Aby rozpocząć lekturę, kliknij na taki przycisk , który da ci pełny ...
Aby rozpocząć lekturę, kliknij na taki przycisk , który da ci pełny ...
Aby rozpocząć lekturę, kliknij na taki przycisk , który da ci pełny ...
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Białoszewskiego, w późniejszych utworach występują w coraz mniejszym zagęszczeniu. Wcoraz mniejszym stopniu jest to język konstruowany. W coraz większym: mówionylub s ł u c h a n y .Z<strong>na</strong>czy to także – obywający się bez schematów. Bez tego, co moż<strong>na</strong> <strong>na</strong>zwać „strukturami<strong>na</strong>rzuconymi”. We wczesnych utworach były to wzorce przedstawieniowe wyprowadzane ześredniowiecznych, wczesnorenesansowych dzieł sztuki prymitywnej, a także ze sztukijarmarcznej; w utworach późniejszych – z mechanizmów zakłóceń poprawnoś<strong>ci</strong> mowy (ichinteresującą a<strong>na</strong>lizę przeprowadził Henryk Pustkowski w tomie Gramatyka poezji, 1974).Nawet jed<strong>na</strong>k <strong>na</strong>jbardziej „zwyczajne” zapisy były konstruowane tak, by eksponować to, costanowi istotę języka poetyckiego: <strong>na</strong>dmiar organizacji. Nadmiar, <strong>który</strong> staje się do<strong>da</strong>tkowymczynnikiem z<strong>na</strong>czeniowym.Teraz motywy „kultury wysokiej” pojawiają się co <strong>na</strong>jwyżej w funkcji parodyjno–groteskowej. W cyklu Kabaret Ki<strong>ci</strong> Ko<strong>ci</strong> z<strong>na</strong>jdziemy obfity zespół form przedrzeźnionych,np. groteskowy sonet (Sonet zawichostski), przedrzeźnio<strong>na</strong> rymowanka laurkowa:W mym półgrobiePiszę tobieZamówione tangoPóki żyłemNie zdążyłemTeraz za to mam goAle barokowo obszerny tytuł wiersza brzmi: Poeta w czasie reanimacji pisze tango dlaKi<strong>ci</strong> Ko<strong>ci</strong> zamówione przez nią pilnie o 3 dni wstecz w <strong>na</strong>stroju balowym. W tym samymcyklu pojawiają się bohaterowie wcześniejszych wierszy: Siwula z Wisznu Woli, SybillaGrochowa... a także realia przełomu lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Strajki, kolejki,stan wojenny. .Tym, co różni te utwory od powstałych równocześnie tekstów „drugiegoobiegu”, jest anty heroizm i uchwycenie właś<strong>ci</strong>wych proporcji. Dla kogoś, kto przeżyłpowstanie warszawskie i zagładę Miasta, jedyną formą reakcji była groteska. Drwi<strong>na</strong>wszechogarniająca. Ki<strong>ci</strong>a Ko<strong>ci</strong>a, „mijając podwójne ogony do sklepów”, konstatuje:„Strajk ogonowy”, ale także – co już jest „zanotem” ówczesnej obyczajowoś<strong>ci</strong> – „Terazwszędzie się klęka”. Pieśń, podówczas powszechnie śpiewa<strong>na</strong>, nie tylko jako tekst koś<strong>ci</strong>elny,występuje tu w groteskowej transformacji: „Boże coś Polskę ustawił w ogooony...” Społecznepragnienia: „A teraz niech <strong>na</strong>m wszystkim roz<strong>da</strong>dzą wszystko. Tylko bez kartek i po kolei”ewokują przetransformowane obrazy Mickiewiczowskie: „gdzie pola malowane masłem [...]mięsem rozmaitem”... Stan wojenny tak wyglą<strong>da</strong> w dialogu trzech protagonistek:STRESA46