SADECZANIN październik 2010_SADECZANIN 28-09-2010 01:41 Strona 18bek z AGH, ab sol went I LO im. Ja -na Długosza, dyrektor Instytutu FizykiJą dro wej Pol skiej Aka de mii Na ukw Krakowie, uczestniczący w programieba daw czym przy Wiel kim Zder za czuHadronów, największym na świecie akcele ra to rze czą stek w Eu ro pej skimOśrod ku Ba dań Na uko wych w Ge ne -wie, jednym z największych naukowychprojektów ludzkości, liczony na kilkanaściemiliardów (!) euro.Nieobecny w Krynicy, ale usprawiedliwionyudziałem w kongresie medykóww Seu lu, był prof. Ta de usz Po pie la– ro dem z No we go Są cza, z dziel ni cyBielowice, do niedawna prezes Europejskiego To wa rzy stwa Chi rur gicz ne go(European Society of Surgery – ESS),a te raz pre zy dent Mię dzy na ro do we goTowarzystwa Raka Żołądka (InternationalGa stric Can cer As so cia tion – IG -CA), współ pra cu ją cy z naj bar dziejrenomowanymi placówkami medycznymina świe cie. W lu tym br. Klub uho no -ro wał Pro fe so ra ty tu łem Am ba sa do raSądecczyzny.Prof. Jó zef My jak – ro dem z Czerń -ca k. Łącka, należy do ścisłej czołówkiświa to wych ma te ma ty ków, zwią za nyz AGH, a także od ćwierćwiecza z Universi ty of L'Aqu ila we Wło szech, gdziebył m.in. prodziekanem Wydziału Inżynieriii dyrektorem Departamentu Matematy ki (1993–2005). Prze żył tamECHO FORUMw 2009 tra gicz ne trzę sie nie zie mi.Współpracuje ponadto z uniwersytetamiw Rzymie, Wiedniu, Hangzhou (Chiny)i Hajfie.Prof. Adam Noga – kolejny sądeczanin(z No wej Ko lo nii, za ZNTK), młod -szy brat Mariana (b. rektorawrocławskiej Akademii Ekonomiczneji członka Rady Polityki Pieniężnej, senatora RP), b. pro rek tor Szko ły Głów nejHandlowej w Warszawie, obecnie dyrektorInstytutu Finansów w Wyższej SzkoleUbezpieczeń i Bankowości im. LeonaKoźmińskiego w Warszawie, jest wziętymwykładowcą uniwersytetów kanadyjskich,francuskich i belgijskich.Uznawany jest za twórcę nowoczesnejteorii konkurencji.Prof. Ja nusz Ra choń – też są de cza -nin, bratanek słynnego dyrygenta, chemik,b. rek tor Po li tech ni ki Gdań skiej,obec nie se na tor RP. Pra co wał m.in.na Uniwersytecie w Getyndze i FloridaState University. Prof. Marek Stanuszekze znanej sądeckiej rodziny stomatologów,dzie kan Wy dzia łu Fi zy ki, Ma te -ma ty ki i In for ma ty ki Sto so wa nejPolitechniki Krakowskiej, od wielu latwspółpracuje z Uniwersytetem w Calgary.Długoletni radca handlowy AmbasadyRP w Ko lo nii w Niem czechi na stęp nie am ba sa dor ty tu lar ny RPw Berlinie, prof. Józef Olszyński, po powrocie do kra ju pra cu je w In sty tu cieGospodarki Światowej stołecznej SzkołyGłównej Handlowej.Na kon cer tach i fe sti wa lach na ró -żnych kon ty nen tach wy ko ny wa ne sąutwo ry mu zy ki or ga no wej skom po no -wa ne przez prof. Sta ni sła wa Mo ry tę,jednego z najwybitniejszych kompozytorówpolskich, obecnego rektora Uniwersy te tu Mu zycz ne go w War sza wie,syna znanego muzyka z Łącka – Tadeusza,organisty, założyciela działającejdo dziś orkiestry dętej.Za Wiel ką Wo dąWładysław Lizoń jest prezesem Kongresu Po lo nii Ka na dyj skiej. Uro dzo nyw 1954 r. w Nowym Sączu, studiowałw AGH, pra co wał w ko pal niach,a po wyemigrowaniu za Wielką Wodęrzucił się w wir działalności publicznej.Teraz koordynuje działalność ok. 300 (!)po lo nij nych or ga ni za cji, pa ra fii, to wa -rzystw religijnych, kombatanckich i zawodowych.Jan Olek sy – ro do wi ty są de cza nin,bardzo poważny biznesmen w Illinois,człowiek bywały na salonach Chicago,kilka lat temu kupił i przywrócił do dawnejświetności wspaniały pałac w Paszkówcek. Krakowa.Weźmy rodzinę Natanków z ulicyLwowskiej w Nowym Sączu, braci Gerarda,Tadeusza i Wiesława. W Kanadziedziałają w branży budowlano–projekto-Krzysztof Głuc, Henryk Najduch, Leszek Zegzda, Janusz Adamek FOT. LEŚMariola Szczypta i Tomasz Wolak18 Sądeczanin PAŹDZIERNIK 2010 v www.sadeczanin.info
SADECZANIN październik 2010_SADECZANIN 28-09-2010 01:41 Strona 19v www.sadeczanin.infoFOT. LEŚwej, a jeden z nich prowadzi klinikę weterynaryjną.Natankowie zasłynęli kilkalat temu przepłynięciem Przejścia Północno-Zachodniegoz Atlantyku na Pacyfik,uznawanego za najtrudniejszyszlak mor ski na świe cie, a jacht „Nek -ton” wybudowali w ojcowskim garażuw Nowym Sączu.Nadal w centrali ONZ w Nowym Jorkupra cu je Eu ge niusz Wy zner, (ab sol -went II Li ceum im. Kró la Bo le sła waW latach 90. Maria Olechkierowała Stacją im.Henryka Arctowskiego,najdalej na południe Ziemiwysuniętą polską placówkąnaukową – King GeorgeIsland (gdzie ma swoją„osobistą” górę – OlechHill) i przewodziłaXVI Polskiej WyprawieAntarktycznej PolskiejAkademii Naukowej.Chrobrego w Nowym Sączu), jako wiceprzewodniczącyKomisji Międzynarodo wej Słu żby Cy wil nej ONZ.Komisja ta tworzy zasady polityki kadrowejNarodów Zjednoczonych. EugeniuszWy zner w la tach 80. i 90. – ja kojedyny do tej pory Polak – był zastępcąsekretarza generalnego (Pereza de Cuellera)ONZ, najpierw do specjalnych poruczeń i kon fe ren cji, a po tem ds.informacji publicznej.Biz nes bez gra nicŚwia to wy mi ka rie ra mi są pro duk tysą dec kich „ty gry sów”: okna da cho wez Fakro Ryszarda Florka (blisko 20 proc.rynku światowego, co 5. okno dachowena świecie powstaje w Nowym Sączu!);wędliny z Konspolu Kazimierza Pazganaszturmują egzotyczne rynki, od Bliskiego po Da le ki Wschód; drzwigarażowe i ogrodzenia z firmy AndrzejaWi śniow skie go też są obec nena wszyst kich kon ty nen tach, na wetw eks tre mal nych wa run kach na Spits -bergenie.Rozpoznawalną marką stała się WyższaSzko ła Biz ne su – Na tio nal Lo uisUniversity. Jej absolwenci zajmują eksponowanestanowiska w międzynarodowychkor po ra cjach. Wszech stron newy kształ ce nie po par te ame ry kań skimdyplomem pozwoliło wielu absolwentomna podjęcie pracy na całym świecie:od Australii poprzez Brazylię i wielkiemetropolie Stanów Zjednoczonych i Europyaż po Moskwę i Szanghaj. Niektórzyzaj mu ją eks po no wa ne sta no wi skaw najbardziej prestiżowych instytucjachdoradczych, finansowych, branży IT, firmachglobalnych: m.in. PriceWaterhouseCo opers i Mor gan Stan ley (No wyJork), Co march Glo bal (Mia mi), Sie -mens (Australia) czy Goodyear (Bruksela), a ta kże w Ernst and Young,Microsoft, Helwett-Packard, Orlen, Nestle,British American Tobacco, L’Oreal,Phi lip Mor ris.Z WSB z Nowego Sącza do StanfordUniversity w Kalifornii trafił KrzysztofBo cian. In ny wy cho wa nek rek to raKrzysztofa Pawłowskiego – PrzemysławBerendt znalazł zatrudnienie w koncernieProcter&Gamble. Jego bezpośredniprzełożony pracuje w Cincinnati, a szefdziału w Toronto. Natomiast Jacek Powałka wraz ze swo im ko le gą ze stu diówRo ber tem Ko ło dziej czy kiem kie ro wałjako trzydziestolatek znaną agencją marketingowąGreat Open House, a ostatnioodpowiada za strategię rozwoju TelekomunikacjiPolskiej.Przez blisko 20 lat działalności WSBdochowała się 9,5 tys. absolwentów. Setkipra cu je w glo bal nych fir mach mię -dzy na ro do wych, a 25 proc. po sia dado użytku samochody służbowe.Ka rie ry ko ściel neSądecczyzna od wieków była zagłębiemświetnie rozwijających się powołańkapłańskich. Wiernym sympatykiemKlu bu jest ks. pra łat Jan Głów czyk – ro -dem z Grybowa, dyrektor watykańskiegoOśrodka Dokumentacji PontyfikatuJana Pawła II. Szeroko otwiera przed sądeczanamiswe paryskie drzwi ks. infułatSta ni sław Jeż – po cho dzą cyz No we go Są cza, z dziel ni cy Wól ki,od wielu lat dyrektor Polskiej Misji Katolickiejw Paryżu, strażnik reduty polskości nad Se kwa ną za po cząt ko wa nejprzez Mickiewicza, Chopina i Norwida.Wysokie urzędy w Kościele powszechnymsprawują sądeczanie – biskupi.Ks. bp Janusz Kaleta (z Janczowejw parafii Siedlce w gminie Korzenna),administrator apostolski w Atyrau w Kazachstanie,w 2006 r. odbierając sakrę biskupiąz rąk papieża Benedykta XVI byłnajmłodszym biskupem w Kościelerzymskokatolickim, mając niewiele powyżej40 lat. Teraz zarządza administracjąkościelną na terenie dwukrotniewiększym od Polski. Kolejny duchowny,ks. bp Jan Słaby, redemptorysta, rodemz Żeleźnikowej od ponad roku jest ordynariuszemw Kordylierze Patagońskiejw Argentynie.Nasi w EuroparlamencieSądecczyzna ma też swoich posłóww Parlamencie Europejskim: kryniczanina Zbi gnie wa Zio brę, są de cza ni -na z osie dla Przy dwor co we go Mar kaGróbarczyka, inżyniera-marynarza, epizodycz ne go mi ni stra go spo dar ki mor -skiej w rzą dzie Ja ro sła waKa czyń skie go, oraz by łe go pił ka rza„Kolejarza” Stróże Tomasza Porębę, historyka-politologa,syna znanego działacza pił kar skie go An to nie go Po rę by.Wszy scy spod zna ku PiS.Ale nie są oni człon ka mi Klu bu Przy -jaciół Ziemi Sądeckiej i jakoś o ich dokonaniachw Brukseli i Strasburgu nicspecjalnego nie słychać.JE RZY LE ŚNIAKPAŹDZIERNIK 2010 Sądeczanin 19