You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
marketing i zarządzanie<br />
Wąs, kierownik marketingu z tczewskiej piekarni.<br />
- Nie zastosowaliśmy zatem ani limitu<br />
początkowego, ani końcowego. Sam<br />
proces stworzenia pewnej koncepcji<br />
kart, sposobu jej działania i realizacji<br />
w praktyce trwał około miesiąca.<br />
Obecnie kilkaset osób jest posiadaczami naszej<br />
karty i korzysta z niej robiąc zakupy we wszystkich<br />
naszych punktach. Zauważyliśmy, że naszych<br />
klientów cieszą nawet takie stosunkowo<br />
niewielkie zniżki. Konsumenci mają jednak<br />
świadomość, że w perspektywie czasu dają im<br />
one możliwość realnych oszczędności.<br />
Sposób na Biedronkę?<br />
Czy zatem karta rabatowa może być sposobem<br />
na Biedronkę, Lidla i Carrefoura? Na<br />
pewno wprowadzanie takich rozwiązań jest<br />
pewną formą obrony przed bardzo niskimi<br />
cenami sieciówek. Krzywdy im jednak nie<br />
zrobią. Branżowcy zdają sobie z tego sprawę,<br />
ale nie załamują rąk i wymyślają nowe sposoby<br />
przyciągania konsumenta.<br />
- Sytuacja zmusza małych i średnich przedsiębiorców<br />
do wyznaczania wyższych cen.<br />
Takich, aby produkcja i handel się opłacały<br />
- mówi Robert Wąs. - Karta rabatowa to sposób<br />
na przyciągnięcie klienta. Zadbaliśmy,<br />
by nawiązywała ona wyglądem do naszej rodzinnej<br />
tradycji piekarniczej. Na zalaminowanym<br />
kartoniku jest logo naszej firmy oraz<br />
kod kreskowy, który automatycznie rozpozna<br />
kupującego.<br />
■<br />
wyjątkowo lojalny, może zyskać bardzo przydatne<br />
przedmioty. Każdemu na pewno poprawi humor<br />
praktyczna torba, grill z prawdziwego zdarzenia<br />
lub patelnia albo markowy kosmetyk.<br />
Ale czy takie rozwiązanie miałoby szansę sprawdzić<br />
się w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw?<br />
Niezupełnie. W sklepach piekarskich<br />
i cukierniach klientów trzeba błyskawicznie obsłużyć,<br />
bo zazwyczaj „wpadają” tylko po określone<br />
produkty. Zwykle nie ma zatem czasu, tak jak<br />
w przypadku dużych stacji paliw lub marketów, na<br />
wypisanie specjalnej ankiety gdzieś z boku kasy.<br />
Poza tym, kwestie prawne związane z uzyskaniem<br />
zgody na przetwarzanie danych osobowych<br />
niewątpliwe pochłaniają cenny czas, którego zazwyczaj<br />
nie mają małe punkty handlowe.<br />
Karty rabatowe<br />
bez limitu zakupowego<br />
W przypadku sektora MSP jest to rozwiązanie<br />
trudne do zastosowania. Kuszące jednak wydają<br />
się korzyści, jakie mogłoby dawać połączenie<br />
karty zbierającej punkty z rabatową.<br />
- Jesteśmy za małą firmą, by coś takiego wprowadzić.<br />
Wszystko zależy od wielkości rynku, na<br />
którym działamy. Na naszym takie rozwiązanie<br />
byłoby zbyt drogie - twierdza zgodnie właściciele<br />
rzemieślniczych piekarni i cukierni.<br />
Nie oznacza to jednak, że przedsiębiorcy rezygnują<br />
z podobnych rozwiązań. Bonusy-rabaty<br />
można dawać konsumentom w inny sposób.<br />
Piekarnia J. Wąs w Tczewie wprowadziła jakiś<br />
czas temu do obiegu kartoniki rabatowe dające<br />
stałemu klientowi 2% zniżki od wartości zakupów.<br />
- Wprowadziliśmy system rabatowy poprzez<br />
specjalny program komputerowy, umożliwiający<br />
od każdej kwoty zakupu uzyskanie kilkuprocentowej<br />
obniżki na wszystkie produkty, za<br />
wyjątkiem piwa i papierosów - mówi Robert<br />
Sk a n o wa n i e t e l e f o n e m i k a r ta m i z bl i ż eniow y mi<br />
O systemie rabatowym i programach lojalnościowych rozmawiamy z Markiem Galewskim,<br />
prezesem zarządu spółki CardCo, która oferuje tego typu rozwiązania.<br />
- Czy zdarzają się Państwu klienci reprezentujący branże piekarską i cukierniczą?<br />
- Jeśli chodzi o tę branżę w większości mamy do czynienia z drobnym towarem, wobec czego<br />
trudno takim firmom przełożyć obrót na odpowiednie systemy rabatowe. Zwykle obraca się tam<br />
tak drobnymi kwotami, że nie opłaca się ich wprowadzać. Są jednak wyjątki.<br />
Czasem branża piekarska stosuje w swoich piekarniach deputat (pracownik w ramach swojego<br />
przydziału może uzyskać część produktów). System kart rejestracyjnych może sprawić, że pracodawca<br />
będzie miał nad tym kontrolę. Niektóre z piekarni stosują też system „na palec” (odczyt<br />
odcisku palca). Akurat ta podpoznańska piekarnia produkuje bardzo duże ilości pieczywa.<br />
- Od czego powinniśmy zacząć, próbując wprowadzić do naszego obrotu system rabatowy/lojalnościowy?<br />
- Przede wszystkim taki system musi być dostosowany proporcją do miejsca. Czasami w pojedynczych<br />
punktach prowadzonych przez rodzinne firmy stosuje się prosty zeszytowy system.<br />
Jeśli działalność nie jest zbyt duża, taki system jest zbędny. Jeżeli jednak w danym zakładzie<br />
mamy tzw. stanowisko IT, to powstaje możliwość nie tylko wprowadzenia systemu rabatowego,<br />
ile nawet jego rozbudowy. Możemy na przykład wprowadzać kategorie produktów objętych<br />
rabatami np. na 10%, 20% itd. Taki system pozwala nam już na przyjmowanie danych<br />
statystycznych, a to z kolei pozwala na ich opracowywanie. Jeżeli firma jest rozbudowana<br />
i ma podobne systemy powinniśmy zaangażować kogoś, kto będzie chciał pracować na tych<br />
statystykach. Pozostaje sprawa kosztów - czy chcemy zastosować prostą kartę z kodem kreskowym,<br />
z prostym chipem czy też bardziej zaawansowane. Ostatnio na rynku pojawiają się<br />
karty mifare oraz unique. Karta unique jest kartą zbliżeniową, dzięki której możliwe jest zeskanowanie<br />
numeru klienta. Z kolei karta mifare pozwala też na zapisywanie, a przede wszystkim<br />
aktualizowanie danych o kliencie w systemie.<br />
- Jakie cechy powinien mieć dobry system, o którym mówimy?<br />
- Musi on odpowiadać celom, jakie sobie założymy, i co ma on do zaoferowania klientowi. Powinniśmy<br />
też przeanalizować, jaki jest stan naszej konkurencji i czym ściągnąć do nas klientów<br />
oraz czy występuje konkurencja globalna. Kolejnym krokiem jest analiza, ile kart potrzebujemy<br />
- 100, 200, a może 5 tysięcy? Ważne jest też zastanowienie się, czy potrzebujemy zróżnicowanych<br />
kart. Konieczne jest też dostosowanie systemu do sieci dystrybucji. Jeżeli mamy punkty<br />
np. w Łodzi i Krakowie, pojawia się pytanie: czy te koszty nie będą za duże. Może zamiast<br />
budowania dużego systemu informatycznego lepiej zapisywać dane klientów za pomocą karty<br />
mifare? Wyjściem może być też wykorzystanie telefonu, który sam pobierze informację.<br />
48 · BAKE&SWEET · <strong>2012</strong>/12 (25)