06.02.2015 Views

Wisła–odra - Andrzej Rozenkowski

Wisła–odra - Andrzej Rozenkowski

Wisła–odra - Andrzej Rozenkowski

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Adam Bolt<br />

żeglugi śródlądowej niż potrzeby budowy autostrad czy modernizacji głównych linii<br />

kolejowych. Inwestycje na drogach wodnych w Polsce związane są jedynie z gospodarką<br />

wodną w danym dorzeczu, a żegluga korzysta z nich wyłącznie przy okazji.<br />

Często ten fakt nie jest zauważany i wszystkie koszty inwestycji są utożsamiane<br />

z potrzebami transportu wodnego. Przedstawienie analizy efektywności jest wówczas<br />

zniekształcone. Transport śródlądowy spostrzegany jest jako mało efektywny.<br />

Uważa się, że jest droższy niż przykładowo transport kolejowy. Przedstawiany pogląd<br />

jest mocno przestarzały i nieznajdujący uzasadnienia w obecnym postrzeganiu<br />

ogólnych potrzeb rozwoju regionów i ponoszonych kosztów.<br />

Podstawową zasadą jest rozwój zrównoważony, zakładający wykorzystanie każdego<br />

sposobu zmniejszenia degradacyjnego wpływu na środowisko. Transport wodny<br />

śródlądowy jest gałęzią przyjazną dla środowiska. Ze wszystkich rodzajów transportu<br />

koszty bezpośrednie i utrzymanie infrastruktury są zdecydowanie najniższe.<br />

Na efekty ekonomiczne transportu wodnego wpływa zanurzenie statku, które zależy<br />

od głębokości drogi wodnej. Plany rozwoju transportu w Polsce pomijają transport<br />

śródlądowy, a oficjalne dokumenty rządowe w tworzonych planach rozwoju<br />

transportu sugerują konieczność całkowitego zaniku transportu śródlądowego. Polska<br />

nie bierze przykładu z innych krajów Unii Europejskiej, w których transport<br />

śródlądowy traktowany jest jako równorzędny system w stosunku do innych. Sądzi<br />

się tam, że transport wodny ma największe rezerwy i możliwości przejęcia dużej<br />

części ładunków od innych transportów.<br />

W krajach europejskich tworzy się jednorodną sieć dróg wodnych, więc poszczególne<br />

państwa muszą uwzględniać nową klasyfikację w projektach modernizacji,<br />

przebudowy sieci dróg wodnych oraz w ich rozbudowie. Zasadniczą poprawę<br />

warunków żeglugowych można uzyskać jedynie przez kanalizację. Zestopniowanie<br />

rzeki umożliwia uniezależnienie jej od zmiennych przepływów i głębokości.<br />

W przypadku modernizacji drogi wodnej muszą być stosowane parametry co najmniej<br />

jednej klasy wyżej, natomiast wobec drogi o znaczeniu międzynarodowym<br />

należy zastosować parametry klasy jeszcze wyższej. Trzeba podkreślić, że od rozwiązania<br />

tych problemów nie uciekniemy, możemy natomiast robić to, co dotychczas<br />

– pozorować działania, zasłaniając się między innymi brakiem środków, brakiem<br />

akceptacji społecznej czy Naturą 2000. Regulacja rzeki ze względów powodziowych<br />

nie zapewnia głębokości wymaganych na drogach wodnych, a podniesienie<br />

niskiego stanu możemy poprawić przez pogłębienie szlaku żeglownego oraz zasilenie<br />

wodą ze zbiorników zlokalizowanych w górnej części zlewni.<br />

Wykorzystanie floty na drodze wodnej zależy od możliwości jej pływania. Naturalnym<br />

ograniczeniem transportu wodnego są niskie stany wody, które powodują<br />

brak możliwości pełnego wykorzystania zdolności transportowych. Polskie drogi<br />

wodne ograniczają się jedynie do Wisły (970 km) i Odry (690 km) z istniejącym<br />

między nimi połączeniem rzeczno-kanałowym – Kanałem Bydgoskim z Notecią<br />

i Wartą (290 km). W porównaniu do innych rzek europejskich, do braku stabilizacji<br />

koryta przyczyniają się duże i częste zmiany przepływów, długie okresy wy-<br />

170

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!