20.01.2015 Views

Piwowarstwo Ziołolecznictwo Kuchnia Konfratrów - Chef Paul

Piwowarstwo Ziołolecznictwo Kuchnia Konfratrów - Chef Paul

Piwowarstwo Ziołolecznictwo Kuchnia Konfratrów - Chef Paul

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

<strong>Kuchnia</strong> Konfratrów<br />

Na ratunek otyłym<br />

Od kilku miesięcy na internetowym Kuchennym Forum Konfratrów (www.konfraternia.<br />

org/kuchnia) działa wyodrębnione subforum pn. Klub (Nie)Anonimowych Żarcioholików.<br />

Przedstawiamy rozmowę z Witoldem Cyranowiczem – pomysłodawcą klubu.<br />

Redakcja: Skąd ten dość zaskakujący<br />

pomysł<br />

Odpowiedź: Jak to zwykle w takich<br />

sytuacjach – z potrzeby, mniej lub<br />

bardziej pilnej. Mnie samego doprowadziła<br />

do rozpaczy moja otyłość...<br />

Pyt: Jaka<br />

Odp: Duża.<br />

Pyt: Konkretnie<br />

Odp: Proszę o inne pytanie! Powiem<br />

tylko, że prócz - dość banalnego<br />

w końcu w mym wieku (rocznik 53)<br />

– nadciśnienia, ni stąd, ni zowąd pojawiły<br />

się początki cukrzycy. Już nie<br />

mówię o prozie w rodzaju utrudnień<br />

w ...wiązaniu butów czy niepojącym<br />

bólu nadwerężanych nadwagą kolan.<br />

Powiedziałem: dość! Jakby w ślad za<br />

rozmowami z mym lekarzem domowym<br />

zacząłem stosować zupełnie inny<br />

sposób odżywiania. Można to nazwać<br />

zmodyfikowaną dietą wysokobiałkową.<br />

Ja żartobliwie mówię: DWB.<br />

Pyt: Na czym polega owo DWB<br />

Odp: Po pierwsze na całkowitej<br />

eliminacji węglowodanów w czystej<br />

niejako postaci: mąka, białe pieczywo,<br />

makaron; także mięso wieprzowe niezależnie<br />

od jego złudnej „chudości”.<br />

No, oczywiście cukier jest zabroniony!<br />

Ja dodatkowo zupełnie nie używam<br />

soli, godząc się jednak na to, że<br />

sporo żywności handlowej sód zawiera...<br />

Nie wyrywam sobie z tego powodu<br />

włosów z głowy. Kompensowane<br />

jest to innym, „moim” jedzeniem zupełnie<br />

bez soli.<br />

Pyt: Całkowicie wyeliminowałeś<br />

sól Po co<br />

Odp: W naszej polskiej kuchni<br />

skutkiem nadużywania soli organizm<br />

dostaje, powiedzmy, dziesięciokrotnie<br />

za dużo sodu, który nie jest dla nas<br />

obojętny w takim nadmiarze. Prócz<br />

soli sód jest jeszcze w różnych wzmacniaczach<br />

smaku itd.<br />

Warto zrobić doświadczenie: nie<br />

używać dzień-dwa soli do wszystkiego<br />

co się je, a soli wymaga. I nagle odkrywamy<br />

słony smak w morskich rybach<br />

ugotowanych na parze, w uduszonym<br />

bez soli kurczaku, w wielu warzywach,<br />

w pomidorach czy wreszcie w jajkach.<br />

Ta słoność to ... sól. W wystarczającej<br />

dla nas ilości. Dywagacje, że<br />

sól w kuchni była od zawsze to bzdury<br />

i nie mam chęci o tym mówić. Na<br />

przykład Indianie żyjący na północy<br />

Ameryki Północnej (np. Kanada) znali<br />

sól, podawali ją dzikim zwierzętom<br />

(jak u nas w lasach), ale sami w swej<br />

kuchni jej nie używali.<br />

Pyt: No, w porządku! Listę negatywną<br />

zarysowałeś. Co można jeść,<br />

jak i ile<br />

Odp: Drób, mięso wołowe i ryby,<br />

ryby, ryby! Drób bez skóry, ale to elementarz<br />

właściwej kuchni... Ryby, także<br />

te tłuste, które ułatwiają właściwą<br />

absorpcję niektórych bardzo ważnych<br />

witamin. Ciemne pieczywo, najlepiej<br />

pełnoziarniste, ciężkie i – generalnie<br />

– w małych ilościach. Warzyw ile<br />

dusza zapragnie, owoców także, przy<br />

czym ja, z racji zagrożeń cukrzycowych,<br />

wyeliminowałem niektóre, na<br />

przykład banany i winogrona. Zresztą,<br />

banany i polskie winogrona ze sklepu<br />

to tablica Mendelejewa... Kasze są dozwolone,<br />

podobnie fasola, groch. Jajka<br />

są też w porządku, ale bez przesady<br />

- z racji zagrożeń cholesterolowych.<br />

Najlepiej więc bez żółtek. Wówczas to<br />

już sól bywa niebędna, bo o ile żółtko<br />

jest słonawe i smaczne, to białko nie.<br />

Przypomnę jeszcze, że nie powinno<br />

się w jednym posiłku łączyć węglowodanów<br />

z białkiem, a i tylko białko<br />

z kurzych jaj nadaje się do łączenia<br />

w jednym posiłku z innymi białkami.<br />

Tak więc, jeśli ser – to nie wędlina.<br />

Pyt: A co znaczą Twe słowa o tym,<br />

iż dieta jest „modyfikowana”<br />

Odp: Kiedy namówiony - jakby<br />

pośrednio - przez mojego lekarza<br />

zacząłem grzebać w internecie za tą<br />

dietą - okazało się, że proponowane<br />

są różne zestawy dla pań, dla kulturystów,<br />

dla sportowców. O określonej<br />

kaloryczności, składzie, układzie tygodniowym<br />

etc. Jak ja mam się głowić<br />

nad komponowaniem posiłków w poszczególne<br />

dni tygodnia, to ja chrzanię<br />

taką dietę! Dla mnie dieta to ma<br />

być zbiór zasad odżywania, zalecenia<br />

co do zmian w sposobie jedzenia, a nie<br />

jakieś przepisy, wyliczanki kalorii i takie<br />

tam. Kiedyś, powiedzmy w wieku<br />

XIX, w końcu ludzie byli nieotyli (nie<br />

mówię o przypadkach chorobliwej<br />

otyłości), a nikt kompletnie nie zastanawiał<br />

się nad kalorycznością i takimi<br />

tam fanaberiami. Z moich rozmów<br />

z lekarzem wynikał w tym momencie<br />

wyjątkowo ważny wniosek. Otóż organizm<br />

na trawienie białka podawanego<br />

mu w dużych ilościach i nie mając<br />

„pod ręką” produktów z rozkładu węglowodanów<br />

(cukry) zaczyna spalać<br />

zmagazynowane tłuszcze. I im więcej<br />

tego białka – tym więcej „zapasów magazynowych”<br />

jest zużywane ku naszej<br />

radości i ku naszemu – w ostatecznym<br />

rezultacie – zdrowiu.<br />

Pyt: A nie ma jakichś zagrożeń<br />

Odp: Och, są! Po pierwsze należy<br />

mieć absolutnie zdrowe nerki, bo ktoś<br />

z nerkami chorymi „załatwi” je do<br />

końca. Idzie bowiem o to, że ubocznym<br />

produktem takiego sposobu odżywiania<br />

się jest wydalanie względnie<br />

34<br />

KONFRATER 2/2009

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!