyróżniali się wyolbrzymionymi cechami i mieli <strong>na</strong>wet<br />

związane z tym przydomki, np. szybkonogi Achilles; tu określenie to użyte jest ironicznie.<br />

39 Paragraf ten, mówiący o zdradzie stanu, stosowano w Galicji wobec ludzi idących do powstania; przejść<br />

Rubikon – zwrot przysłowiowy: doko<strong>na</strong>ć kroku, po <strong>który</strong>m nie ma odwrotu. Rzekę Rubikon, dzielącą Italię od<br />

Galii, przekroczył Cezar zaczy<strong>na</strong>jąc wojnę galijską.<br />

40 Kurcjusz – legen<strong>da</strong>r<strong>na</strong> postać Rzymiani<strong>na</strong>, <strong>który</strong> w czasie trzęsienia ziemi rzu<strong>ci</strong>ł się z rumakiem w otchłań,<br />

co wedle z<strong>da</strong>nia augurów uchronić miało Rzym od <strong>da</strong>lszych klęsk.<br />

18

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!